Mirosław Lenk zaprosił swój komitet do Smaków Świata
Prezydent Raciborza czeka na wyniki wyborcze w restauracji na Rynku. Towarzyszą mu kandydaci na radnych miejskich. - Wszystko jest możliwe, słyszałem różne przewidywania, czekam na oficjalne wyniki - powiedział nam Mirosław Lenk. Przyznał, że otrzymywał w ciągu dnia wiele wyrazów wsparcia i optymistycznie patrzy na sondażowe wyniki z Warszawy, gdzie kandydat PO pokonał rywala z PiS.
- Racibórz zawsze głosował za Platformą, wierzę, że będzie tak i dzisiaj - stwierdził M. Lenk. Oczekuje wiążących wyników dopiero ok. godz. 2 w nocy. W restauracji Smaki Świata zamierza być ze swoimi ludźmi do jej zamknięcia i czekać na wieści z komisji obwodowych. Według Lenka w przyszłej radzie znajdzie się co najmniej 6 radnych z jego komitetu. - Może być ich nawet więcej - prorokuje prezydent miasta.
Nie wszyscy z kandydatów przejmują się czy wygrają wybory. - Dziś syn powiedział mi, że się żeni. To jest najważniejsze - przyznał nam Wiesław Szczygielski.
"Chodzoną" kampanię wyborczą prowadził Marcin Fica. - Było wielu nieprzekonanych do prezydenta, ale jak pytałem to kto w zamian i nie słyszałem odpowiedzi. Argumentów za Mirosławem Lenkiem było więcej niż za jego rywalami - podzielił się z nami swymi przemyśleniami kandydat Razem dla Raciborza.
Ludzie
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.