Święty Marcin na białym rumaku. Sudół spotkał się przy rogalach
Świętomarcińskie obchody w dzielnicy Raciborza przyspieszono o trzy dni bo 11 listopada przypada kiermasz w miejscowej parafii. Po mszy szkolnej dzieci, nauczyciele i rodzice przeszli spod kościoła drogą krajową nr 45 na boisko szkolne. Prowadził ich "święty Marcin" na klaczy Lizie.
Materiał wideo:
W rolę słynnego rycerza wcieliła się Patrycja Zientek (z d. Krzyżyk) - jadąc konno, a następnie Błażej Strzeduła w krótkim przedstawieniu w wykonaniu uczniów Katolickiej Szkoły Podstawowej.
Przybyłych na boisko przywitała dyrektor placówki - Stanisława Lenczyk. Mogli częstować się świętomarcińskimi rogalami upieczonymi przez miejscowe mamy, a gorącą czekoladą oraz kiełbaskami i grochówką. Wolne datki wrzucone do skarbonek stanowiły dochód z okolicznościowego spotkania, który będzie wykorzystany na zakup szafek do szkoły. Rada rodziców zorganizowała na ten cel dodatkowo kiermasz darowanych zabawek.
W zabezpieczeniu przemarszu przez ruchliwą DK 45 pomogła raciborska policja oraz miejscowa OSP, której strażacy czuwali też nad ogniskiem na boisku.
W spotkaniu przy szkole uczestniczył proboszcz Norbert Nowotny i radny powiatowy Jerzy Parys.