Nieoczekiwany finał sesji rady gminy w Pietrowicach Wielkich
Ostatnie w tej kadencji posiedzenie pietrowickiego samorządu zakończyło się nagle, przed wyczerpaniem porządku obrad. W trakcie omawiania projektów uchwał wiceprzewodniczący rady Piotr Bajak wręczył szefowi rady Henrykowi J. Marcinkowi pusty koszyk i zaproponował wycieczkę do lasu. Po czym niemal wszyscy radni i wójt opuścili salę obrad.
Materiał wideo:
Początek sesji nie zapowiadał, że skończy się ona tak niespodziewanie. Wójt Andrzej Wawrzynek zamiast tradycyjnego raportu z działalności rozdał wszystkim radnym pisemne podziękowania za 4 lata pracy w samorządzie i wręczył kubeczki z okolicznościowym napisem, wypełnione słodyczami.
Przewodniczący komisji złożyli sprawozdania z działalności. Piotr Parys, szef komisji rewizyjnej mówił o skargach, którymi zajmował się jego zespół radnych, m.in. o tym, że wpierw zarzuty powinny trafiać pod osąd radnych, a nie do mediów. W kontekście dalszego przebiegu sesji jego wypowiedź odnosiła się do wydarzeń jakie miały ostanio miejsce w gminie (kolportaż gazetki podpisanej przez trzech radnych gminnych i powiatowego, piszemy o niej w dalszej części).
Przegłosowano kilka projektów uchwał, po czym prawie wszyscy radni wstali, a Piotr Bajak wyciągnął z ukrycia (za stojącym banerem w rogu sali) pakunek - pusty, wiklinowy koszyk w celofanie.
Przed wręczeniem "prezentu" przewodniczącemu Marcinkowi, jego zastępca powiedział:
To nie jest absolutnie ocena pańskiej całej działalności samorządowej, ale ostatnie wydarzenia, które miały miejsce a w szczególności artykuł, który się ukazał w pana wydawnictwie, gazetce jak również skierowanie pańskiego wystąpienia do dzisiejszego porządku obrad (w porządku obrad był punkt o inicjatywie zgłoszenia do prokuratury postępowania wójta ws. zlecenia dodatkowych prac przy budowie Centrum Społeczno - Kulturalnego, a w materiałach dla radnych była m.in. sprawa odmowy udzielenia informacji publicznej nt. spraw finansowych LGD, obie przygotowane przez H. J. Marcinka - przyp. red.), grupa radnych nie zgadza się z takim stanowiskiem, ma inne zdanie. Życzymy panu przede wszystkim zdrowia i wręczamy symboliczny prezent, koszyk przydatny w wycieczce do lasu, na grzyby, na dłuższy spacer by nabrać dystansu do spraw samorządowych.
Po tych słowach większość radnych wstała i wyszła z urzędu gminy, wraz z nimi salę opuścili sołtysi, część urzędników i radny powiatowy Szymon Bolik, którzy brali udział w posiedzeniu.
Henryk J. Marcinek został przy stole obrad z jednym radnym Andrzejem Olbrichem z Krowiarek oraz sekretarzem gminy Gabrielem Kuczerą, skarbniczką Marzeną Kopczewską, radcą prawnym Ewą Pierzchałą i urzędniczką z obsługi rady gminy Sylwią Mróz. Z powodu braku kworum (obrady opuściło 12 radnych; Joachim Wieczorek był nieobecny) sesję trzeba było zakończyć.
Obrady były nagrywane na video (operatora ze sprzętem wynajął przewodniczący rady). Do dziennikarzy dotarły wcześniej informacje, że sesja może mieć burzliwy przebieg z uwagi na toczącą się w gminie kampanię wyborczą. Szef rady wydał gazetkę krytykującą obecnego wójta Andrzeja Wawrzynka. Włodarz mówił nam, że rozważa pozwanie autora do sądu w trybie wyborczym.
Porządek obrad ostatniej sesji tej kadencji w Pietrowicach Wielkich. Punkt 13 został wprowadzony przez przewodniczącego. Wcześniej przedstawił on swoje zarzuty pod adresem A. Wawrzynka, związane z budową Centrum przez Borbud, w gazetce "Wieści gminne" i planował wygłosić uzasadnienie dla swej inicjatywy na sesji. Punkt 13 i owa gazetka były powodem dla którego - na znak protestu - radni, sołtysi, urzędnicy i radny powiatowy opuścili salę obrad.
Ludzie
Były wójt gminy Pietrowice Wielkie.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
historia zatoczyła koło. 16 lat temu p. Marcinek wręczał wędkę ówczesnemu przewodniczącemu Rady Gminy, by poszedł na ryby. Teraz koszyk na grzyby mówi sam za siebie. Łowienie ryb, zbieranie grzybów to najlepsze naturalne (podkreślam naturalne) sposoby na ukojenie nerwów.
w Pietrowicach gazetka, w Raciborzu Wolny Racibórz-czy to nie pachnie jedną inspiracją?
erwin....napisz pismo do gminy ze swoimi pytaniami a potem odpowiedź opublikuj, tak robią mądrzy i odpowiedzialni ludzie.
erwin ......to co ty piszesz to są hejty! którymi jeszcze wprowadzasz ludzi w błąd! ty w hejtach chcesz zmusić wójta czy radnych by ci odpisali? a może ty coś pijesz jaki piszesz hejty?
menadżer???? ...., interesuje mnie jedno, jakie podatki płacą Eko-okna dla gminy, czy Eko-okna miały jakieś umorzenia podatkowe na rzecz gminy ... , jeżeli tak to w jakiej kwocie. Jak ktoś mi odpowie na te pytania, na piśmie w gazetce gminnej, to wyrobię sobie w końcu zdanie o wielu kwestiach największej firmie w regionie ......
A ja słyszałem co innego, że źle się współpraca układała. W takiej sytuacji dobrze jest zmienić środowisko. A że wysokiej klasy menadżer to pracę znalazł, ty byś pewnie wolał żeby do Opla do Gliwic dojeżdżał? A ciekawe czy taki wójt, jak piszesz że dobry, to czy też w jakiejś dużej firmie go przyjmą na dyrektora?
.... ja wiem, że nie ten artykuł, ale miałem ochotę!!! Zjednoczona raciborska opozycja, to koledzy z NaM-u: Wacławczyk, Myśliwy, Fita ...
były sekretarz przez lata lobbował za Eko-oknami. Teraz przychodzi czas zapłaty ..... end
Aj...... erwin...... trochę przesadziłeś (jesteś mieszkańcem gminy?) prawda jest inna, wszyscy w gminie wiedzą, że pro-rozwojowe pomysły pochodzą o wielu mieszkańców. A w organizacji takich imprez jako Eko Wystawa czy remont ryneczku było zaangażowanych wielu mieszkańców. A były sekretarz to fachowiec wysokiej klasy i żal mieszkańcom, że odszedł ale to jego wola i jego prawo. A na koniec, tak jak Wyborca1 napisał niech spory rozstrzygną przy urnach wyborcy.
nie rozeszli się kulturalnie, kulturalnie byłoby bez śmiesznej gazetki ..... Miałem możliwość jej przeczytania.To człowiek chory na władzę, Ja, Ja, Ja, Ja, i nic poza tym. Co drugie słowo suweren, czyli naród, mieszkańcy gminy. Poczekajmy jak zagłosuje suweren w nadchodzących wyborach. Sukcesy gminy są utożsamiane z wójtem Andrzejem Wawrzynkiem. Tak dodam od siebie, nie dziwię się, że były sekretarz gminy A. W. poparł kogo poparł ....
Tak trzymać. Kulturalnie się rozeszli. Resztę rozstrzygną wyborcy 21 października.
historia zatoczyła koło. Jak 16 lat temu p. Marcinek wręczał wędkę ówczesnemu przewodniczącemu Rady Gminy, by poszedł na ryby. Teraz koszyk na grzyby mówi sam za siebie. Łowienie ryb, zbieranie grzybów to najlepsze naturalne (podkreślam naturalne) sposoby na ukojenie nerwów.
A tak poza tym to pełna kultura w Pietrowicach. Radni i wójt toczą spory ale poza drobnymi złośliwościami to dobrze oceniam zakończenie działalności tej kadencji. Pewne jest że gmina się rozwija, dobrze się w niej żyje i niech tak pozostanie.
Jak czytam było gorąco na sesji ale tak sobie myślę, że..............wolałbym czytać tylko dobre rzeczy o Gminie Pietrowice Wielkie tak jak dotychczas i żeby nasi lokalni politycy takie sprawy załatwiali np. właśnie na sesjach lub zebraniach wiejskich. Mam nadzieję, że powstrzymacie się od anonimowego komentowania tej sytuacji.