Ostatnia interpelacja Anny Ronin. W obronie Leszka Szczasnego
Na ostatniej w obecnej jeszcze kadencji raciborskiego samorządu, sesji rady miasta (we wrześniu), jej szef Henryk Mainusz wyłączył mikrofon radnego Leszka Szczasnego, gdy ten długo i intensywnie krytykował prezydenta Raciborza. Anna Ronin wystąpiła o pisemne uzasadnienie postępowania przewodniczącego.
Ronin zdziwiła decyzja Henryka Mainusza i przywołanie par. 37 Statutu Miasta Racibórz do zachowania radnego Leszka Szczasnego. Złożyła też pytanie na czym polegało jego nieodpowiednie zachowanie?
Przewodniczący odpowiedział radnej pisemnie. Stwierdził, że wypowiedź L. Szczasnego nie stanowiła ani interpelacji ani zapytania w rozumieniu Statutu Miasta. Została za to uznana za "zakłócającą porządek obrad bądź uchybiającą powadze sesji". Mimo przywołania radnego do porządku przez szefa rady, przywołanie to nie odniosło skutku. Dlatego H. Mainusz skorzystał z prawa odebrania głosu radnemu.
- Do wyłącznej kompetencji przewodniczącego rady należy ocena czy wystąpiły wystarczające przesłanki do zastosowania zapisów par. 37 ust. 2 Statutu Miasta czy też nie - przekazał radnej H. Mainusz.
Była to 101 interpelacja Anny Ronin i jednocześnie ostatnia z interpelacji złożonych w kadencji samorządu w latach 2014 - 2018.
Ludzie
Radna Miasta Racibórz
Radny Miasta Racibórz, były przewodniczący rady.
Podróżnik, były radny Gminy Racibórz.
I co z tego, że niektórzy taśmowo produkują te interpelacje, kiedy nic sensownego z nich nie wynika?
Leszkowi wyłączyli mikrofon bo obrażał i pomawiał prezydenta z mównicy, a betonowa Ania obraziła się o to, że Leszek już nie mógł dalej tego robić. To nie konstruktywna krytyka tylko pokaz nienawistnych frustratów.
Majnusz to taki raciborski Kuchciński - żadne argumenty do niego nie trafiają
kolejna akcja Ronin w celu zwrócenia na siebie uwagi.ciekawe Czy tę decyzję Majnusza tez zaskarży do sądu?