Pensje wójtów, burmistrzów i prezydentów w dół. To decyzja rządu
Wynagrodzenia wójtów, burmistrzów, prezydentów miast oraz ich zastępców zostaną obniżone o 20 procent - tak zakłada przyjęte we wtorek przez Radę Ministrów rozporządzenie ws. wynagradzania pracowników samorządowych. "Ustawa ta była odpowiedzią na powszechne oczekiwania społeczne związane z pełnieniem funkcji publicznych" - czytamy.
- Przyjęte rozwiązanie nawiązuje do uchwalonej przez Sejm 10 maja 2018 r. nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, przewidującej obniżenie o 20 proc. uposażenia parlamentarzystów. Ustawa ta była odpowiedzią na powszechne oczekiwania społeczne związane z pełnieniem funkcji publicznych - przekazuje Centrum Informacyjne Rządu.
CIR tłumaczt też, że wykonywanie funkcji zarządzających w samorządach – tak jak w przypadku posłów i senatorów – oznacza pełnienie służby na rzecz społeczeństwa. Dlatego podlega ono społecznej ocenie i powinno spełniać standardy wymagane w życiu publicznym.
Rozporządzanie przewiduje obniżenie – średnio o 20 proc. – minimalnego i maksymalnego wynagrodzenia zasadniczego osób pełniących funkcje zarządzające w jednostkach samorządu terytorialnego lub związkach jednostek samorządu terytorialnego, zatrudnianych na podstawie wyboru albo powołania.
W rozporządzeniu wprowadzono także rozwiązania dotyczące m.in.: doprecyzowania przepisów odnoszących się do wynagrodzenia prowizyjnego; wypłacania dodatku za wieloletnią pracę, nagrody jubileuszowej oraz odprawy emerytalnej; przeredagowania i uporządkowania tabel stanowisk.
Rozporządzenie wchodzi w życie 19 maja 2018 r., natomiast obniżenie wynagrodzeń osób zarządzających będzie obowiązywać od 1 lipca 2018 r.
fot. premier.gov.pl
Jest taki wójt, któremu chciano obniżyc wynagrodzenie ( sięgające zenitu ). Słowem się nie odezwał, pomimo, że był obecny przy tej propozycji. Za to broniła go z ochotą sekretarz gminy i większośc radnych, twierdząc, że ten wójt pracuje prawie 24 godziny na dobę. Nadmienic należy, że pensja tego wójta przerastała pensję włodarza dużego miasta. W sytuacji obniżenia pensji należy zważyc, że ten wójt nie będzie kandydował w najbliższych wyborach samorządowych, ponieważ pod znakiem zapytania jest fakt, czy ta pensja nie będzie dla niego za mała? Jeżeli będzie kandydował to należy zadac pytanie, czy ta pensja, obniżona o 20 % mu wystarczy? Czy za taką pensję będzie solidnie służył mieszkańcom? W rocie ślubowania wójta nie ma mowy o pensji. Czy taki wójt uniesie się honorem i nie będzie kandydował? Może czytelnikom wyjaśni to redaktor naczelny (art). Najpewniej sami będziemy musieli odpowiedziec sobie na te pytania.
To proste. Tych co biorą 500+ jest dużo, więc lepiej z nimi nie zadzierać bo się przegra wybory, a wójtów i burmistrzów tylko ze 3 tys. sztuk, więc można z nimi pogrywać bezkarnie.
Oooooojjjjjjjjjj taka fajna partia rządząca a tu ZONK wszystkim na lewo i prawo rozdają a tu news " Pensje wójtów, burmistrzów i prezydentów w dół." Wiadomo budżet się kurczy.