NIK sprawdził Orliki. Jak mają się nasze boiska?
Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła obiekty wybudowane w ramach programu „Moje Boisko – Orlik 2012”.
Sonda Nowin
O stanie Orlików w powiecie raciborskim mówią ich użytkownicy
Marcin Handziuk raciborski trener
W Raciborzu są cztery orliki i każdy jest z innej bajki. Są wykonane inną technologią, więc są różne warunki konserwacji. Pomysł na orliki wszędzie był taki sam, jedyne co można było zmieniać to nawierzchnia oraz w które miejsca można dodawać do tego boiska tartanowe. Wszystkie miały być tak samo zrobione, ale z powodów finansowych dokonywano różnych odstępstw. Orlik przy „osiemnastce” nie ma odwodnienia i dlatego tam od początku są dwie kałuże, gdy mocniej popada deszcz. Przez stojącą tam wodę orlik szybciej niszczeje. Najlepszy jest na Kasprowicza – orlik robiony nowszą technologią i liczę, że każdy następny będzie budowany coraz lepszy. Generalnie w Raciborzu żaden z orlików nie uległ zniszczeniu. Wyjątkiem jest „osiemnastka”, która była źle zrobiona od początku.
Marcin Gałuszka-Biernacki urzędnik z gminy Kuźnia Raciborska
Można się doczepić do jakości kilku elementów w obiekcie szatni, ale są to drobne usterki, które usuwamy jak tylko się pojawią. Jeśli chodzi o same boiska uważam, że są w bardzo dobrym stanie, przeprowadzamy co roku konserwacje boisk, podsypujemy granulatem jeśli zaistnieje taka potrzeba. Wiadomo, co jakiś czas należy wymienić siatki w bramkach, ale przy tak częstym używaniu sprzęt zużywa się. Więc podsumowując uważam, że jest bardzo dobrze. Obiekt nie jest w złym stanie, po zeszłorocznej nawałnicy wszystkie uszkodzenia zostały usunięte i orlik obecnie jest w dobrym stanie.
Piotr Jeziorski trener z Tworkowa
Niektóre orliki są już w użyciu prawie od 10 lat. Orlik w Tworkowie, na którym pracuję, nie jest zniszczony, ale wymaga już wymiany nawierzchni na boisku piłkarskim. To jest wioska, w miastach korzysta dużo więcej ludzi. Utrzymanie orlika kosztuje, a na pewno nie wszystkie urzędy przeznaczają pieniądze na konieczne remonty i awarie. Zdewastowanego orlika jeszcze nie widziałem. Wręcz przeciwnie, spotkałem dużo animatorów pracujących za grosze na tych orlikach, wkładając dużo serca, a czasami nawet własnych środków by się lepiej pracowało. O tym się nie mówi... to nie jest medialne! Z orlikami jest jak z ludźmi, jak ktoś nie czuje sportu, to za grosze, które dostaje na orliku, może się gorzej opiekować obiektem... a przecież ma jakiegoś przełożonego. Pytanie gdzie on jest?
Jerzy Halfar trenuje na orliku w gminie Krzanowice
Generalnie w naszym regionie jest dużo orlików, a większość z nich jest źle zrobiona, jak choćby ten przy SP 18 w Raciborzu. Przez 3 miesiące robiłem boiska w Holandii, trochę się tego naoglądałem. Część z naszych boisk jest w złym stanie to fakt, ale są takie które są zrobione jak należy, jak choćby ten w Krzanowicach na którym trenujemy z Naprzodem Borucin.
Ludzie
Podróżnik, były radny Gminy Racibórz.