Kto nowym starostą? Wykruszają się mocni kandydaci
Włodarzem powiatu ma być samorządowiec spoza Raciborza. Która gmina zyska na wyborze: Pietrowice Wielkie, Krzyżanowice czy Nędza? Każda ma mocnego protektora starań o fotel dla swego przedstawiciela.
Henryk Siedlaczek, który był starostą w ubiegłej dekadzie, twierdzi, że współpraca władz powiatu z wójtami, burmistrzami i prezydentem jest równie ważna przy podejmowaniu decyzji o obsadzie najważniejszego stanowiska w samorządzie powiatowym, co rozkład głosów w radzie powiatu. W grę wchodzą trzy nazwiska: Andrzej Chroboczek (Nędza), Grzegorz Swoboda (Krzyżanowice) i Adam Wajda (Pietrowice Wielkie). Pierwszy z nich ma doświadczenie w pracy w zarządzie powiatu, drugi w strukturach powiatowych jest debiutantem, a o trzecim plotkowano jako o nowym staroście już 4 lata temu. Sytuacja zawodowa Wajdy zmieniła się w ostatnich latach, bo zatrudnił się w Eko-Oknach i ma tam wysokie stanowisko menedżerskie z wypłatą, jakiej nie ma się co spodziewać w sferze samorządowej. Andrzej Chroboczek nie bez kłopotów utrzymał w minionej kadencji etat w zarządzie, ale wspiera go Anna Iskała wójt Nędzy, najbardziej doświadczony samorządowiec ziemi raciborskiej. Gdyby starostą został G. Swoboda byłoby to ukłonem w stronę Krzyżanowic, gminy, która w latach zarządzania nią przez Wilhelma Wolnika (lata 90. ubiegłego wieku) była wiodącą siłą wśród rodzącej sie samorządności. Ówczesny prezydent Andrzej Markowiak często radził się wójta Wolnika.
O Swobodzie mówiło się od początku powiatowej rozgrywki, Chroboczek jest nieco z boku tej rywalizacji, a Wajda jej faworytem, ale sam wypowiada się o propozycji z dystansem: nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Z naszych informacji wynika, że nie podejmie tej oferty. Rozmowy w starostwie trwają. Realnym scenariuszem jest obsadzenie w zarządzie, w etatowej funkcji Ewy Lewandowskiej.
Adrian Plura szef Razem dla Ziemi Raciborskiej chciałby nowej rady bez podziałów, współdziałającej szerokim frontem wobec nadchodzących problemów powiatu: finansów szpitala, podwójnego rocznika w szkołach oraz licznych potrzeb drogowych. O nazwisku starosty mówić nie chce, o giełdzie z personaliami nie słyszał. Zapewnia jednak, że wkrótce „sprawy nabiorą tempa” i potwierdza, że opinia gmin jest ważna i trzeba jej wysłuchać.
(ma.w)
Ludzie
Wójt Gminy Pietrowice Wielkie
Radny Powiatu Raciborskiego.
Radny Powiatu Raciborskiego.
Radna Powiatu Raciborskiego, była wójt gminy Nędza.
Radna powiatowa, wicestarosta powiatu raciborskiego, była Radna Sejmiku Województwa Śląskiego.
Starosta Raciborski
Były poseł na Sejm RP, radny sejmiku śląskiego, senator XI kadencji
Polityków znam tylko z relacji medialnych. Starostą powinna zostać osoba z tego ugrupowania, które uzyska większość w radzie, biorąc pod uwagę również kompetencje tej osoby.
Kto zna Swobodę, ten wie jak dobrym jest on nauczycielem a jak słabym samorządowcem i do tego sterowalnym. Chroboczek to prosty chłop, na dodatek wypalony, wspiera go Iskała bo grają do jednej bramki. Lewandowska nie potrafi się poprawnie wypowiedzieć, powinna zostać kimś od sportu. Wajda to jedyny poważny kandydat, reszta to niestety osoby bez predyspozycji.
Kompetencje powinny brać pod uwagę, a nie kto z jakiej gminy się wywodzi. Za dużo mącą.
Myślę, że trzymanie się zasady, że starosta musi być z gmin poza Raciborzem, to najgorsze co można założyć. Są kryteria partyjne - krytykowane, są kryteria rodzinne (!) - niepożądane, ale żeby wymyślić kryterium terytorialne i się go trzymać? Już z dwojga opcji wybrałbym pana Andrzeja Chroboczka, człowieka wykształconego i doświadczonego, może nie do końca reprezentacyjnego, ale w roli zastępcy sprawdzał się znakomicie pan Marek Kurpis i tak powinno pozostać. Etatowego członka - zlikwidować. To zbędne stanowisko i skończą się zatargi o to, kto ma nim być. PiS-owi należą się: wiceprzewodniczący (pan Swoboda) i 4 komisje: rolnictwa (pan Bolik), promocji (pan Wacławczyk), rewizyjna (pani Dutkiewicz) i ta nowa od skarg (pan Konieczny).
Dzięki Bogu nikt nawet nie wymienia specjalisty od zbierania złomu po wsiach...