Koniec z reklamową pstrokacizną na ulicach?
Specjaliści opracowali założenia uchwały krajobrazowej, która będzie określała zasady umieszczania reklam, obiektów małej architektury i ogrodzeń na terenie Wodzisławia. Część przedsiębiorców ma jednak zastrzeżenia.
Nowy budynek
Z kolei Michał Biernacki podał przykład Małego Rynku w wodzisławskim centrum. Podkreślał, że trzeba wziąć pod uwagę architekturę tego miejsca. Obiekt jest stosunkowo nowy i został zaprojektowany tak, by uwzględniać estetyczną ekspozycję reklam. Natomiast jeśli zastosuje się proponowane wymogi, to obiekt przestanie ładnie wyglądać. Poza tym propozycje z uchwały krajobrazowej nie uwzględniają sytuacji, że w obiekcie - jakim jest Mały Rynek - działa naprawdę wielu przedsiębiorców i w myśl założeń uchwały nie każdy będzie mógł pozwolić sobie na jednakową reklamę.
Głos zabrał też Roman Juzek, wodzisławski radny. Wskazał, że już dziś handel poza centrum jest łatwiejszy niż w okolicach rynku. A jeśli dojdą dodatkowe, restrykcyjne rygory pisane „zza biurka”, to przedsiębiorcom będzie jeszcze trudniej.
Prezydent Mieczysław Kieca zapowiedział, że zebrane głosy posłużą do dalszej analizy projektu uchwały krajobrazowej.
(mak)
Ludzie
Prezydent Wodzisławia Śl.
Bez przesady, wcale nie jest tak źle.