„To trudny temat”
Na marginesie wizyty studyjnej w raciborskich zakładach pracy, zorganizowanej w ramach III Forum Gospodarczego relacja z forum TUTAJ), zapytaliśmy prezesów dwóch dobrze rozwijających się firm o problem braków kadrowych.
Dostarczający obrabiarki dla kolejnictwa Koltech zatrudnia około 60 osób. Firma prężnie się rozwija, eksportuje na rynki europejskie i światowe. Okazuje się jednak, że obecnie łatwiej jest zdobyć nowych kontrahentów niż pozyskać fachowców w swoich dziedzinach. – Niestety my również zmagamy się z problemem braku pracowników. Ja potrzebuję teraz trzech konstruktorów. Prowadzimy rozmowy, ale to są trudne tematy – mówi Albert Polak, prezes działającej w Raciborzu firmy Koltech.
Tego samego problemu doświadcza Romuald Kalyciok, prezes zarządu oraz główny udziałowiec spółki Sunex. Firma od 25 lat zajmuje się produkcją kolektorów słonecznych, pomp ciepła, ostatnio również kotłowni hybrydowych. – Zatrudniamy wielu ludzi, również z zagranicy, bo mamy bardzo duże zapotrzebowanie na fachowców, a na dziś w Raciborzu bardzo trudno jest tych fachowców znaleźć – mówi z kolei Romuald Kalyciok.
Dlatego też Sunex posiłkuje się osobami z zewnątrz, ściągając do Raciborza zarówno pracowników ze wschodu Polski (Podkarpacie, Mazury) jak i wschodnich krajów europejskich. – Potrzebujemy fachowców we wszystkich branżach związanych z obróbką metalu, a także specjalistów w dziedzinie chłodnictwa. W Polsce znaleźć chłodnika jest bardzo trudno, bo mało jest szkół, które kształcą w tym zawodzie. Najbliższa jest w Wodzisławiu – dodaje R. Kalyciok.
Opisany powyżej problem nie występuje wyłącznie w Koltechu i Sunexie – zmagają się z nim właściciele oraz zarządcy wielu innych raciborskich firm. Poświadcza to również rekordowo niska stopa bezrobocia w powiecie raciborskim, która wynosi już poniżej 5%.
(żet)
Dajcie ludzia godne pieniążki to i fachowcy się znajdą w danych dziedzinach...
Fajny artykuł. Czuję się jakby wszystko szło po mojej myśli :D Jak kilka lat temu mówiłem że nie będzie miał kto pracować bo wszyscy wyjadą to patrzeli na mnie jak na idiotę. Wyjechali a ja cieszę pysk od ucha do ucha ! Teraz moi drodzy pracodawcy pracujcie sobie sami za swoje grosiki. Nie chcieliście płacić ludziom jak jeszcze byli to teraz zapłacicie kilka razy więcej żeby wrócili ! :D
Zapłacie tyle ile w eko, to będą pracownicy.