Chcą rozmawiać o wstrząsach z władzami kopalni
Mieszkańców Radlina niepokoją coraz częstsze wstrząsy górnicze. Dlatego chcą się spotkać z władzami kopalni KWK ROW.
13 kwietnia około godz. 13.00 zatrzęsła się ziemia w Radlinie. - Wstrząs był tak silny, że ściany aż drżały - poinformował nas o wydarzeniu czytelnik. Generatorem wstrząsu była kopalnia KWK ROW Ruch Marcel. Jego epicentrum znajdowało się na głębokości poniżej 600 metrów, w okolicy ul. Wiertniczej i Wyrobiskowej (granica Rybnika z Radlinem). - Był to wstrząs wysokoenergetyczny, w rejonie ściany M1, pokład 712 w Ruchu Marcel. Nikt z pracowników nie przebywał w tym rejonie. Jeżeli chodzi o powierzchnię, odnotowaliśmy jedno zgłoszenie odczucia wstrząsu – mówi Wiesław Kopiec, zastępca dyrektora Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku.
Radlinianie są zaniepokojeni coraz częstszymi na terenie miasta wstrząsami oraz szkodami górniczymi spowodowanymi m.in. eksploatacją kopalni KWK ROW. Dlatego Leszek Bednorz, mieszkaniec Radlina i były radliński radny, zgłosił do władz miasta propozycję zorganizowania spotkania informacyjnego z przedstawicielami kopalni. - Spotkanie mogłoby być poświęcone kwestii występowania wstrząsów, przewidywanych kierunkach eksploatacji, informacji na temat procedury szkód górniczych, przedstawienia statystyk w zakresie pozytywnego i negatywnego załatwiania szkód górniczych z uwzględnieniem poszczególnych rejonów miasta - wylicza Bednorz.
Barbara Magiera burmistrz Radlina informuje, że na terenie miasta spotkanie z władzami kopalni KWK ROW planowane jest w maju. Konkretna data jeszcze nie jest znana.
(juk)