Ten plac zabaw jest dla dzieci niebezpieczny – uważa rodzic
Prawie rok temu w parku miejskim zmodernizowano istniejący tam plac zabaw. Rodzic, który zadzwonił do naszej redakcji przekonuje jednak, że obiekt jest niebezpieczny dla dzieci. I opisuje sytuację, której był świadkiem w kwietniu tego roku.
Co na to miasto?
Przekazaliśmy uwagi mieszkańca wraz z wykonanymi przez nas fotografiami rzecznikowi prasowemu miasta Annie Szwedzie-Pigule, prosząc by włodarze miasta odnieśli się do wskazanych uchybień, a także prosząc o komentarz dotyczący rzekomej uwagi prezydenta miasta w stosunku do zarzutów mieszkańca. W piątek rzeczniczka UM zapewniała, że odpowiedzi miasto na pewno prześle. Przyznała też, że prezydent pamięta rozmowę z mieszkańcem w kwietniu tego roku i na pewno się do niej odniesie. Ostatecznie do momentu zamknięcia tego wydania Nowin Wodzisławskich, miasto nie zdołało odpowiedzieć na nasze pytania. Do tematu wrócimy kiedy uzyskamy odpowiedzi.
Artur Marcisz
Od ładnych kilku lat ludzie, w tym i ja piszą o różnych niebezpiecznych i nieudanych urządzeniach na TYM placu zabaw. I co? I nic. Pewnie trzeba będzie jakiejś tragedii, by ktoś z urzędu się ruszył i zareagował :(
Przecież ten plac "zabaw" od samego początku nie jest bezpieczny. Proszę sobie wbić igłę w te zielone pagórki z tunelami. Pod rzekomo bezpieczną (3-7mm) nawierzchnią macie beton. Niech któreś z dzieci się poślizgnie i przywali w ową bezpieczną powierzchnię głową. Amortyzacja uderzenia będzie bliska zeru.
Potwierdzam. Zawsze ostrzagam syna gdy na niej skacze, a gdy zbliża się do dziury podnoszę głos.
Z tą trampoliną sama prawda, bo jak były dzieciaki z SP 5, to też jednemu utknęła stopa, co prawda chłopak wyjął nogę sam, ale but pozostał w środku i dzieciaki męczyły się by go wyjąć. Dodam, że były to dzieci w wieku 8-9lat z klasy drugiej. Że Pani z tej klasy, to są janusze opieki, bo ciągle są zajęte sobą i opowiadaniem jakie to one są super, cool i w ogóle jakie kursy mają pokończone i jakie mają wykształcenie, to nawet tego nie zauważyły, a dzieci sobie poradziły same ;p