Odpust w Pszowie. Abp Skworc wezwał do odpowiedzialności za środowisko [ZDJĘCIA]
Tysiące pielgrzymów, wśród których byli głównie jastrzębianie, rybniczanie, raciborzanie i mieszkańcy z okolic Wodzisławia Śl., ale także wierni z innych śląskich miast świętowali dziś (9.09) w Pszowie urodziny Matki Bożej.
Wierni kościoła katolickiego świętowali dziś Narodziny Matki Bożej. Pszowskie wzgórze – uważane przez wielu za Sanktuarium Nadziei – co roku gromadzi tłumy pielgrzymów, chcących na nowo zachwycić się delikatnym Uśmiechem Madonny o Jasnym Obliczu. Nie inaczej było i tym razem. Uroczysta msza święta przed bazyliką odbyła się pod przewodnictwem metropolity katowickiego ks. abp Wiktora Skworca. Wiernych, którzy wzięli udział w niedzielnej sumie, powitał proboszcz pszowskiej bazyliki, ks. Andrzej Pyrsz. Tegoroczny odpust odbył się pod hasłem "Po uśmiech i radość w Duchu Świętym".
Homilię do tysięcy wiernych wygłosił abp Wiktor Skworc. W związku ze Szczytem Klimatycznym ONZ, który w grudniu ma odbyć się w Katowicach, wezwał on do przemyślenia encykliki papieża Franciszka "Laudato sì". Cytował słowa Ojca Świętego: "Nasz dom, Ziemia, zdaje się stawać coraz bardziej ogromnym składem nieczystości". - Papież Franciszek stwierdza, że "wszystko jest ze sobą powiązane", a jeśli tak, to trzeba wyrazić skruchę, bo "każdy z nas przyczynia się do małych katastrof ekologicznych". Musimy uznać nasze grzechy przeciw rzeczywistości stworzonej, które ranią Stworzyciela - naszego Boga, w którego wierzymy. Trzeba nam wszystkim nawrócenia ekologicznego i spojrzenia, że ten świat jest darem danym nam przez Pana Boga. A szanując stworzenie, szanujemy Stwórcę - mówił. Wiktor Skworc wezwał wiernych również do odpowiedzialności za środowisko. - Nikt nie powinien mówić: "mnie to nie obchodzi, to nie moja sprawa", bo wszyscy potrzebujemy czystego powietrza, by żyć. Ostatecznie troska o środowisko naturalne, zwłaszcza o czystość powietrza to sprawa sumienia, które na sprawy ekologii winno pozostać wrażliwe. Te nasze grzechy ekologiczne powinny być także wyznawane w sakramencie pokuty - zaznaczył.
Wierni od lat przybywają do Matki Bożej Uśmiechniętej, prosząc o jej wstawiennictwo i orędownictwo. Odpust w Pszowie to olbrzymie przeżycie religijne. Największe takie wydarzenie w regionie rybnicko – wodzisławskim. Co roku biorą w nim udział pielgrzymi z całego Śląska. Z Rybnika-Niewiadomia dotarło dziś piechotą 182 Skautów Europy i ich bliskich, w tym 102 osoby w mundurach. Skauci, czyli harcerze katoliccy - zjechali się na tę pielgrzymkę z całego Górnego Śląska. W nabożeństwie wzięli również udział samorządowcy i władze lokalne.
Biskupie zajmij się proszę innym zjawiskiem dotyczącym tylko religii i katolicyzmu np. dlaczego teraz coraz mniej ludzi chodzi do kościoła ? dlaczego ten temat nie został poruszony ? dlaczego teraz nie szanuje się poświęconych miejsc jak stare cmentarze spytasz Biskupie gdzie ? a u nas w Pszowie , w każdą Niedzielę wokół naszej Bazyliki stoi zaparkowanych ponad 40 samochodów na starym cmentarzu który jest wokół Bazyliki ??? to teraz już ziemia gdzie są pochowani nasi krewni , znajomi , powstańcy tacy jak E.Łatka który bronił Pszowa a obok jego grobu parkujemy ????
jak spytałem młodego przechodzącego ks. Wikarego dlaczego tak jest ??? odpowiedział z uśmiechem cytuję : AKURAT W TYM MIEJSCU GDZIE PARKUJĄ SAMOCHODY NASZYCH WIERNYCH NIKT NIE JEST POCHOWANY !!!!
ale mowa super taki młody i wszystko wie ??
a co na to rada parafialna na temat tego parkowania ????
NA OCZACH PROBOSZCZ POZAKŁADAŁ IM CZARNE OPASKI A USTA ZAMKNĄŁ NA KŁÓDKI .....
Biskup trafił z tym smogiem bo to jedna z najbardziej zadymionych wsi.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
a też zacytuję Franciszka: "Boli mnie widok księdza w najnowszym modelu samochodu. Rower jest dobry"
Nareszcie!