Policja przestrzega przed autodestrukcyjną grą MOMO
Policjanci przestrzegają rodziców i opiekunów nastolatków przed kolejną destrukcyjna grą krążącą w sieci. Narażeni są na nią młodzi ludzie, szczególnie o niskiej samoocenie i zaburzonych relacjach z rówieśnikami. Rozpoczyna ją znajomość z wirtualną lalką. Następstwem tego kontaktu jest uwikłanie w splot niebezpiecznych dla zdrowia i życia wyzwań. Narzucane przez kolejne poziomy gry zadania charakteryzuje okrucieństwo. Niebezpieczeństwo polega na eskalacji brutalności i gróźb wobec młodych ludzi prowadzące do ich samookaleczeń, a nawet samobójstw.
Nowa gra internetowa adresowana jest do ludzi młodych. Rozpowszechniana jest za pomocą komunikatorów i popularnych stron internetowych. Jej mechanizm pozyskiwania nastoletnich ofiar przypomina ubiegłoroczną grę zakładającą realizację przez nastolatków tzw. wyzwań (ang. challange). Destrukcyjne zadania przekazywane są przez wirtualną lalkę. Pierwszy kontakt następuje po zaakceptowanie jej w grupie znajomych lub dodaniu jej do kontaktów. Początki znajomości z internetową postacią nie wzbudzają podejrzeń, rodzą raczej ciekawość i chęć przeżycia przygody. Jednak jej przerażający wygląd powinien zaniepokoić i być jednocześnie zapowiedzią drastycznych następstw nawiązanego kontaktu. Kolejne etapy gry to coraz wyższy poziom agresji i większa częstotliwość gróźb kierowanych do młodej ofiary. Wirtualna lalka wysyła graczom brutalne zdjęcia, drastyczne filmy i listę wyzwań. Zastraszania, szykanowanie i nakłanianie do drastycznych zachowań następują, kiedy gracz próbuje się wycofać. Głównym celem gry jest bowiem nakłanianie młodych ludzi do samookaleczeń, a w końcowej fazie, nawet do popełnienia przez nich samobójstwa. To powoduje, że stanowi ona duże zagrożenie dla życia i zdrowia nastoletnich internautów.
Niewątpliwie, gra ta stanowi próbę manipulacji osobami w okresie tzw. buntu młodzieńczego, nastolatkami o niskiej samoocenie, samotnymi, wyobcowanymi, niestabilnych emocjonalnie i o zaburzonych relacjach z rówieśnikami. Jak podają media, gra już zebrała na świecie tragiczne żniwo. Liczne samookaleczenia, a nawet samobójstwa, odnotowano na przykład w Brazylii i Argentynie.