Kierowcy gubią się na rondzie
Wielkie zamieszanie z małym rondem w Rydułtowach. Wystarczy 15 minut obserwacji by przekonać się, że większość kierowców porusza się tam nieprawidłowo, bo – ku zdziwieniu wielu – pierwszeństwo ma pojazd wjeżdżający na rondo, zgodnie z „regułą prawej ręki”. – A wszyscy jeżdżą tak, jakby było to tradycyjne rondo – ubolewa mieszkaniec Rydułtów.
Niebezpieczne sytuacje
Sęk w tym, że większość kierowców chyba nie wie o zmianie organizacji ruchu na rondzie. Zgłosił się do nas mieszkaniec Rydułtów, który mieszka w pobliżu i na co dzień obserwuje różne sytuacje na rondzie. – Większość kierowców jeździ tak, jakby było to rondo ze znakiem „ustąp pierwszeństwa”. Ludzie jeżdżą na pamięć. Ja sam nie odważyłbym się „z pierwszeństwem” wjechać na rondo, mimo że tak to powinno się obecnie odbywać – mówi mężczyzna. Co więcej – piesi, którzy mają w tamtym miejscu bezwzględne pierwszeństwo przed pojazdami, nierzadko są przez kierowców ignorowani. – Młodzież z liceum przy
Skalnej, która stosuje się do przepisów, słyszy trąbienie kierowców. To wcale nie jest bezpieczne. Kiedyś dojdzie tam do tragedii – stresuje się mieszkaniec. Dodaje, że starostwo nie ustawiło żadnych tabliczek z informacją o zmianie organizacji ruchu, więc kierowcy są w kropce. – Mało tego! Na ulicy Chopina, przy wjeździe na rondo, na jezdni nadal są poziome znaki „ustąp pierwszeństwa”. To dodatkowo myli kierowców. Nie rozumiem, jak może być tak, że starostwo zmienia organizację, a nikt o tym nie wie – puentuje mężczyzna.
Kolejna zmiana
Skargi mieszkańców związane z sytuacją na rondzie zaczęły wpływać do rydułtowskiego urzędu miasta. Urzędnicy z Rydułtów sami byli zaskoczeni tym, że wprowadzono organizację ruchu o takim charakterze. Ostatecznie wyszli z inicjatywą, by starostwo wprowadziło taką organizację ruchu, jak wcześniej, czyli by było to rondo ze znakiem „ustąp pierwszeństwa”. – Były wizje w terenie. Wyszliśmy z inicjatywą, by wprowadzono znaki „ustąp pierwszeństwa”. Obecne rozwiązanie jest zgodne z prawem, jednak zauważamy, że wprowadza chaos – mówi Małgorzata Jastrząb z rydułtowskiego urzędu miasta.
Potwierdza to wodzisławskie starostwo. – Skoro kierowcy są „zaskakiwani” obowiązującymi przepisami, na wniosek pracowników Urzędu Miasta w Rydułtowach postanowiliśmy zmienić nieco organizację ruchu. Samo rondo zostanie wyłączone ze strefy zamieszkania. Oznacza to, na wlotach pojawią się znaki ustąp pierwszeństwa przejazdu. Niestety piesi będą musieli bardziej uważać. Dużo też zależy od kultury jazdy kierowców poruszających się bądź co bądź po osiedlowych drogach. Zmiany zostały zatwierdzone 6 lipca i wkrótce zostaną wprowadzone w terenie miasta przez Zakład Gospodarki Komunalnej – zapewnia naczelnik Łuszczak.
(mak)
i tak jezdza wszyscy jak przez zwykle skrzyzowanie. to rondo tam i tak nie istnieje. auta jezdza przez srodek.
Teraz nic tylko zaprosic Wladze by tymi "20" wjechala pod te gorke w zime. Warto dodac tez, iz ul. Skalna przy ktorej znajduje sie rondo odsniezana jest i posypywana TYLKO do liceum, bo przeciez dalej jest niewazne. Inna sprawa: przejezdzajac ostatni prog zwalniajacy i jadac w kierunku Liceum-znowu gorka(!)- wspomniana "20" dalej bedzie wyzwaniem dla kazdego kierowcy.
@
tixx - jak często się to zmieniają te przepisy ,powiedz nam co w przepisach ogólnych się zmieniło przez ostatnie powiedzmy 20-lat ,aby robić dodatkowe szkolenia ? Co do "debila " rowerzysty to śmiało można by to odwrócić względem kierowców samochodowych . Jedyna rzecz jaka by mi się marzyła to przy robieniu prawa jazdy na samochód ( bo motocykliści zachowują się inaczej ) był obowiązek przejechania rowerem powiedzmy 50 godz.
~Toffi: 100% racji! Niestety w Polsce edukacja kierowców kończy się na zdaniu egzaminu. Żadnych szkoleń dodatkowych. A przepisy się zmieniają. A potem są problemy i pretensje, bo: "Przecież tu nie znaku zakazu parkowania!!", "Jakie ograniczenie? Znaku nie było!!", "Debil rowerzysta wpakował mi się przed maskę!!!" itp. itd....
Wcale mnie ta sytuacja nie dziwi. Obserwując zachowanie kierowców na drogach objętych znakiem D-40 (strefa zamieszkania) mam wrażenie że albo go nie rozumieją , nie znają zasad tu panujących albo po prostu mają ten znak głęboko w ... poważaniu. Inna sprawa że często drogowcy na takich drogach ustawiają znaki tu nie obowiązujące lub malują czy też zostawiają stare pasy dla pieszych które są zbędne . I jeszcze jedna sprawa. Nie stety większość pieszych nie wie że w takiej strefie to oni są "panami drogi" i dziwią się że nie raz gdy przepuszczam ich w miejscach gdzie po prostu mają pierwszeństwo przed pojazdem mechanicznym.
to po kigo ..... zrobili z tego mini rondo moglo byc normalne skrzyzowanie i kazdy by wiedzial ze obowiazuje tam regula prawej reki ,ten srodek na okraglo myli kierowcow ,nawet mnie samego
Jak to na wsi.Po drodze jeżdżą barany, dlatego ruch organizują też barany,dla tych baranów. Ale jak taki baran jeden i drugi przyjeżdża do miast to pół miasta stoi w korku.Z powodu tych baranów :)
Może lepiej byłoby zająć się skrzyżowaniem przy rynku i zainstalować tam kamery, kierowcy notorycznie przejeżdżają to skrzyżowanie na czerwonym świetle, szczególnie Ci jadący od dołu Rydułtów w stronę Pszowa