Mieszkaniec Rydułtów pobił kuratora
Sąd na wniosek policji i prokuratury aresztował w piątek 44-letniego mieszkańca Rydułtów. Mężczyzna napadł na kuratora zawodowego i naruszył jego nietykalność cielesną oraz groził mu pozbawieniem życia.
17 października rano, do Komisariatu Policji w Rydułtowach zgłosił się mężczyzna, który zawiadomił o naruszeniu nietykalności cielesnej, w związku z pełnieniem przez niego funkcji publicznej. Jak ustalili mundurowi, do zdarzenia doszło tego samego dnia, gdy 46-letni kurator sądowy idąc do pracy został zaczepiony na ulicy Plebiscytowej przez nieznanego mu mężczyznę.
Sprawca zapytał go najpierw, czy jest kuratorem, a gdy funkcjonariusz odparł, że tak, wtedy ten zaczął używać wobec niego słów wulgarnych. Kurator nie reagując na wyzwiska szedł dalej w kierunku dworca autobusowego. Gdy był na wysokości ulicy Kolbego został popchnięty przez mężczyznę, w wyniku czego przewrócił się i uszkodził okulary. Kiedy funkcjonariusz wstał i zapytał o co mu chodzi, wtedy sprawca znowu zaczął się mu wygrażać. Kiedy kurator dotarł na dworzec i wsiadł do autobusu, napastnik wszedł za nim. Był bardzo nerwowy i agresywny.Kilkukrotnie szarpał kuratora i groził mu pozbawieniem życia.
Na tą sytuację zareagował kierowca autobusu, który najpierw chciał wyprosić awanturnika z pojazdu a gdy ten wciąż się awanturował wtedy zamknął wszystkie drzwi w autobusie i powiedział, że teraz pojedzie na policję. Te słowa wywołały jeszcze większa agresję u 44-latka. Mężczyzna zaczął z całej siły kopać w drzwi żeby tylko się wydostać z pojazdu. Udało mu się uciec dopiero w momencie gdy do autobusu chciał wejść pasażer i otworzyły się drzwi. Jeszcze po wyjściu z autobusu mężczyzna wygrażał się kuratorowi.
W wyniku podjętych czynności przez policjantów z rydułtowskiego komisariatu udało się ustalić i zatrzymać sprawcę napaści na kuratora. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 44-latkowi zarzutu naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Dziwne ja kto funkcjonariusz przecież szedł do pracy czyżby nowa kasta he he mamy kaste sędzi a teraz kasta kuratorów he he tego psełdo kuratora znamy wszyscy w regionie ham i wiadomo było że wcześniej czy pużniej tak to się skończy oczywiście nie usprawiedliwiam napastnika zapewne odpowie za swoje