Radni Raciborza łamali się opłatkiem. Sesja miejska przedświąteczna
Koalicja czy opozycja - na zakończenie sesji grudniowej takie podziały nie istniały w raciborskiej radzie. Szef rady Leon Fiołka z zastępcą Marianem Czernerem ruszyli między radnych z tacami pełnymi opłatków. Wszyscy zaczęli sobie życzyć Wesołych Świąt, wymieniano serdeczności także z urzędnikami. Tego zwyczaju w raciborskim samorządzie miejskim w ostatnich kadencjach nie notowano.
Jak się ma łamanie opłatkiem ze zdradą wyborców za stołek? Nie trzeba wcześniej się wyspowiadać?
przed wyborami każdy każdemu wbiłby nóż w plecy, a teraz wszyscy się kochają. Cuda, cuda ogłaszają!!!
Łamanie opłatkiem na sesji RM? Dziwne to. Spektakl trwa.
Łamanie się opłatkiem jest bardzo rodzinnym, żeby nie powiedzieć intymnym obrzędem. I nie rozumiem, jak ludzie, którzy sobie nie mówią "dzień dobry" na korytarzu, teraz w świetle fleszy umizgują się do siebie. Najbardziej przyzwoicie zrobił Konieczny - wychodząc.
szczyt obłudy