Wodzisław 2.0 gani za wpis na urzędowej stronie: "Jak za głębokiej komuny"
Większością głosów wodzisławscy radni obniżyli wysokość stawek podatku od nieruchomości. Argumentowali, że obniżka to sygnał dla przedsiębiorców - że Wodzisław nie będzie miastem, gdzie każdego roku zwiększa się podatki. Po głosowaniu na oficjalnej stronie internetowej urzędu miasta w Wodzisławiu został zamieszczony artykuł: "Groszowe obniżki podatków-realna pomoc dla przedsiębiorców?". To wywowołało reakcję stowarzyszenia Wodzisław 2.0.
Niedawno pisaliśmy o pierwszej poważnej rozbieżności pomiędzy prezydentem Wodzisławia Mieczysławem Kiecą i większościową koalicją w radzie miasta z przewodniczącym Dezyderiuszem Szwagrzakiem na czele. O co poszło? O wysokość stawek podatku od nieruchomości. Prezydent chciał podwyżki, koalicja chciała obniżki (dokładne propozycje stawek obu stron znajdziecie TUTAJ). Ostatecznie radni większością głosów zadecydowali o obniżce.
Po sesji, na której doszło do obniżenia stawek podatków od nieruchomości, na oficjalnej stronie internetowej urzędu miasta w Wodzisławiu został zamieszczony artykuł: "Groszowe obniżki podatków-realna pomoc dla przedsiębiorców?". To fragment tego artykułu: "Podczas środowej sesji wodzisławscy radni uchwalili niższe stawki podatku od nieruchomości na 2019 r. – Czy to realna polityka pomocy przedsiębiorcom, czy pewna forma taniego populizmu i powyborcze zagranie? – pyta prezydent miasta Mieczysław Kieca". Artykuł został przygotowany przez Biuro Prezydenta Miasta.
Po publikacji tego artykułu w sieci rozgorzała dyskusja. Część osób stwierdziła, że pokazanie w ten sposób kwestii obniżek - jako formy taniego populizmu - jest stronnicze. Zareagowało stwoarzyszenie Wodzisław 2.0. - Panie Mieczysławie Kieca, czy strona Urzędu Miasta to pańskie prywatne medium? Na temat obniżek podatków napisało kilka lokalnych serwisów i wszystkie zacytowały stanowiska obu stron. Tymczasem serwis Urzędu Miasta zafundował nam propagandę jak za głębokiej komuny. Jeśli Pan Prezydent chce prowadzić autopromocję, to sugerujemy publikować takie felietony na stronie swojego komitetu lub stowarzyszenia Nasz Wodzisław. Przypominamy, że serwis Urzędu Miasta jest utrzymywany z pieniędzy podatników - grzmi Wodzisław 2.0 za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jeden z internautów przywołał nawet prezydenta Mieczysława Kiecę w kontekście prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. - Mieczysław Kieca wykorzystuje oficjalną stronę Miasta Wodzisław Śląski do "siania" propagandy. Aż strach co by było jakby temu Panu dać Telewizję. Myślę, że robiłby to samo co Kaczyński - stwierdził internauta.
Również radni koalicji, którzy zadecydowali o obniżce podatków, nie kryją zaskoczenia. - Widać, że obniżka bardzo zabolała pana prezydenta - uważa przewodniczący rady miasta Dezyderiusz Szwagrzak. Zdaniem przewodniczącego rady temat obniżek w artykułe na stronie miasta został potraktowany jednostronnie, a intencje osób, które głosowały za obniżką, są niesłusznie przedstawiane jako "populizm". - A jeszcze raz powtórzę, że chcieliśmy dać sygnał przedsiębiorcom, że nie będzie corocznego podnoszenia podatków - mówi Szwagrzak.
straszne przestępstwo.............proponuję zwołać komisję krajową albo najlepiej europejską do zbadania tego potwornego nadużycia
a 2.0 miało swoje 5 min i co ?
Biadolą na innych,i zajmują się głupotami,trochę pokory,szacunku i kultury proponuję.
Wtedy będziecie mogli liczyć na większą liczbę wyborców.
Powodzenia
A mnie ich wcale nie jest żal. Przecież z pełną świadomością wiedzieli na kogo głosują.
Metody jakich używa każdy poznał przed wyborami, gdy administrator wertował bazy aby sprawdzić kto go krytykuje, a że w Wodzisławiu większość to dziadki, to wiadomo czemu takie komunistyczne metody działania się podobają i kto głosował :)
Czego się można było spodziewać po tym panie?