Motocyklista spowodował kolizję na Rudzkiej i uciekł
Motocyklista uciekł pieszo do lasu chwilę po zdarzeniu drogowym, w którym uczestniczył. Na miejsce przyjechał patrol drogówki i przewodnik z psem tropiącym. Czworonóg podjął trop i odnalazł mężczyznę, który ukrywał się za drzewem.
Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem niedaleko skrzyżowania ulicy Rudzkiej i Bronisława Czecha w Rybniku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że motocyklista zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w bok skody, która jechała w stronę Rud. Po zderzeniu przewrócił się i uciekł pieszo w kierunku pobliskiego lasu. Oprócz drogówki na miejsce przyjechał przewodnik psa służbowego ze swoim czworonożnym kompanem. Pies „Jarik” szybko podjął trop. Prowadził policjantów przez ponad kilometr i doprowadził wprost do mężczyzny, który ukrywał się w lesie. 36-latek chował się za drzewem. Miał na ciele obrażenia i pojechał karetką do szpitala. Odmówił badania na zawartość alkoholu. W szpitalu pobrano mu krew. Po jej zbadaniu okaże się czy mężczyzna był trzeźwy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.