Prezydent Rybnika stanie przed sądem
Zakaz prowadzenia pojazdów, 10 punktów karnych i grzywna do 5 tysięcy złotych – to najpoważniejsze konsekwencje, które mogą spotkać prezydenta Rybnika. Piotr Kuczera został przyłapany przez rybnickich mundurowych na prowadzeniu pojazdu po spożyciu alkoholu.
Wieczorem 18 listopada w Rybniku miał się rozpocząć kolejny dzień przeglądu kabaretowego RYJEK. Jednym z gości miał być prezydent Piotr Kuczera. Włodarz Rybnika spóźnił się kilkanaście minut na imprezę. Co było powodem? Okazało się, że rutynowa kontrola policyjna. Prezydent jechał na RYJEK własnym samochodem jako kierowca. Na jednej z ulic natknął się na kontrolę. Patrol drogówki poprosił kierowcę, o dmuchnięcie w urządzenie badające trzeźwość. Dioda na urządzeniu potwierdziła, że w wydychanym powietrzu znajduje się alkohol.
– Zdarzenie miało miejsce na Obwiedni Południowej, chwilę przed godz. 19.00. Badanie testerem wskazało wtedy na obecności alkoholu w powietrzu wydychanym przez Prezydenta, jednak odmówił on poddania się szczegółowym badaniom na alkomacie w komendzie miejskiej. W związku z tym został przewieziony do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku w celu pobrania krwi do dalszych badań laboratoryjnych – tłumaczy sierżant sztabowy Dariusz Jaroszewski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rybniku. W poniedziałek rano Kuczera zwołał konferencję prasową. – Jestem gotów ponieść konsekwencję. Przepraszam wszystkich, którzy są zbulwersowani. Będę musiał wziąć to na klatę – powiedział włodarz Rybnika.
W czwartek okazało się, że tylko jedna setna promila dzieliła prezydenta Piotra Kuczerę od niechybnego skazania przez sąd za przestępstwo i w efekcie utraty prezydentury. Kuczera będzie odpowiadał jedynie za wykroczenie. – Dzisiaj otrzymaliśmy wyniki badań krwi Prezydenta Miasta Rybnika. Analiza próbki krwi wykonana w katowickim laboratorium kryminalistycznym wykazała 0,49 promila alkoholu w organizmie badanego. Wynik ten mieści się w przedziale 0,2 – 0,5 promila, wobec czego policjanci będą prowadzić czynności w kierunku wykroczenia polegającego na prowadzeniu pojazdu w stanie po użyciu alkoholu – poinformował w czwartek sierżant Jaroszewski.
To, że prezydent nie popełnił przestępstwa nie oznacza, że mu się upiekło. Rybniccy policjanci będą teraz prowadzić czynności w kierunku wykroczenia drogowego. W myśl obecnie obowiązujących przepisów prawa każdy kierowca poruszający się pojazdem mechanicznym po spożyciu alkoholu (0,2 do 0,5 promila) podlega karze grzywny i pozbawienia wolności od 5 do 30 dni. Dodatkowo kierowca otrzyma grzywnę w wysokości do 5000 zł, 10 punktów karnych i zakaz poruszania się pojazdami mechanicznymi od 6 miesięcy do 3 lat. – Wypiłem o jeden kieliszek białego wina do obiadu za dużo. Pojechałem na krew, bo wiedziałem, że taki wynik będzie najbardziej wiarygodny. Nie wiem ile czasu minęło od zatrzymania do kontroli do momentu pobrania krwi. Chciałem jeszcze raz przeprosić za zaistniała sytuację. Wyrażam duże ubolewanie i mam poczucie, że zawiodłem sam siebie – mówi prezydent Kuczera.
(acz)
Ludzie
Prezydent Rybnika
Czerwonym nigdy nic się nie stanie. Widzę że redakcja nowin też nie przeszła dekomunizacji.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Wstyd!!! Każdy kto na odrobinę honoru podaje się w takim przypadku do dymisji a p. KUCZERA jeszcze komentuje na innych stronach zachowanie innych.
Przecież Pan Prezydent jechał służbowo na Ryjka, czyli był w pracy po spożyciu. Ciekawe czy pracownicy w UM również mogą być w pracy pod wpływem?
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Władzy trochę to jush im wszystko do leby uderza jak by się ktoś znalazł w takim stanie to go zgnoja a takiego to jeszcze pogłaszcza to jest chore i smiechy warte co to wyczyniaja nasze bezmuzgi
0,49 promila, akurat tyle co jest jeszcze wykroczeniem? Myślę że takiej osobie z najwyższego miejsca na rybnickim świeczniku należy się też najwyższa z możliwych za takie wykroczenie kar.
Osoba taka jak prezydent miasta musi świecić przykładem dlatego, również dla przykładu musi być tak ukarana.
Przyjdzie do sądu w koszulce "Konstytucja" ,a sędzina pod togą też z napisem "Konstytucja", a policjant z drogówki będzie musiał zeznawać 3 godz. i udowodnić że działał zgodnie z prawem.
Niedługo w PO będzie obowiązywać zasada: nie masz wyroku - nie nadajesz się do samorządu! Bananowa Republika Okrągłego Stołu....
moralność tego pana = moralność jego wyborców, widać kto, kogo sobie wybiera...
pijak z PO myślał że jest ponad,zwykły pijak nie umie sie powstrzymać od alkoholu
Powinien ustąpić ale nie zrezygnuje beznadziejny prezydent to co miasto robi pod jego nosem to się w głowie nie mieści ale oni mogą wszystko Panie prezydencie proszę zabrać sobie tą patologie która wprowadziliscie do normalnego bloku niech zamieszkaja z Panem w popielowie! Chamstwo
Panowie kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień i wszystko w temacie dał ciała ale okazał skruchę .Szacun
Gówno prawda.mial więcej!!! Zanim go zbadali w szpitalu minęło sporo czasu!! Polityka to jedno wielkie szambo!!Prezydencik tak pewnie się poczuł że sodówka do głowy uderzyła.. gdyby mial troszeczkę honoru sam by odszedł...ale PO i honor to jak Tusk i prawda, Wałęsa bohater :)
Powinno powołać się biegłego aby określił stężenie alkoholu w chwili pierwszego badania. Napewno wynik byłby znacznie wyższy. Prezydent dobrze wiedział, że czas gra na jego korzyść. Dlaczego nigdzie nie mówi się o której było pobranie krwi. Panie prezydencie trochę honoru.
"Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie." Tylko zamiast granata alkomat, co mu się skala na 0.49 kończy....
Dlaczego nie zbadali thc???
Żeby tyle mieć promili to raczej całą butelkę wina trzeba do obiadu wypić.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu