Dziewczynka chciała zerwać kwiatki dla wujka. Wbiegła prosto pod samochód
23 maja o mały włos nie doszło do tragedii, gdy 4-letnia dziewczynka wbiegła nagle na ulicę wprost pod nadjeżdżający samochód. Chciała tylko zerwać kwiatki znajdujące się po drugiej stronie ulicy. Trafiła do szpitala.
Do zdarzenia doszło około godz. 14.30 na terenie gminy Godów. 4-letnia dziewczynka wracała do domu z przedszkola. Była pod opieką osoby dorosłej. Nagle, nie patrząc na nic, 4-latka wybiegła na jezdnię prosto pod samochód. Najprawdopodobniej chciała przebiec przez drogę, aby zerwać kwiatki dla wujka, który miał mieć urodziny. To mogło skończyć się tragicznie. Dziecko uderzyło w tylne prawe drzwi jadącego prawidłowo volvo. Dziewczynka została przewieziona do szpitala w Rybniku. Ma złamaną nogę i ogólne potłuczenia głowy i klatki piersiowej.
Policjanci apelują do rodziców i opiekunów o pilnowanie swoich pociech na drodze i w jej pobliżu!