Ogromny sukces młodych plastyczek z Wodzisławia
Grafika nie należy do najłatwiejszych dziedzin sztuki. Oprócz plastycznej wrażliwości i sprawności manualnej wymaga także znajomości warsztatu, technicznej dyscypliny, skupienia i cierpliwości. Predyspozycjami tymi mogą pochwalić się autorzy prac nadesłanych na XXI Międzynarodowe Biennale Grafiki Dzieci i Młodzieży organizowane od czterdziestu lat przez toruńską Galerię i Ośrodek Plastycznej Twórczości Dziecka. Dwie uczennice wodzisławskiego Liceum Plastycznego znalazły się w wąskim gronie laureatów tej imprezy.
Szkoła artystami stoi
Toruńskie Biennale jest konkursem z tradycjami oraz znaczącym wydarzeniem artystycznym przeznaczonym dla dzieci i młodzieży z całego świata. Na tegoroczną edycję napłynęło ponad 10 tys. prac graficznych z Europy, Azji i obu Ameryk. Międzynarodowe jury przyznało 80 nagród indywidualnych w pięciu kategoriach wiekowych oraz trzy nagrody dla placówek za kolekcję prac. - Uczniowie wodzisławskiego plastyka znani są z wysokich umiejętności artystycznych. Dlatego cieszy nas kolejny sukces, jaki udało się im osiągnąć. Paulina Czuchowska i Natalia Mandrysz znalazły się wąskim gronie laureatów Międzynarodowych Biennale Grafiki Dzieci i Młodzieży - mówi Renata Szymanek, wicedyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Wodzisławiu Śl. Dodaje, że to nie jedyny akcent wodzisławskiej szkoły w tym konkursie. - Z nadesłanych prac wybrano 969 najlepszych do wystawy. Wśród nich znalazły się prace czwórki naszych uczennic, czyli Barbary Bugdol, Alicji Kozik, Magdaleny Kubicy i Weroniki Klyszcz - dodaje wicedyrektor Szymanek.
Dwie wśród osiemdziesięciu
Spośród różnych technik graficznych obie nagrodzone uczennice wybrały linoryt. Najpierw pod okiem swoich opiekunów Grzegorza Mitręgi i Marka Pośpiecha wykonały projekty grafik oraz przenosiły je na linoleum. Później nastąpił najbardziej mozolny etap pracy, czyli żłobienie. - Siedziałyśmy po nocach i „dłubałyśmy”. Niejednokrotnie pojawiały się odciski na placach od dłuta - wspominają z uśmiechem laureatki. Choć technika, w której obie młode artystki tworzyły prace była taka sama, to efekty okazały się bardzo różne. Natalię zafascynował temat miasta. - Zazwyczaj wydaje się nam, że miasto jest nudne, szare i bez wyrazu. Moja grafika udowadnia co innego. Podkreśla, że w każdym mieszkaniu, w każdym budynku mieszka inny człowiek, z inną osobowością, czy zainteresowaniami - opowiada. Dodaje, że właśnie różnorodność miejską chciała przedstawić w swojej pracy. Z kolei grafika Pauliny powstała z trzech powielonych matryc. - Z tego powodu dużo elementów znalazło się w niej po prostu z przypadku, ale jestem bardzo zadowolona z końcowego efektu - mówi. Obie dziewczyny dodają, że kiedy dowiedziały się, że ich prace znalazły się w gronie 80 nagrodzonych, były bardzo zaskoczone. - Nie spodziewałyśmy się takiego wyróżnienia - mówią.
Laureatki oraz opiekunowie zostali zaproszeni na uroczyste posumowanie Biennale, które odbyło się 18 października w Toruniu. Z przyczyn organizacyjnych nie mogli wziąć jednak udziału w uroczystościach. - Nagrody otrzymałyśmy drogą pocztową - mówi Paulina. Wśród nich znalazły się dyplom, medal, książka i zestaw artystyczny.
(juk)