Wandalizm w Rodzinnym Parku Rozrywki
W Rodzinnym Parku Rozrywki Trzy Wzgórza w Wodzisławiu Śląskim wandale wyrwali znak, który znajdował się przy jednokierunkowej ścieżce biathlonowej.
Służby miejskie uszkodzony znak zdążyły już naprawić, lecz mieszkańcy nadal dopytują, co z monitoringiem miejskim oraz strażą miejską na Trzech Wzgórzach? Czy kamery działają? Czy na terenie Parku nie powinno znaleźć się ich więcej, by poprawić bezpieczeństwo?
nikt tak nie naobiecuje jak nasze władze, później monitoring to atrapy, a straż miejska która miała pilnować to wróble na drzewach. :)
~oto weź leki
Lepiej by było dla odry wcale nie mieć kibiców, niż bandę leszczy, co przed każdym obcym chowają się po kanałach z pełnymi majtami, a "rządzą" tylko wtedy, kiedy na mieście nie ma żadnej ekipy przyjezdnej - przez darcie mord, niszczenie mienia, czy oklepywanie przypadkowych ludzi.
Ten "oto" to osioł taki sam, jak ten co znak wyrwał
ten osioł dalej swoje - jak to na 1000000 % odrzańscy kibole to idź z tym na policję i świat będzie lepszy, a znak wyrwał jakiś tobie podobny osioł
coś ci się musialo niedobrego stać kiedyś ze strony kibiców Odry, bo wojujesz internetowym mieczem w komentarzach az miło - może na stadionowych oprawcach tez cie można znaleźć? :)
znaków i tak nie każdy musi znać, lepiej wymalować proste informacje na ziemi.
Wyładowują frustrację poprzez sr... do własnego gniazda, czyli akty wandalizmu w swoim mieście. Jedyne ataki, na jakie ich stać, to napaści na przypadkowych mieszkańców, nie zainteresowanych kibicowskimi klimatami. To na 100 % odrzańscy "kibole", którzy niedawno palili wrotki przed swoim stadionem, bo wjechało Jastrzębie, tylko kurz po tych tchórzach unosił się w oddali. Wodzisław przed demolką uratowała policja.