Parking rozbłyśnie, ale dopiero w przyszłym roku
Plac wokół Biedronki przy ul. Traugutta w Pszowie po zmierzchu spowijają ciemności.
Mieszkańcy Pszowa skarżą się na brak oświetlenia wokół Biedronki przy ul. Traugutta. Uważają, że panująca na placu ciemność zagraża ich bezpieczeństwu. Jeden z naszych czytelników poprosił o interwencję w tej sprawie.
Egipskie ciemności
Plac wokół Biedronki funkcjonuje przede wszystkim jako parking dla klientów sklepu. Jednak ze względu na swoją lokalizację, traktowany jest przez okolicznych mieszkańców także jako skrót. W łatwy i szybki sposób mogą przejść od ul. Konopnickiej na ul. Traugutta i odwrotnie. – Często przez plac przechodzę po zmroku. W ostatnim czasie musiałem jednak z tego zrezygnować ze względu na moje bezpieczeństwo - mówi nam pan Ryszard, mieszkaniec Pszowa. - Od dobrych kilku tygodni parking jest nieoświetlony. Po zmroku panuje na nim całkowita ciemność - wyjaśnia. Podkreśla, że w okresie jesienno-zimowym, kiedy szybko zapada zmierzch, oświetlenie bardzo by się przydało.
Oświetlenie będzie, ale...
Skargę naszego czytelnika zgłosiliśmy właścicielowi terenu, czyli Jeronimo Martins Polska S.A. (właściciel sieci Biedronka). Na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać. - Z naszych ustaleń wynika, że brak oświetlenia na placu w godzinach nocnych wynika z jego awarii. Lokalny dział techniczny ma świadomość tej niedogodności, jednak ze względu na złożoność systemu oświetlenia jego naprawa wiąże się z koniecznością wymiany kabli znajdujących się pod parkingiem - wyjaśniają sytuację przedstawiciele biura prasowego Jeronimo Martins Polska S.A. Dodają, że modernizacja oświetlenia będzie możliwa w trakcie zaplanowanego na przyszły rok remontu. Tymczasem bezpieczeństwo osób poruszających się po placu mają zapewniać lampy zamieszczone na ścianie marketu. Działają one jednak tylko w godzinach funkcjonowania sklepu, tuż po jego zamknięciu gasną.
(juk)
do - Lopo - całkowicie cię popieram , kiedyś kilka lat wstecz jakoś schludnie tam wyglądało a teraz ? a teraz to widać
W NASZEJ PSEUDO-BIEDRONCE NIC SIĘ NIE LICZY OPRÓCZ KASY I DOCHODU KAŻDEGO DNIA
TAKA JEST PRAWDA !
A ŻE DOOKOŁA SYF , SMRÓD JEDNYM SŁOWEM NIGDZIE TAKI BAJZEL W PSZOWIE OBOK ŻADNEGO MARKETU NIE ISTNIEJE !
A POWIEDZIAŁ BYŚ CZŁOWIEKU COŚ PSEUDO-KIEROWNICTWU NA TEN TEMAT TO JESTEŚ WROGIEM NA ZAWSZE
JUŻ TO RAZ ZROBIŁEM , TO MYŚLAŁEM ŻE MNIE PSEUDO-KIEROWNICZKA ZABIJE WZROKIEM !
PYTAŁEM DLACZEGO TAK JAK KIEDYŚ NIE ZATRUDNICIE PRACOWNIKA ŻEBY DBAŁ O CZYSTOŚĆ ? SPOJRZAŁA NA MNIE JAK NA BANDYTĘ I NAGLE ZACZĘŁO JEJ SIĘ SPIESZYĆ DO BIURA BO MUSI BARDZO WAŻNY TELEFON WYKONAĆ , MÓWIĄC MI TO BARDZO SZYBKO ODESZŁA !
TAKIE JEST TERAZ PSEUDO -KIEROWNICTWO NIEGDYŚ SUPER BIEDRONKI !
A DZIŚ ? SYF , SMRÓD I UBÓSTWO ..........
Nie dość że ciemno to jeszcze wokół pszowskiej biedronki tyle syfu że aż mdli,puste butelki po piwkach czy wódce,puszki,czy inne rodzaje śmieci,no ale jaki właściciel taki ich teren.Omijać z daleka ten sklep i ten syf wokół.
Do ~@kalka. Barany robią sobie skróty przez skwery, ulice poza dozwolonymi przejściami. " W łatwy i szybki sposób mogą przejść od ul. Konopnickiej na ul. Traugutta i odwrotnie" - Kolego! Czy parking jest dla klientów sklepu czy dla spacerowiczów? Jeżeli ktoś chce korzysta ze skrótów, niech wybiera takie, które są dla niego bezpieczne. Parkingi przy sklepach, jak też same sklepy, są wprawdzie miejscami publicznymi, ale równocześnie terenami prywatnymi. Właściciele sklepu robili parking dla klientów. A z zamieszczonego tekstu wynika, że nie skarżą się klienci, tylko "spacerowicze". A marketów mamy tyle, że klient w takich przypadkach, po prostu zmienia market. I o jest bat, ani lament w rękaw dziennikarza.
jeden baran już się odezwał , jeszcze jest was dużo ?????
Parking przy Biedronce jest terenem prywatnym. Więc po co ten gość tam łazi. Do przemieszczania się służą chodniki. A, że lampy oświetlające parking wyłączają po zamknięciu sklepu - co w tym dziwnego? Skoro sklep zamknięty to nie ma klientów, więc parking powinien być pusty.