Policjanci uratowali samobójczynię. Wisiała już na drzewie
Zaalarmowany patrol ruszył w rejon gminy Pilchowice. Polecenie dyżurnego z knurowskiego komisariatu brzmiało: „ratujecie osobę w depresji, grozi samobójstwem, działajcie błyskawicznie”.
![Policjanci uratowali samobójczynię. Wisiała już na drzewie](/static/defaults-news/newico_policja_tasma01-large.png?24485)
Kilka minut przed godziną 17.00 na numer alarmowy 112 zadzwoniła kobieta. Dzwoniąca poprosiła, by zaopiekować się jej psem. Oświadczyła też, że życie nie ma sensu. Nie wskazała miejsca swojego pobytu.
W szybko ustalony rejon natychmiast zostały skierowane policyjne radiowozy. Dwaj młodzi policjanci z knurowskiego komisariatu, przeczesujący rejon Żernicy, uzyskali informację od przypadkowego mężczyzny, którego zdziwiło zachowanie nieznanej mu kobiety. Mężczyzna powiedział, że kobieta odrzuciła telefon i pobiegła w stronę lasu. Mundurowi domyślili się, że może chodzić o desperatkę i biegiem ruszyli we wskazanym kierunku.
Stróże prawa zaczęli przeszukiwać las. Szczęśliwie szybko spostrzegli zdesperowaną kobietę – miała już na szyi pętlę, a sznur wisiał na drzewie. Policjanci podbiegli do kobiety, podtrzymali ją i odcięli sznur. Niedoszłą samobójczynią zajęli się wezwani na miejsce ratownicy pogotowia. Decyzją lekarza 40-latka trafiła do szpitala psychiatrycznego.