Pracownicy komunalki murem za swoim szefem
Szef pszowskiego ZGKiM zostanie zwolniony? Burmistrz zapewnia, że nie podjęła działań w celu rozwiązania umowy z kierownikiem zakładu. Tyle że wcześniej pismo informujące o zamiarze jego zwolnienia wysłała do związków zawodowych, w których jest zrzeszony.
Załoga murem za kierownikiem
Zadzwonili do nas pracownicy pszowskiego ZGKiM z prośbą o spotkanie. Stawiła się około 30-osobową grupą, w której znaleźli się pracownicy lodowiska, hotelu, komunalki, budowlanki i oczyszczalni. Jednym zdaniem cała załoga ZGKiM. – Nie zgadzamy się na zwolnienie kierownika Lelka – mówią zbulwersowani działaniem burmistrz pracownicy. – Nie wykluczmy wszczęcia akcji protestacyjnej, żeby zatrzymać karygodne postępowanie pani Sawickiej-Muchy. Pracownicy są zmobilizowani i rozzłoszczeni jej decyzjami – mówi Tomasz Kustos. Pracownicy wspominają, że Grzegorz Lelek w pszowskim zakładzie komunalnym pracuje od ponad 10 lat. – To pierwszy kierownik zakładu wychowywany na własnej piersi. Najpierw był stażystą, potem człowiekiem „od łopat” i z sukcesem piął się po szczeblach kariery – mówią. Pięć lat temu objął stanowisko kierownika, zastępując piastującego to stanowisko od 2011 r. Jerzego Grzegoszczyka (byłego wójta gminy Mszana). – Kierownik Lelek jest dobrym szefem, który nie patrzy na nas z góry, tylko z szacunkiem. Wymagający, ale nie bezwzględny – mówi Andrzej Koczwara.
Lelek: to ohydne oszczerstwa
Zapytaliśmy samego zainteresowanego, czyli Grzegorza Lelka co sądzi o zaistniałej sytuacji. – Nikogo nie oszukałem, niczego nie zaniedbałem. To, co zostało napisane przez panią burmistrz w piśmie, jest ohydnym oszczerstwem – mówi stanowczo Lelek. Dodaje, że wcześniej nigdy szefowa miasta nie miała żadnych uwag do wykonywanej przez niego pracy. – Opisywaliście państwo w Nowinach Wodzisławskich, że pracownicy urzędu zwodzili zastępcę burmistrza przez kilka miesięcy, że zawalili projekt unijny. Z tymi urzędnikami przeprowadzono rozmowę dyscyplinującą, ze mną nikt nie rozmawiał – mówi rozżalony. Jest za to pozytywnie podbudowany zachowaniem swojej załogi. – Cieszę się, że załoga mnie popiera. Jestem z tego powodu bardzo zaskoczony, ale i dumny. Wszystkim dziękuję za okazane wsparcie – dodaje.
Burmistrz Pszowa zapytana przez nas o dalsze postępowanie w sprawie zwolnienia kierownika ZGKiM odpowiada krótko. – Aktualnie nie podjęłam działań w celu rozwiązania umowy z kierownikiem Lelkiem – mówi, kończąc jednocześnie dyskusję w tej sprawie. Kiedy jakiekolwiek decyzje zostaną podjęte? Nie wiadomo.
Justyna Koniszewska
Panie Zawadzki przecież nie ma żadnych układów politycznych. Zwolnienie kierownika zakładu komunalnego przez panią burmistrz, a po wyborach obsadzenie jej lub męża Pani Muchy na tym stanowisku. Gratulacje pomysłu Ale niestety nie wyjdzie to.
przecież to jest wiadome od lat że kumoterstwo istniało i istnieje
jeden znajomy po kielichu popiera drugiego i nikt im nic nie zrobi
a jeszcze u nas w Pszowie , przecież tu jest kuzyna bratanicy i kuzynka ze strony wiadomo kogo
dopóki nie przyjdzie u nas ktoś zewnątrz to kumoterstwo w urzędzie pszowskim tak jak jest będzie się rozwijać dalej , nie ma odważnego który by te kumoterstwo wyp............. na cztery wiatry
NIE MA I NIE BĘDZIE W PSZOWIE TAK ODWAŻNEJ OSOBY KTÓRA BY TO ZROBIŁA !
AMEN .....
..
Z tą całą wspólnotą i Zawadzkim to takie rozdwojenie jaźni... tu się odcina od Muchy a tu na Pszowskich Dołach wiszą ramię w ramię... w ostatnim pszowiku ten fałsz, obłuda i zakłamanie zostało pokazane. Ale problem gazeta kupić bo podobno wspólnota wykupuje ... chyba kogoś coś w oczy kole. Faceta nauczyli jak obiecywać i lawirować ... to gada raz tak raz siak jak akurat pasuje.
Ale to jest podłe !! I Pani Burmistrz teraz sobie startuje razem z Panem Zawadzkim szykowanie sobie stołków kosztem miejskiej firmy , jak komunalke zajadą to zpłacą za to z naszych podatków. Wstyd Panie Zawadzki !!!!
Jo zagłosuja na Pszowika Lorka,nima innego wyboru.
Sawicka Mucha startuje do powiatu z tego komitetu co R. Zawadzki na burmistrza Pszowa . Oni są razem . Potem on będzie obsadzał stanowisko dyrektora ZGKIM a mąż Sawickiej startuje razem z nimi na radnego Pszowa !! Ladnie po kombinowane
Nieudolność Pani Muchy przeraża. Chce teraz być radną powiatową (biedny byłby powiat gdzie ona miałaby głos) wierzę jednak, że nikt z Pszowa nie da się już jej nabrać. Mówi się, że kiedyś próbowała być kierownikiem komunalki - poznali się na niej i nie dopuszczono do tego. I bardzo dobrze. Komunalka wyglądałaby dziś tak jak wygląda zarznięty Pszów. Jednak chora ambicja znowu sprawia, że zwalniając kierownika zakładu komunalnego (faceta, który nie dał nabrać się jej niekompetencji) dalej ma zamiary kierować tym zakładem. Nie dopuśćmy do tego ..jej i jej klanowi już dziękujemy ...
Mucha w wyborach = NIE
Po wyborach okaze sie , jakie beda dalsze kroki podjete. To juz niedlugo
G.Lelek to w porządku facet,to nie jest karierowicz,prosty człowiek.Sawicka-Mucha nic w swojej karierze na fotelu burmistrza nie dokazała,wręcz przeciwnie!3/4 Pszowików ma na nią uczulenie.Ciekawe kogo mają na następcę Lelka,kto ma plecy.Na szczęście pracownicy sznurem za nim.Pani już SERDECZNIE dziękujemy
tylko glosowac na ta klike z jej ugrupowania...sama nie kandyduje ale jest nastepca pan Zawadz...tylko patrzec jak sie im uda ..i dalej beda rujnowac nasze miasto...