Tragiczny pożar w Lubomi. Nie żyje 73-letni mężczyzna
Kolejna ofiara tragicznego pożaru budynku gospodarczego w Lubomi. Zmarł 73-letni mężczyzna, który próbował ratować swoją żonę. Kobieta także zginęła w płomieniach. Pawdopodobnie pożar wybuchł na skutek zaprószenia ognia przez urządzenie elektryczne.
W poniedziałek w Lubomi doszło do tragicznego w skutkach pożaru (pisaliśmy o tym TUTAJ). W budynku gospodarczym przy ul. Jesionowej, gdzie pojawił się ogień, strażacy znaleźli ciało kobiety. Niestety, we wtorek w szpitalu zmarł także 73-letni mężczyzna, mąż kobiety.
Policja podaje, jaki przebieg miało tragiczne zdarzenie. Kilka minut przed 14.00 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o wydobywającym się ogniu z budynku gospodarczego. Służby ratunkowe błyskawicznie pojawiły się na miejscu. W czasie akcji ratowniczej strażacy przed budynkiem zastali mężczyznę, który - jak się później okazało - był właścicielem posesji. 73-latek posiadał ciężkie obrażenia ciała, jednakże zdążył poinformować obecnych na miejscu, że w pomieszczeniu gospodarczym znajduje się jego żona. Niestety, podczas gaszenia ognia w pomieszczeniu znaleziono ciało 69-letniej kobiety. Mężczyznę zabrał do szpitala śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak we wtorek poszkodowany zmarł.
Prawdopodobnie pożar wybuchł na skutek zaprószenia ognia przez urządzenie elektryczne pozostawione w rejonie materiałów łatwopalnych.