Wdowy dostaną rekompensaty za deputat!
Wiceminister resortu energii Grzegorz Tobiszowski poinformował, że gotowy jest projekt ustawy, dzięki której około 7 tys. wdów i sierot po górnikach ma otrzymać 10-tysięczne rekompensaty za utracone prawo do bezpłatnego węgla.
Przyjęta w zeszłym roku ustawa przyznała 10-tysięczne rekompensaty emerytom i rencistom górniczym, którym odebrano deputaty węglowe, a także wdowom i sierotom po nich. Nie objęła jednak wszystkich wdów wdów i sierot. Pieniądze nie trafiły do wdów i sierot, które pobierają renty rodzinne nie po emerytach czy rencistach, ale po zmarłych pracownikach kopalń, w tym ofiarach wypadków górniczych. To ma się zmienić.
- Projekt ustawy o świadczeniu rekompensacyjnym dla wdów i sierot po górnikach został już przez nas przygotowany i przekazany do Ministerstwa Finansów - powiedział Grzegorz Tobiszowski podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Nowa ustawa nie zwiększy wydatków budżetowych, bo zostały pieniądze po rozliczeniu środków, które były zarezerwowane na wypłatę rekompensat dla emerytów górniczych. W ubiegłorocznym budżecie państwa na rekompensaty dla górniczych emerytów i rencistów przeznaczono ponad 2,3 mld zł, z czego faktycznie wydano ponad 2 mld zł. Według wyliczeń ministerstwa energii obecnie na zaspokojenie roszczeń wdów i sierot górniczych potrzeba niespełna 100 mln zł. – Chcemy tą ustawą zamknąć sprawę rekompensat za utracone prawo do bezpłatnego węgla – powiedział Tobiszowski.
Wiceminister poinformował, że ustawa ma objąć trzy grupy osób: ok. 7 tys. wdów i sierot po górnikach, którym nie przysługiwały rekompensaty na podstawie poprzedniej ustawy, grupę osób pobierających świadczenia przedemerytalne (również nieobjętą ustawą z października 2017) oraz ponad tysiąc osób, które złożyły wnioski o rekompensaty po terminie, lub których wnioski zostały pozytywnie zweryfikowane już po rozliczeniu środków budżetowych na rekompensaty.
Co to ma być? A co dostają wdowy i dzieci których ojcowie zginęli nie w górnictwie?