Awantura wokół wybiegu dla psów
- Wokół mamy pełno łąk i lasów, naprawdę jest gdzie wyprowadzać psy. Kto wpadł na pomysł, żeby ten wybieg zrobić ludziom pod oknami? My go tu nie chcemy - mówią mieszkańcy ul. Irysowej w Radlinie.
Miał być wybieg, ale go nie będzie – tak w skrócie można podsumować sytuację, która w ostatnim czasie rozegrała się w Radlinie. Część mieszkańców postanowiła działać przeciwko miejskiej inwestycji, bo jak podkreślają, „nie chcą mieć pod oknami wychodka dla psów”. Tyle tylko, że to nie o wychodek chodzi, a o z prawdziwego zdarzenia plac zabaw dla czworonogów.
Nie chcą psiej inwestycji
W kwietniu do radlińskiego magistratu wpłynęła petycja grypy mieszkańców z ul. Irysowej. W piśmie radlinianie stanowczo sprzeciwiają się budowie wybiegu dla psów. „Zwracamy się z prośbą o wstrzymanie inwestycji. Wybieg zlokalizowany jest zbyt blisko bloków mieszkalnych„ piszą w petycji mieszkańcy. Pod pismem podpisało się prawie 60 radlinian.
Przypomnijmy, że temat powstania w Radlinie wybiegu dla psów powraca od 2015 r. Choć włodarze miasta od samego początku byli przychylni pomysłowi, to mieli problem z wyborem lokalizacji. W końcu przy współpracy ze Spółdzielnią Mieszkaniową Marcel zdecydowano, że inwestycja zostanie zrealizowana na tzw. Lipach, u zbiegu ulic Irysowej i Wieczorka. Wybieg miał powstać już w tym roku. Teren o powierzchni około 550 m2 zamierzano ogrodzić. W jego obrębie miały zostać zamontowane urządzenia do zabaw i toaleta dla piesków oraz kilka ławeczek dla ich właścicieli. Wybieg planowano również wyposażyć w tzw. psie pakiety składające się z koszów i woreczków służących do sprzątania odchodów po swoim pupilu.
Akurat placów zabaw to dzieciaki mają teraz od zatrzesienia, nie to co kiedyś: pół huśtawki pod blokiem i piaskownica z piaskiem z budowy osiedla.
A teraz orliki, skejt parki, siłownie i zjeżdżalnie prawie pod każdym blokiem. Tylko dzieci na nich brak bo siedzą przed kompem...
@
~radliniok2018
A może by było lepiej ,abyś włączył myślenie ,bo na razie to ci fazy brak.
Zamiast wybiegów dla psów i parków dla emerytów może by szanowni państwo z urzędu w Radlinie pomyśleli o dzieciach?? Oprócz przy osiedlowych placów zabaw w Radlinie dla dzieci nie ma kompletnie nic. Nawet taka wieś jak Marklowice mają swoją "Wyspę" czy w Rydułtowach - park dla dzieci z prawdziwego zdarzenia. U nas za to liczy się to żeby emeryci mieli zabezpieczoną "rozrywkę" i pieski miały się gdzie "załatwić". Może trzeba wymienić Ekipę w urzędzie?
Właściciele psów maja obowiązek sprzątać po swoich psach ....tylko jak to widać mało kto to robi. Wcale się nie dziwie że ludzie są przeciw budowie .
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem