Policjanci gasili płonący samochód
Dwaj policjanci z wodzisławskiej komendy udzielili pomocy mężczyźnie, którego samochód stanął w płomieniach.
Wszystko rozegrało się w sobotę 5 maja około godziny 15.30. Przy wyjeździe z autostardy A1 palił się samochód. Na pomoc ruszyli policjanci z drogówki, którzy byli w pobliżu zdarzenia. Jak się okazało, paliła się komora silnika w pojeździe marki Renault Megane. Z pojazdu zdążył wysiąść kierowca i jego pasażerka. Policjanci powiadomili służby ratunkowe i sami zaczęli gasić pożar. Ogień szybko się rozprzestrzeniał. Do ugaszenia pożaru nie wystarczyła służbowa gaśnica ani też ta należąca do płonącego pojazdu. Dwie kilogramowe gaśnice dostarczyli także przejeżdżający kierowcy, którzy widzieli pożar, jednak i one okazały się niewystarczające. Mundurowi zdecydowali się nie czekać na przyjazd straży pożarnej. Zatrzymali autobus, który udostępnił im 6kg gaśnicę, dzięki której udało się w końcu opanować ogień. Ostatecznie strażacy za pomocą wody dogasili pojazd. Dzięki błyskawicznej interwencji policjantów, nikomu nic się nie stało a samochód nie uległ spaleniu.
Dla takich policjantow wielki szacun,nie czekali na straz tylko sami pomogli z mysla by jak najmniej szkod mial wlasciciel i by nikomu nic sie nie stalo ,oby takich wiecej policjantow wielki szacun panowie