Drogowy i wizerunkowy kłopot powiatu
Władze powiatu hołdują budzącej coraz większe kontrowersje zasadzie: zrobimy porządny remont na drodze powiatowej, jeśli gmina pokryje połowę jego kosztów. A gminy? Jedne płacą i drogi wyremontowane mają. Inne nie płacą, więc mają dziurawe drogi. Tymczasem Wodzisław powiatowi się nie dorzucił, a powiat drogi powiatowe w mieście i tak remontuje. Włodarze okolicznych gmin nie kryją irytacji.
Wodzisław nie ma kasy
Wróćmy jednak do sprawy Wodzisławia. Zapytaliśmy w wodzisławskim starostwie powiatowym, dlaczego Wodzisław nie dokłada do remontu Górniczej i Kokoszyckiej. Leszek Bizoń - członek zarządu powiatu wodzisławskiego - wyjaśnia, że Wodzisław wstępnie deklarował współfinansowanie inwestycji, ale nie ma pieniędzy. - Miasto Wodzisław Śl. wstępnie wycofało się ze współfinansowania inwestycji tłumacząc swoją decyzję brakiem środków finansowych. Ale ostatecznej i jednoznacznej decyzji jeszcze nie ma - wyjaśnia. Dodaje, że powiat zdecydował się na remont Kokoszyckiej i Górniczej, bo otrzymał dofinansowanie do przebudowy z rządowego programu. Dostał ponad 2 miliony złotych, czyli połowę wartości zadania.
– Powiat zdecydował się na realizację tej inwestycji, mimo braku zapewnienia współfinansowania ze strony miasta Wodzisław, z uwagi na fakt uzyskania 50 procent dofinansowania z programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej. Rezygnacja z takiego dofinansowania byłaby niegospodarnością – zaznacza Bizoń. Ma rację, ale wygląda na to, że taką sytuację postanowiło wykorzystać miasto Wodzisław, które po prostu postawiło powiat przed faktem dokonanym, wychodząc z założenia, że powiat nie zrezygnuje z realizacji inwestycji, na którą pozyskał środki zewnętrzne.
„To zła reguła, która uderza w mniej zamożne gminy. Nam nikt do remontów naszych dróg gminnych nie dokłada” – wójt Mszany Mirosław Szymanek.
Wcześniej Wodzisław odmówił też współfinansowania remontu ulicy Grodzisko. Powiat nie zdecydował się więc na inwestycje.
Wodzisław zdecydował się za to na dołożenie pieniędzy do remontu ul. Mikołaja Kopernika. Całość kosztuje ok. 887,9 tys. zł, a miasto przekazało powiatowi połowę.
Wodzisław ma też swój udział w inwestycji dotyczącej rejonu drogi powiatowej nr 5006S (ul. Skrzyszowska) w Wodzisławiu. - Realizacja tego zadania odbywa się przy współpracy z miastem Wodzisław, jednakże nie jest to rozliczenie finansowe, a rzeczowe. Miasto wykonało przebudowę chodnika na odcinku od przejazdu kolejowego do wiaduktu, ułożyło też nową nawierzchnię bitumiczną na całej szerokości odcinka bezpośrednio przylegającego do skrzyżowania, a także wykona zabudowę wiaty przystankowej po zakończeniu robót drogowych - tłumaczy Leszek Bizoń.
Jedno jest pewne. Przy okazji remontu ul. Górniczej i Kokoszyckiej miasto Wodzisław postawiło powiat wodzisławski wobec innych gmin w niezręcznej sytuacji. Coraz głośniej mówi się o tym, że na najbliższym konwencie włodarzy gmin ze starostą powiatu sprawa ta ma być jednym z głównych punktów rozmów. I wydaje się, że nie będą to dla Ireneusza Serwotki łatwe rozmowy.
(mak), (art), (juk)
Ludzie
Starosta Wodzisławski
Rozważając alternatywne rozwiązanie: np. likwidację Powiatowych Zarządów Dróg i przekazanie całej infrastruktury gminom łącznie z finansami na jej utrzymanie. Wówczas gminy, które i tak dofinansowują zadania powiatu, przeznaczałyby te same kwoty do realizacji takich zadań, przede wszystkim precyzyjnie określając potrzeby inwestycyjne. Taki model zarządzania drogami powiatowymi byłby znacznie efektywniejszy. Twory jak PZD to i tak niedoszacowane instytucje, które w ogólnym rozrachunku generują tylko koszty: dyrektor, z-cy, kierownicy etc., a jakośc przeprowadzanych cząstkowych robót remontowych dróg ( masy natryskowe, które w większości są roznoszone przez koła pojazdów na całej szerokości drogi, a co roku są właściwie wykonywane w jednych i tych samych miejscach ) to potwierdzenie dla postawionej tezy o likwidacji.
ty sygnalisto wysyłasz na twbalbina@gru.ru
przynajmniej nowogrodzka płaci za twoje, sygnalisty donosiki ?
albo tu ślij, wtedy szybko pójdzie tam gdzie trzeba - twzezem@ub.ru
~Orka (37.109. * .252), nie musisz pisać, skopiuj i wklej swój wpis do maila skierowanego do CBA, i po sprawie.
a tu adres e-mail: bip@cba.gov.pl
Aż dziwne że CBA jeszcze nie zainteresowało się powiązaniami "firm brukarskich" z "rzadzacymi" tym miastem.
Wodzisław to miasto rządzone przez ludzi prymitywnych, zamiast mózgów mają betonowe kostki. Te remonty to jedna wielka kpina,. Wystarczy porównać, jak remontuje się drogi w Czechach a jak u nas. O tempie tych remontów nawet nie warto pisać, każdy widzi.
Czas pogonić ta bandę nieudaczników, jedynie wtedy może się coś zmienić.
a niby dlaczego gminy w ogóle zgadzają się na terror starostwa ?, żeby obecnie serwotka wykazał się za pieniądze które gminy powinny wykorzystać na własne gminne cele ?
być może kieca wykazał, że jak nazwał ~Kiecka (83.10. * .173) "Serwotka stary lis" jest lekko wyliniały.
Typowe zagrywki Mietka Kiecy- jak dopłacić to on nie ma kasy (za dużo kosztuje utrzymywanie bandy nierobów zapewniających mu głosy) ale na otwarciu będzie stał w pierwszym szeregu. Że też Serwotka stary lis daje się tak rolować temu prymitywnemu cwaniakowi