Zanieczyszczenie powietrza w Krakowie – czy grozi nam powtórka historii?
O dużym stężeniu zanieczyszczeń powietrza w Krakowie nie trzeba już nikogo przekonywać. W okresie jesienno-zimowym smog bywa widoczny gołym okiem, ograniczając widoczność i coraz bardziej przypominając Wielki Smog Londyński. Na nic zdaje się darmowa komunikacja miejska czy programy dofinansowań do wymiany pieców. Jakość powietrza w Krakowie w dalszym ciągu pozostaje na bardzo niskim poziomie.
Zanieczyszczenia powietrza w Krakowie duszą mieszkańców już od jesieni. Stacje monitoringu jakości powietrza niemal codziennie donoszą o znacznym przekroczeniu norm zanieczyszczeń powietrza. Wszystkiemu winne jest umiejscowienie miasta w niecce, zabudowa tuneli powietrznych, bezwietrzne dni oraz spalanie w przestarzałych piecach niskiej jakości węgla i śmieci.
Dni, kiedy powietrze jest złe do tego stopnia, że udostępniane są komunikaty o ograniczeniu aktywności fizycznej na zewnątrz, czy nawet pozostawaniu w domu, jest coraz więcej. Zanieczyszczenia powietrza szkodzą przede wszystkim dzieciom, osobom starszym, kobietom w ciąży oraz osobom cierpiącym na dolegliwości ze strony układu oddechowego.
W okresie najwyższego stężenia niebezpiecznych substancji w powietrzu, zaleca się korzystanie z komunikacji miejskiej. Osoby przyjeżdżające spoza Krakowa proszone są o pozostawianie samochodów na dedykowanych parkingach i przebywanie reszty trasy autobusem lub tramwajem. Jednak czy aby na pewno ruch samochodowy jest największą przyczyną występowania smogu w mieście?
Fakty i mity na temat zanieczyszczenia powietrza w Krakowie
Niezaprzeczalnym faktem jest znaczne stężenie zanieczyszczeń powietrza w Krakowie, jednak wielokrotnie mieszkańcy są wprowadzani w tej kwestii w błąd przez nieumiejętne odczytywanie wskaźników, a co za tym idzie - rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o stanie jakości powietrza w mieście.
Dopuszczalny poziom pyłu zawieszonego PM10 jest uśredniany do stężeń dobowych oraz rocznych. Średnia wartość dobowa nie powinna przekraczać 50 µg/m3, a roczna - 40 µg/m3. Natomiast pył zawieszony PM2,5 określany jest według rocznego poziomu uśrednionych wyników pomiarowych, a jego stężenie nie powinno przekraczać 25 µg/m3.
Na czym polega błąd? W mediach bardzo często podawane jest stężenie z tylko jednej godziny z normy dobowej lub rocznej i na tej podstawie określana jest wysokość poziomu zanieczyszczeń powietrza. Dlatego też WIOŚ apeluje, by zwracać uwagę na komunikaty, w których mowa o przekroczeniu dopuszczalnych norm dobowych „nad ranem”, „wieczorem”, „o godzinie..”. Są one przejawem błędnego interpretowania podawanych wyników jakości powietrza. Nie ma możliwości interpretowania stężenia godzinowego przy jednoczesnym stwierdzaniu na tej podstawie, że norma dobowa została przekroczona.
Warto zaznaczyć, że II stopień zagrożenia jest wprowadzany, kiedy pomiar dobowego stężenia na stacjach w dniu poprzedzającym był wyższy niż 150 µg/m3 lub na jednej z nich osiągnął poziom ponad 200 µg/m3.
W Krakowie w okresie jesienno-zimowym odnotowuje się nawet około 200 dni ze znacznie przekroczonymi normami zanieczyszczeń powietrza przez pył PM10. Według przepisów stężenie to może być wyższe niż dopuszczalne 50 µg/m3 nie więcej niż 35 dni w roku. Małopolska wyczerpuje ten limit najpóźniej w połowie lutego.
Według Krakowskiego Alarmu Smogowego, mieszkańcy wdychają rocznie zanieczyszczenia odpowiadające 2500 wypalonych papierosów. Wśród szkodliwych substancji znajduje się rakotwórczy benzo[a]piren.
Niska jakość powietrza w mieście doprowadza rocznie do przedwczesnej śmierci około 400 mieszkańców.
Największy problem z zanieczyszczeniami powietrza w Krakowie występuje w sezonie grzewczym. Wówczas w przestarzałych piecach spalane są śmieci i niskiej jakości węgiel. Sprawia to, że z kominów wydobywają się pyły, szkodliwe substancje oraz rakotwórczy benzo[a]piren. Ma to ogromne konsekwencje zdrowotne – palenie śmieci przyczynia się do wystąpienia zawału serca, chorób ze strony układu oddechowego, a także raka. Badania udostępnione przez WHO wykazały, że przy stężeniu pyły PM10 na poziomie 150 µg/m3, umieralność gwałtownie wzrasta o nawet 5%.
Kraków podzieli los Londynu?
W 1952 roku w Londynie utrzymywało się ogromne stężenie zanieczyszczeń powietrza. Smog przyczynił się do śmierci około 12 tysięcy osób. Powstał on za sprawą niesprzyjających warunków pogodowych, ale także dużej ilości gazów wyemitowanych do atmosfery, które pochodziły głównie z kominów fabryk i mieszkań znajdujących się na terenie Londynu.
Mocno ograniczona widoczność w mieście początkowo kojarzona była z mgłą. W latach 50. mieszkańcy nie byli świadomi zagrożenia ze strony zanieczyszczeń powietrza, ponieważ media nie informowały ich o stężeniu szkodliwych substancji. Sytuacja uległa zmianie dopiero, gdy za sprawą smogu szpitale były przepełnione przez osoby skarżące się na dolegliwości ze strony układu oddechowego oraz osoby poszkodowane w wyniku wypadków drogowych, wynikających z mocno ograniczonej widoczności.
Znaczne ochłodzenie powietrza oraz gęsta mgła, przyczyniły się do zwiększenia intensywności ogrzewania swoich domów przez mieszkańców miasta. Spalany w dużej ilości węgiel rozprzestrzenił zanieczyszczenia powietrza, które utknęły nad miastem przez inwersję temperatury. Skażone pyłami i dużą ilością gazów powietrze spowodowało u wielu londyńczyków niewydolność płuc, a także trwałe uszkodzenia układu oddechowego i oskrzeli.
Dzięki nieświadomości mieszkańców Londynu nie było w tych dniach masowej paniki. Jednak w związku z problemami zdrowotnymi szpitale były przepełnione. Odnotowano 4 tysiące zgonów spowodowanych upośledzeniem układu oddechowego przez smog, byli to głównie młodzi ludzie i osoby starsze. Przez kilka tygodni do szpitali zgłaszały się osoby skarżące się na problemy z oddychaniem. Odnotowano kolejne 8 tysięcy zgonów.
Wielki Smog Londyński miał miejsce w latach 50. Od tej pory jakość powietrza w tym mieście uległa znacznej poprawie. Musiało dojść do tak poważnej katastrofy, by władze postanowiły walczyć ze smogiem.
W Krakowie 1 września 2019 roku zacznie obowiązywać całkowity zakaz palenia węglem i drewnem w piecach i kominkach. Mieszkańcy, którzy posiadają przestarzałe, niespełniające norm palenisko powinni je do tego czasu wymienić – w przeciwnym razie może zostać nałożona na nich kara w wysokości 5 tysięcy złotych.
Zmiana sposobu ogrzewania na ekologiczne jest drogie, zarówno w kupnie, jak i w montażu, dlatego też uruchomiono dofinansowania do wymiany pieca, które mają pomóc w pokryciu kosztów. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.
Pomoc Odnawialnych Źródeł Energii w ograniczeniu zanieczyszczeń powietrza
Z Odnawialnych Źródeł Energii w naszym kraju korzystamy w niewielkim stopniu. Jest to jawne niewykorzystywanie i marnowanie potencjału. Mowa tu o wietrze, opadach, promieniowaniu słonecznym czy geotermii.
W odróżnieniu od wyczerpalnych źródeł energii, takich jak ropa czy węgiel, OZE stanowią zasoby naturalne, które pomimo regularnego wykorzystania, szybko się odnawiają.
Do najczęściej wykorzystywanych instalacji OZE należą:
- pompy ciepła,
- fotowoltaika,
- kolektory słoneczne,
- elektrownie wiatrowe.
Wykorzystywanie Odnawialnych Źródeł Energii przyczynia się do zmniejszenia zapotrzebowania na węgiel i ropę, a co za tym idzie – ochrony środowiska.
W tym celu uruchomiono program Czyste Powietrze, które pomaga w sfinansowaniu zakupu i montażu instalacji OZE. Ma to pomóc w poprawie jakości powietrza w Polsce.
Więcej informacji o założeniach programu znajduje się tu.
Pompy ciepła
Pompy ciepła są tanim w eksploatacji źródłem ciepła, a przy tym przyjaznym dla środowiska. Zazwyczaj wykorzystywane są do ogrzewania domu ciepłem z gruntu. Początkowe koszty tej inwestycji odstraszają wielu inwestorów, jednak wbrew pozorom zainwestowane środki szybko się zwracają w postaci oszczędności – jest to zazwyczaj 7-9 lat. Warta uwagi jest również żywotność tego rozwiązania – może ona wynieść nawet 50 lat.
Pompy ciepła mogą współpracować z innymi urządzeniami, takimi jak fotowoltaika czy rekuperacja. Więcej informacji na temat wentylacji mechanicznej znajdziesz tu.
Fotowoltaika
Promieniowanie słoneczne może być wykorzystywane do wytwarzania prądu. Jest to ekologiczny sposób, który nie generuje szkodliwych substancji do atmosfery. Słońce jest nieograniczonym źródłem energii, dostępnym przez cały rok.
Wytworzony prąd może zostać wykorzystany w dowolny sposób. Najczęściej zasila on całe gospodarstwo domowe. Z kolei ewentualne nadwyżki są magazynowane, dzięki czemu inwestor może je odebrać w dowolnym momencie, kiedy zapotrzebowanie na energię elektryczną wzrasta – na przykład w sezonie jesienno-zimowym.
Więcej na temat fotowoltaiki przeczytasz tutaj.
Kolektory słoneczne
Kolektory słoneczne, chociaż często mylone z fotowoltaiką, pełnią zupełnie inną funkcję. Obie instalacje czerpią energię ze słońca, jednak kolektory pozwalają jedynie na ogrzanie wody użytkowej. W porównaniu do prądu wytwarzanego przez fotowoltaikę, przydatność kolektorów wydaje się znikoma, ponieważ przy największym nasłonecznieniu, jakie występuje latem, gorąca woda nie jest tak potrzebna jak zimą, kiedy słońce jest znacznie słabsze. Gorącej wody nie sposób zmagazynować, tak jak prądu.
Zimą woda nie może zostać podgrzana do takiej temperatury, jak latem przez mniejsze nasłonecznienie, jednak mimo niepełnego działania, kolektory słoneczne generują oszczędności, dzięki częściowemu podniesieniu temperatury wody.
Elektrownie wiatrowe
Elektrownie wiatrowe wytwarzają energię elektryczną za pomocą turbin, które w ruch wprawia siła wiatru. Wytwarzanie prądu nie wiąże się ze spalaniem jakiegokolwiek paliwa czy wytwarzaniem szkodliwych dla środowiska substancji.
Mogą być one jednak uciążliwe ze względu na hałas jaki generują oraz nie dla wszystkich przyjemne wrażenia optyczne – stale obracające się turbiny mogą wywoływać zawroty głowy.
Warto też zaznaczyć, że elektrownie wiatrowe zagrażają życiu ptaków i nietoperzy. Szacuje się, że przyczyniają się do śmierci nawet 1,3 tys. ptaków rocznie. Dlatego też nie mogą być montowane na trasach sezonowych wędrówek tych zwierząt, pomimo tego, że niektóre gatunki potrafią dostosować swoją wędrówkę do powstałych elektrowni wiatrowych, ponieważ może to wpłynąć na długość ich migracji.
Podsumowanie
Zanieczyszczeniom powietrza – nie tylko w Krakowie, ale także w całej Polsce można zapobiec. Działania warto rozpocząć od własnego podwórka i wymiany starego kotła na ekologiczny odpowiednik.
Materiał zewnętrzny