Wyborcza sensacja. „Nie wystartuję”
Tę decyzję bez wątpienia można uznać za jedno z największych zaskoczeń zbliżających się wyborów samorządowych. Przewodniczący rady powiatu wodzisławskiego Eugeniusz Wala ogłosił, że nie zamierza startować. - Czas na młodych! - tłumaczy.
Od 20 lat - czyli już przez pięć kadencji - zasiada w radzie powiatu wodzisławskiego. 16 lat piastuje funkcję przewodniczącego rady powiatu wodzisławskiego. Eugeniusz Wala, bo o nim piszemy, na działalności samorządowej zjadł zęby. Gdy do naszej redakcji zaczęły docierać sygnały, że „podobno nie zamierza startować”, postanowiliśmy to sprawdzić. Zanim skontaktowaliśmy się z samym przewodniczącym rady powiatu, pytaliśmy o to innych samorządowców. Najczęściej odpowiadali: „Eugeniusz Wala? To niemożliwe! Na pewno wystartuje”. Okazuje się, że nie. Decyzja zapadła. - Uważam, że nadszedł czas na młodych - mówi wprost Eugeniusz Wala. - Jest takie powiedzenie, że od stołu odchodzi się wtedy, kiedy najbardziej smakuje. Mi obecnie bardzo smakuje, więc to najlepszy moment - dodaje w formie żartu.
Eugeniusz Wala tłumaczy, że podczas obchodów 20-lecia powiatu wodzisławskiego nie raz akcentował, że „największym skarbem powiatu wodzisławskiego jest młodzież, która coraz chętniej tu zostaje”. - Czas na młode pokolenie i wcale nie mówię tego z patosem. Uważam, że powinno się zachęcać młodych ludzi do aktywności samorządowej. Są świetnie wykształceni. Ze względu na system kształcenia znają języki obce, co mojemu pokoleniu nie było dane w takim stopniu. Mam teraz 63 lata. Kiedy startowałem do powiatu po raz pierwszy, miałem 43 lata. Obserwując wówczas starszych samorządowców byłem dokładnie tego samego zdania, co teraz - mówi. Przewodniczący Eugeniusz Wala podkreśla, że czuje się spełniony. - Jestem bardzo wdzięczny mieszkańcom, którzy mnie do tej pory wybierali. Czuję się na tyle sprawny i zdrowy, by móc poświęcić się rodzinie. Każdą decyzję co do startu zawsze podejmowałem rozmawiając z żoną. A teraz decyzję, by nie kandydować, też podjąłem przy pełnej akceptacji małżonki - puentuje.
(mak)
Ludzie
Były Przewodniczący Rady Powiatu Wodzisławskiego.
Ideały piękne ale jaka jest prawda. Czy powodem rezygnacji nie jest start syna w wyborach. Ojca i syna ludzie chyba by nie poparli, Polska to nie Korea Północna. Ma Pan 63 lata więc można było jeszcze parę lat popracować. P.S.
20 lat w samorządzie chyba wystarczy. Powinien to chyba zrozumieć klub emeryta i rencisty z Bogumińskiej, gdzie kilka osób osiągnęło ten wiek i wypadało by chyba odpocząć i dać szansę młodszym ale cóż kasa kasa kasa...
Pan Wala rezygnuje, chyba 20 lat w powiecie to mocno za dużo,
Jakby wystartował to by musiał z PO a tego się boi
Tytuł powinien brzmiec, nie sensacja, lecz dywagacja. Oj dziennikarze, dziennikarze... Co to za sensacja?. Czy tytuł artykułu, aby nie zawiera elementów sarkazmu?
I tak długo wytrzymał Pan w tym bagnie ale znowu w to bagno wchodzi Pana syn.....chyba nie ma tam tak žle heeee.....
To dlatego pojawił się ten artykuł. W ubiegłych wyborach samorządowych Pan Wala uzyskał 832 głosy na terenie trzech gmin. Poparcie mieszkańców słabe. W niektórych małych miejscowościach gminnych kandydaci na radnych poszczególnych sołectw, uzyskali w odniesieniu do liczby wyborców w danym okręgu, większe poparcie. Dlatego nadchodzące wybory samorządowe dla tego pana mogłyby okazac się co najmniej nieudane. Gdyby większośc włodarzy okolicznych gmin i miast ( w szczególności tych, którzy piastują swoje urzędy np.trzy lub więcej kadencji ) oraz kandydatów na radnych, postąpiło podobnie, to stawiana teza o "młodzieży" byłaby uzasadniona. Patrząc na zbliżające się wybory raczej niemożliwe.
Za to startuje jego syn.
Szacunek za umiejetnosc odejścia. Wszystkiego dobrego !