Wielki remont i wielkie opóźnienie. Uczniowie SP3 zamiast do szkoły chodzą na zajęcia plenerowe

W budynku SP3 wymieniono instalację elektryczną, oświetlenie, kanalizację deszczową, sanitarną, wyremontowane zostały łazienki, brodzik przy basenie, na sali gimnastycznej zamontowano nowe centrale wentylacyjne. Działo się zatem sporo, do tego dochodziły prace na zewnątrz budynku.

Początek roku szkolnego uczniowie świętowali w Wodzisławskim Centrum Kultury. Do szkoły na zajęcia wrócić nie mogli, ponieważ placówka nie została doczyszczona po remoncie i sanepid nie wydał zgody na użytkowanie. Największym problemem są korytarze, których nie udało się doczyścić tradycyjnymi metodami i trzeba było ściągnąć specjalistyczne urządzenia do czyszczenia podłóg. Jak zapewnił dyrektor SP3, Włodzimierz Sidorow, to główny ból głowy placówki, bo sale lekcyjne są już gotowe. Bez przeszkód w szkole działa świetlica, od 7:00 do 16:00.

I tak uczniowie zamiast uczestniczyć w zajęciach w salach lekcyjnych, wyszli na zajęcia plenerowe. Lekcje geografii odbywały się na Balatonie, gdzie młodzież podzielona na grupy rozwiązywała zadania. Uczniowie pojawili się także w Rodzinnym Parku Rozrywki czy w Wodzisławskim Centrum Kultury. Nie wiadomo, czy dyrektor, który odpowiedzialny jest za przygotowanie placówki na czas poniesie za to jakieś konsekwencje. O tym, że prace mogą nie zostać ukończone na czas mówiono już od tygodni. W protokołach prezydent miasta, Mieczysław Kieca wielokrotnie zwracał uwagę na to, że nie zadowala go tempo prac i zgłaszał obawy co do przygotowania szkoły do rozpoczęcia roku szkolnego. 3 września wszyscy wiedzieli już, że normalnych zajęć w SP3 w najbliższych dniach nie będzie.

Szkoła ma czas na posprzątanie do poniedziałku. Od poniedziałku uczniowie mają już wrócić do budynku na normalne zajęcia. Kwestię opóźnienia z dyrektorem SP3 wyjaśniać będzie prezydent Kieca.