Przywiązał psa do samochodu, bo nie chciał zabrudzić auta
Psa wleczonego za samochodem spostrzegł mieszkaniec jednej z wiosek w gminie Rudziniec (powiat gliwicki). 72-letni kierowca fiata, a zarazem właściciel czworonoga tłumaczył, że w ten sposób próbował przetransportować psa do domu, gdyż zwierzę uciekło mu z podwórka, a nie chciał też zabrudzić samochodu.
22 maja przed godziną 8.00 policjanci zatrzymali ujętego przez mieszkańców na gorącym uczynku sprawcę znęcania się nad zwierzęciem. 72-latka przywiązał za pomocą smyczy do klapy bagażnika fiata swojego psa, a następnie ciągnął go za autem przez około czterysta metrów. Dzięki reakcji świadka pies przeżył, doznał jednak poważnych obrażeń. Policjanci zatrzymali podejrzanego o dokonanie przestępstwa znęcania oraz powiadomili Urząd Gminy Rudzieniec, którego urzędnicy natychmiast zlecili gminnemu weterynarzowi przejęcie zwierzęcia i objęcie go leczeniem.
Policjanci z wydziału kryminalnego Komisariatu Policji w Pyskowicach w ramach prowadzonego dochodzenia ustalają teraz wszystkie okoliczności zdarzenia. Warto wiedzieć: Przepisy za uśmiercanie, zabijanie, znęcanie się nad zwierzęciem oprócz kary pozbawienia wolności przewidują zobowiązanie sprawcy do zapłaty nawiązki wynoszącej od 500 zł do nawet 100 tys. zł.
TO JEST STRASZNE , JAK TAK MOZNA !!!!!
Całe 100 tys mu dowalic!!
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Dowalić finansowo ile można i nakaz pracy w schronisku !
Co za debil
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu