Dodatki finansowe dla urzędników pod lupą kontrolerów
W radlińskim magistracie urzędnicy za zaangażowanie w wykonywanie powierzonych zadań otrzymują dodatek motywacyjny. Katowicka Regionalna Izba Obrachunkowa uważa, że przepisy nie przewidują możliwości przyznawania pracownikom samorządowym takiego dodatku.
Dostosują regulamin
Dotychczasowe zmiany do regulaminu wynagradzania opracowywał sekretarz miasta Piotr Absalon, a zatwierdzała go burmistrz miasta. Sekretarz zwraca uwagę, że temat poruszony przez Regionalną Izbę Obrachunkową jest bardzo złożony. - Ustawa o pracownikach samorządowych wprost określa, że pracodawca w regulaminie wynagradzania może określić warunki i sposób przyznawania pracownikom urzędu dodatku funkcyjnego i specjalnego oraz innych dodatków - mówi Absalon. Na tej podstawie urząd wprowadził dodatek motywacyjny. Sekretarz dodaje, że Izby w innych województwach nie kwestionują istnienia takiego dodatku. - Katowickie RIO jest w tym temacie odosobnione - podkreśla. Twierdzi, że Izba nie kwestionuje przy tym jego legalności, a jedynie zaleca zmiany w regulaminie.
Czy to oznacza, że magistrat zrezygnuje z przyznawania urzędnikom dodatku motywacyjnego? Tego jeszcze nie wiadomo. - Jakieś narzędzie motywowania pracowników z pewnością pozostanie. To dość istotny element polityki kadrowej w każdym zakładzie pracy. W uzgodnieniu z pracownikami podejmiemy decyzję o ostatecznym kształcie czynnika motywującego - mówi Marek Gajda, rzecznik prasowy urzędu miasta w Radlinie.
(juk)
A czy niesłusznie pobranym ekwiwalentem przez prezydenta Raciborza Mirosława Lenka w kwocie 9453 złote też służby się zajmą?