Podwyżki cen prądu szokują
Samorządowcy unieważniają przetargi, bo dostawcy energii elektrycznej przedstawiają im oferty o kilkadziesiąt procent wyższe niż przed kilkoma laty. Problem nie omija gmin powiatu wodzisławskiego.
Przełom lata i jesieni to tradycyjnie okres zamawiania przez gminy dostaw energii na przyszły rok i kolejne lata. Nastroje w związku z tym są u samorządowców nie najlepsze. Okazuje się, że energia jest dużo droższa niż rok i dwa lata temu. Problem z wyłonieniem dostawcy energii w trybie przetargowym mają również włodarze Marklowic. - Po ofertach jakie złożyły nam firmy nadal jestem w ciężkim szoku. Wzrost porównując do tego, co obecnie płacimy za dostawę prądu, jest bardzo duży - mówi Piotr Galus, zastępca wójta Marklowic.
Dwa podejścia
Pierwszy przetarg na dostawę energii elektrycznej dla gminy Marklowice urzędnicy otworzyli 19 września. Postępowanie dotyczyło zakupu energii elektrycznej dla kilkunastu gminnych obiektów (m.in. urzędu gminy, zakładu gospodarki komunalnej, szkół) oraz dla potrzeb zasilania oświetlenia ulicznego na terenie gminy. Na podstawie zużycia energii z ubiegłych lat urzędnicy wyliczyli, że całkowite roczne zużycie energii to około 300,01 MWh. Dostawa prądu miała być realizowane od 1 stycznia 2019 r. do 31 grudnia 2021 r. Do przetargu zgłosiły się trzy przedsiębiorstwa. Najtańsza oferta zgłoszona przez firmę Tauron opiewała na kwotę prawie 1,2 mln zł. Zaproponowane przez firmy ceny znacznie przekraczały możliwości finansowe gminy, dlatego przetarg unieważniono. Postępowanie powtórzono na początku października. Zmianie uległ jedynie termin dostawy energii - został zmniejszony z trzech lat do roku. Swoje oferty złożyły trzy firmy. Najtańszą zaoferował ponownie Turon. Gminie chce dostarczyć prąd za nieco ponad 391 tys. zł.
Było znacznie taniej
Tymczasem pod koniec 2016 r. marklowiccy urzędnicy podpisali umowę na dostawę energii elektrycznej na dwa lata z firmą Enea. Umowa, która przestanie obowiązywać za kilka tygodni opiewała na kwotę prawie 600 tys. zł. - Dotychczas mieliśmy bardzo preferencyjne ceny za dostawę energii. Byliśmy świadomi, że nie utrzymamy ich na kolejne lata. Ale nie spodziewaliśmy się takich podwyżek - mówi Piotr Galus.
Skąd podwyżki?
Jak wyjaśnia portal wysokienapięcie.pl za wzrostami cen prądu dla przedsiębiorstw, w tym również dla samorządów stoją dwie kwestie: drożejący węgiel na światowych rynkach i drożejące uprawnienia do emisji dwutlenku węgla, które muszą od rządu kupować elektrownie węglowe. Węgiel na świecie podrożał przez ostatnich 12 miesięcy o 20%. W następstwie tymi wzrostami do góry (o 15% do czerwca) poszły też ceny węgla w Polsce. Ponad dwukrotnie podrożały w tym czasie uprawnienia do emisji CO2. „Łącznie koszty produkcji tylko ze względu na te dwa elementy poszły więc do góry o 80 zł/MWh, co widać w notowaniach energii na giełdzie. Z tych samych powodów ceny prądu idą do góry w całej Europie” - czytamy na portalu wysokienapięcie.pl.
– Ceny energii elektrycznej, które oferujemy klientom, zależą od poziomu cen energii elektrycznej notowanej na towarowej giełdzie energii - tłumaczy Elżbieta Bukowiec rzecznik prasowy firmy Tauron.
Ostatecznie gmina podpisała umowę na roczną dostawę energii elektrycznej z firmą Tauron.
(juk)
szokują i niestety przez długi czas nie przestaną nas szokować. W styczniu dopiero Was zaszokują. Ja mam prąd od Pulsar Energia, do tej pory jest ok, ale domyślam się, że w styczniu też mnie to nie ominie, no jak każdego.
Ktoś musi pokryć dotacje dla producentów energii z OZE.
ktoś musi utrzymywać to całe górnictwo,te ich wydumane przywileje