Zostałam Doradcą Klienta. Ty też możesz!
Pani Magda (25 lat) studiuje zaocznie marketing na jednej ze śląskich uczelni oraz wychowuje 2-letnią córeczkę. Decyzję o znalezieniu dodatkowego źródła dochodu dla swojej rodziny podjęła, kiedy wzrosło czesne na uczelni, a potrzeby maleństwa stawały się coraz większe.
Ustaliła wtedy z mężem, że poszuka zajęcia, które pozwoliłoby jej jednocześnie uczyć się i opiekować dzieckiem oraz było dodatkowym zastrzykiem gotówki w domowym budżecie. Trafiła na ogłoszenie Providenta. Postanowiła spróbować i wykonuje obowiązki Doradcy Klienta już od 1,5 roku.
Dlaczego zdecydowała się Pani zostać Doradcą Klienta w Providencie?
Szukałam zajęcia z elastycznym podejściem do wykonywanych zadań. Pytałam wśród znajomych, ale wszystkie propozycje wymagały obecności w pracy pełne 8h. To nie wchodziło w grę ze względu na opiekę nad moją 2-letnią córeczką. Moja mama, która pomaga mi w opiece nie ma już tyle sił, by przez tak długi czas zajmować się dwulatką . W internecie znalazłam ogłoszenie Providenta. W pierwszej chwili pomyślałam, że nie mam kompetencji, by się tym zajmować, ale z ciekawości weszłam na stronę www.kariera-provident.pl i okazało się, że firma wszystkiego mnie nauczy.
Co Pani zdaniem jest kluczem do sukcesu w tym zawodzie?
Podstawą dobrej obsługi klienta jest utrzymywanie z nimi dobrych relacji. Trzeba umieć słuchać ludzi, szanować i rozumieć ich potrzeby. W tym przypadku głównie finansowe. Chodzi o to, aby klientowi potrzebującemu dodatkowych środków, pomóc rzetelnie ocenić jego sytuację finansową i zaproponować kwotę, która będzie bezpieczna dla jego budżetu. Zarówno mnie, jak i całej firmie zależy przecież na tym, by klient bez zbędnego stresu mógł spłacać zaciągniętą pożyczkę.
A jak później wygląda proces spłaty?
To zależy od produktu, jaki wybierze Klient. Najczęściej spłata następuje w miejscu zamieszkania klienta i dokonywana jest w trakcie cotygodniowych wizyt Doradcy. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie dla pożyczkobiorcy, gdyż ma stały kontakt z Doradcą i w przypadku np. przejściowych trudności ze spłatą, możemy ustalić plan naprawczy dostosowany do aktualnych możliwości finansowych.
A dlaczego zdecydowała się Pani zostać Doradcą Klienta akurat w Providencie?
Bo wierzę w uczciwość firmy – gdyby tak nie było, firma nie działałaby na rynku od ponad 20 lat, a do tego nie byłaby notowana na giełdzie. To największy pożyczkodawca na rynku, który prężnie się rozwija, a ja zawsze chciałam spełniać się w takiej organizacji.
A więc uważa Pani, że to była słuszna decyzja?
Bardzo słuszna. Mam czas na swoje życie prywatne i opiekę nad córeczką, ale mam też dużą satysfakcję, kiedy widzę, jak klienci realizują swoje plany. Bardzo się cieszę, że znalazłam zajęcie, która także mnie daje taką możliwość. Zarobione pieniądze pozwalają mi na spokojne opłacenie czesnego, ale również na sprawianie przyjemności moim bliskim – np. w tym roku na wakacje zabieramy moją mamę.
Więc jeśli ktoś mnie pyta, czy było warto zostać Doradcą, odpowiadam, że tak. A tym, którzy się wahają, proponuję zadzwonić i spróbować swoich sił.
Dziękuję za rozmowę.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Czekamy pod numerem 600 400 378 (opłata wg taryfy operatora).
Tekst sponsorowany