Racibórz bez węgla w piecach. Rada miasta jest na TAK
Czy ogrzewanie domów węglem w Raciborzu przejdzie do historii? Radni Raciborza właśnie dali silny sygnał w sprawie zwalczania niskiej emisji. – Z tej drogi nie ma odwrotu – zapowiada Jan Wiecha, który pilotował przygotowanie stanowiska samorządu w sprawie utworzenia Strefy Czystego Powietrza. Opozycja planuje we wrześniu uchwałę rady, która da początek zakazowi ogrzewania domów węglem.
Znów opozycja była bliska osiągnięcia swego celu, ale znów jej się nie udało. Rada miasta już na czerwcowej sesji mogła przyjąć uchwałę intencyjną o wprowadzeniu w Raciborzu zakazu palenia węglem w piecach. Projekt uzyskał pozytywną opinię komisji budżetowej, którą kieruje Jan Wiecha. Tylko dzięki jego determinacji do tego doszło, bo klubowi koledzy radnego nie szczędzili mu krytyki.
Wiecha wiedział nie powiedział
Opozycja w radzie, pod przewodnictwem Zuzanny Tomaszewskiej od stycznia dąży do uchwalenia takich zapisów, ale bezskutecznie. Temat ten doprowadził do powołania zespołu radnych i urzędników, którzy starają się przygotować merytoryczne podstawy dla wprowadzenia strefy bez węgla w Raciborzu. Prezydent Mirosław Lenk choć deklaruje się jako zwolennik bezwęglowego ogrzewania (sam ma w domu piec gazowy) zaznacza, że koszty wdrażania strefy w samym zasobie komunalnym Raciborza obciążą budżety miasta wielomilionowymi kwotami. Spowoduje to znaczne ograniczenia w innych wydatkach samorządu. Opozycja spiera się z prezydentem w tej kwestii wskazując, że będą środki rządowe na walkę ze smogiem.
Jan Wiecha, który pracuje we wspomnianym zespole ds. walki ze smogiem w mieście, zapowiedział, że nie chce czekać do jesieni z podjęciem decyzji w sprawie strefy bez węgla. Zamierzał jeszcze przed wakacjami i przed tegoroczną kampanią wyborczą wprowadzić taki punkt pod obrady rady. Jak powiedział tak zrobił, bo radni komisji budżetowej zobaczyli projekt uchwały intencyjnej na poniedziałkowym posiedzeniu 25 czerwca.
Racibórz nie różni się od Krakowa
Wiecha podkreślił, że rada powinna wysłać mieszkańcom sygnał, że dąży do wprowadzenia w mieście zakazu spalania węgla w piecach. Wzoruje się on na rozwiązaniach krakowskich, gdzie strefa wkrótce zacznie obowiązywać. Zdaniem radnego, który ma w Krakowie rodzinę, różnicy w zanieczyszczeniu powietrza między Krakowem, a Raciborzem – nie ma. Dlatego z determinacją dąży do stosowania takich samych metod walki ze smogiem w swoim mieście.
Nie po drodze z radnym jest jego koledze z koalicji rządzącej. Marcin Fica nie dowiedział się od wnioskodawcy od kiedy ma obowiązywać w Raciborzu strefa bez węgla (początkowo mówiło się o okresie 8 lat zanim zacznie obowiązywać – red.), ani jakie oznacza koszty dla samorządu i mieszkańców. Wskazał też, że nie ma jeszcze nawet planów gazyfikacji dzielnic Miedonia i Markowice, a „PEC” jest pasywny w podłączaniu do ciepła systemowego kolejnych obszarów miasta. Fica krytykował, że w projekcie uchwały intencyjnej autorzy zobowiązują prezydenta Lenka do działania w ciągu 60 dni, a zaczynają się wakacje.
Burza w szklance wody
Wiechy bronił radny Leon Fiołka – lider NaM–u. Uważa, że pomysłem ze strefą bez węgla Racibórz się wyróżni i wpisze się on w promowanie miasta jako ośrodka turystyczno – wypoczynkowego.
Innych członków klubu prezydenta też zaskoczyła decyzja kolegi radnego. Podkreślał to Tomasz Cofała, mówiąc Wiesze, że wywołał burzę w szklance wody. – Podjął pan kroki bez naczej wiedzy, bez dyskusji, postawił nas pod ścianą – wypomniał członkowi klubu Mirosława Lenka. Radny Wiecha protestował mówiąc, że radni nie chcieli z nim rozmawiać. Swych planów nie ukrywał. Nowiny pytały go w czwartek 21 czerwca po posiedzeniu komisji gospodarki czy będzie forsował przed wakacjami sprawę strefy i potwierdził, że taki ma zamiar. Cofała apelował by zaczekać na efekty prac zespołu ds. walki ze smogiem, co oznacza, że temat podjęto by dopiero po wakacyjnej przerwie w pracach rady miasta.
Radny Michał Kuliga uznał, że ma jeszcze zbyt mało danych by decydować w sprawie strefy, choć sam jest jej zwolennikiem.
Ludzie
Radna Miasta Racibórz
Radny Miasta Racibórz, były przewodniczący rady.
Były radny Gminy Racibórz, pracownik Rafako SA.
Radny Raciborza
Podróżnik, były radny Gminy Racibórz.
Radny Miasta Racibórz
Wiceprezydent Raciborza
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Kurator sądowy, radny powiatu raciborskiego, prezes Stowarzyszenia "Pomocna Dłoń", Przewodniczący Rady Powiatu Raciborskiego
Zastępca Prezydenta Wodzisławia
Była radna Miasta Racibórz
Dopuki Kaczynski bendie Putina draznil, nie bendzie taniego gazu.
Przy nastempnych wyborach obywatele Polski majo szanse zeby Kaczka nie dyktowala.
Ok tak trzymać .Żadnych kompromisów z kominkami itp wynalazków.
Bardzo dobry kierunek zmian w Raciborzu oby został utrzymany i zrealizowany jak najszybciej.
Zgadzam się. Zakazać palenia opałem stałym poza okresem grzewczym ! Oraz pomysł z kominkami , które mogłyby być dopuszczone spadając w nich drewno itp.to całkowicie błędne założenie na ,które nie można absolutnie się zgodzić bo zastąpimy sobie kotły na węgiel i drewno kominkami na drewno a spalanie drewna ma duże negatywne skutki dla zdrowia ludzi.
Czy ja dobrze czytam? W pierwszej uchwale chciano dopuścić kominki opalane drewnem? Czy to miał być żart czy na serio? Żadnych kominków !!!
Brawo Racibórz
Dobrze a a kiedy wreszcie zakaz palenia w piecach poza sezonem grzewczym ??
Bardzo dobry kompromis. Podzielam zdanie że jest lepszy i to zdecydowanie od pierwotnej uchwały