Być uważnym na innych, czyli o kampanii „Dobrze Cię widzieć”
Wywołujący sympatyczne skojarzenia związek wyrazowy „Dobrze Cię widzieć!” odnosi się, jak każdy frazeologizm, do dwóch płaszczyzn znaczeniowych.
Pierwsza z nich, najważniejsza, ma charakter metaforyczny i oznacza: „miło cię spotkać”, „dobrze, że cię widzę (czyli spotykam)”. Natomiast druga łączy się z sensem dosłownym przywołanego zwrotu: „widzieć cię dobrze”, czyli „dokładnie zobaczyć twoją sylwetkę”. Organizatorzy kampanii społecznej, rozpoczętej oficjalnie 15 października bieżącego roku, wybrali jako jej hasło przewodnie sformułowanie „Dobrze Cię widzieć”, eksponując jego literalny sens oraz wiążąc go z postulatem bycia widzianym (zauważanym) na drogach, poboczach, przejściach dla pieszych i w każdej przestrzeni, w której występuje konieczność wzajemnego zauważania się (widzenia) przez uczestników ruchu drogowego. Czasownik „zauważyć” ściśle łączy się z „zachowaniem uwagi”, „uważnością”. A przecież „uwaga” („uważność”) jest pochodną widzenia (zauważania) tego, co znajduje się w otoczeniu, a zwłaszcza zjawisk, które mogą stwarzać realne niebezpieczeństwo.
Smutne dane
Imperatyw jak najszerszego spopularyzowania właściwych zachowań uczestników ruchu drogowego (szczególnie pieszych i rowerzystów) jest pochodną refleksji nad zatrważającymi danymi przekazanymi przez Komendę Główną Policji. Otóż jednym z najczęstszych rodzajów wypadków w 2017 roku było „najechanie na pieszego”. Takich dramatycznych zdarzeń było aż 7911. Ponad 13% wypadków drogowych miało miejsce na przejściach dla pieszych. Piesi padają ofiarami wypadków również na skutek wkraczania na jezdnię bezpośrednio przed jadącym pojazdem, przechodzenia przez jezdnię w miejscu niedozwolonym, wchodzenia na nią zza pojazdu, przeszkody czy wreszcie podejmowania próby przechodzenia przy zapalonym czerwonym świetle. Wielu pieszych ginie w porze jesienno-zimowej, kiedy wcześnie zapadające ciemności, szczególnie na drogach nieoświetlonych, czynią ich niemal niewidocznymi dla kierujących pojazdami. Wśród ofiar wypadków niejednokrotnie znajdują się dzieci. W 2017 roku wydarzyły się aż 2 822 wypadki drogowe z udziałem dzieci w wieku od zera do czternastu lat, 56 dzieci poniosło śmierć, a 3116 doznało obrażeń. Potrzebą chwili stało się zatem zbudowanie w uczestnikach ruchu drogowego – zarówno tych najmłodszych, jak i dorosłych - nawyku dbania o własną widoczność oraz o uważne przyglądanie się sytuacjom na drodze w myśl mądrej zasady: „jesteś widoczny, jesteś bezpieczny”.
Kamizelki bezpieczeństwa
Odpowiedź na te dramatyczne wyzwania została sformułowana przez Fundację Narodowego Dnia Życia, organizację mającą na swoim koncie wiele pożytecznych kampanii społecznych. Stworzono projekt wielkiej, spektakularne akcji profilaktyczno-edukacyjnej, adresowanej głównie, choć nie wyłącznie, do dzieci i mającej na celu ukształtowanie w młodych zwłaszcza ludziach właściwych, co oznacza bezpiecznych, zachowań na drogach. Jej współfinansowanie wziął na siebie Fundusz Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Ministerstwo Sprawiedliwości. Kampania rozpoczęła się w Szkole Podstawowej im. Jana Wawrzynka w Kuźni Raciborskiej, a zainaugurowali ją przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości w osobach Ministra Zbigniewa Ziobry i Pełnomocnika Ministra Michała Wosia, a także Minister Edukacji Narodowej, Anna Zalewska. Bardzo ważnym segmentem akcji, która objęła wszystkie szkoły podstawowe w kraju, jest przekazywanie uczniom kamizelek odblaskowych. Trzy miliony takich kamizelek trafi do młodych ludzi. Dlaczego kamizelki? Otóż po zapadnięciu zmroku pieszy pozbawiony elementów odblaskowych jest widoczny dla kierowcy z odległości zaledwie 20–30 metrów. To bardzo niewiele na wykonanie manewru i uniknięcie potrącenia, bo samochód jadący z prędkością 90 km/h pokonuje w ciągu jednej sekundy aż 25 metrów. Natomiast pieszy ubrany w kamizelkę odblaskową jest widoczny już z odległości 130–150 metrów, zatem kierujący pojazdem ma aż pięciokrotnie więcej czasu na reakcję, a w konsekwencji ryzyko potrącenia maleje prawie siedmiokrotnie.
Oprócz kamizelek uczniowie otrzymują „ściągawkę” w formie „planu lekcji”, informującą o siedmiu podstawowych zasadach zachowania się na drodze, aby „być widocznym” dla pozostałych użytkowników ruchu, bo przecież, jak podkreśla Jacek Sapa z Fundacji Narodowego Dnia Życia, „żadne wyposażenie nie zastąpi myślenia o innych i uważności. […] wystarczy pamiętać, ze wszyscy uczestnicy ruchu drogowego mają wspólny cel, którym jest sprawne przemieszczenie się z punktu A do punktu B, co najłatwiej osiągnąć przy wzajemnym pozytywnym nastawieniu”.
Spoty, kreskówki, Cezary Pazura
Kampania „Dobrze Cię widzieć” została pomyślana jako nowoczesne przedsięwzięcie medialne. Atrakcyjne i sugestywne spoty, seria zabawnych kreskówek o Zosi i Tosi oraz Jacku i Wacku (Zosia i Jacek to bohaterowie pozytywni, natomiast Tosia i Wacek wskutek swej lekkomyślności wpadają w tarapaty na drodze i nie tylko na niej), bilbordy – to niektóre z narzędzi wykorzystywanych przez organizatorów akcji. Twarzą i głosem wszystkich tych przedsięwzięć jest popularny aktor Cezary Pazura, którego talenty perswazyjne ułatwiają dotarcie do wyobraźni i serc młodych adresatów z głębokim przesłaniem płynącym z ekranów telewizorów, monitorów komputerów i smartfonów. Uczestnictwo w kampanii społecznej jest dla Cezarego Pazury okazją do osobistego zaangażowania się w realizację szlachetnego celu.
„Jestem Ciebie ciekaw i potrzebuję Cię”
Pomysłodawcy kampanii nie ograniczyli jej do zachowania się na drogach, lecz zaakcentowali również ogólny sens zwrotu "dobrze Cię widzieć”. Chodzi bowiem o to, abyśmy byli uwrażliwieni na innych i na ich problemy oraz reagowali na nie, czyniąc nasze wspólne życie znośniejszym i szczęśliwszym.
Więcej na www.dobrzeciewidziec.org
Tekst sponsorowany