Wypadek pod Makro w Rybniku mógł być próbą zabójstwa
Wszystko wskazuje na to, że kierowca citroena, który pod marketem potrącił kobietę, próbował zabić swoją przełożoną z marketu. Oboje pracowali w Makro. Policja dysponuje już filmem z wypadku.
Prokuratura Rejonowa w Rybniku nadzoruje postępowania w sprawie dwóch zdarzeń, do jakich doszło w dniu 1 września 2018 roku. Dyżurny rybnickiej policji otrzymał zgłoszenie o samobójstwie, do jakiego miało dojść na jednym z rybnickich blokowisk, niedaleko centrum miasta. Interweniujący na miejscu policjanci ujawnili pod blokiem ciało młodego mężczyzny. Przybyła na miejsce załoga pogotowia ratunkowego, potwierdziła zgon mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna wyskoczył z balkonu na 10 piętrze.
Niedaleko bloku było zaparkowane auto zmarłego, które miało uszkodzony przód. Ustalono, że wcześniej około godziny 6.00 tego samego dnia, doszło do zdarzenia na parkingu pod jednym ze sklepów w Rybniku, gdzie kierowca samochodu marki Citroen C2 potracił pieszą przechodzącą przez parking, a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia.
- Poczynione aktualnie ustalenia wskazują, iż najprawdopodobniej to właśnie tym autem została potrącona kobieta. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Zabezpieczono nagranie z monitoringu sklepowego, na którym zarejestrowane zostało zdarzenie – informuje prokurator Joanna Smorczewska z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Na podstawie analizy zabezpieczonego nagrania postępowanie w tym zakresie ukierunkowano na czyn z art 13§1 kk w zw. z art. 148§ 1 kk (usiłowanie zabójstwa). Odrębnie prowadzone jest postępowanie dotyczące samobójstwa młodego mężczyzny.
(acz)