O blaskach i cieniach minionego roku mówi ks. Jerzy Szymik
- Żyć nie jest czymś oczywistym, życie jest od Boga i z Boga, życie jest cudem i darem - mówi ks. Jerzy Szymik - ceniony kapłan archidiecezji katowickiej, teolog i poeta, który na łamach naszego portalu podsumowuje 2018 r.
Plusy: Z rzeczy dobrych i bardzo dobrych - moje miasto świetnie uczciło moje 65-lecie (dziękuję!), ukazała się jedna z ważniejszych moich książek ("Zachwyt i inne skutki wiary"), jestem zdrowy, spotykała mnie miłość i dobrzy ludzie. A i sam mogłem kochać i miałem łaskę wiary. 100 lat Niepodległej przeżywałem z dumą i radością (obaj moi dziadkowi - Antoni i Teodor - to powstańcy śląscy).
Minusy: Rzeczy złe się zdarzały, ale staram się je wybaczyć i zapomnieć - choć to trudne.
Podumowanie: Bardzo jestem wdzięczny Bogu za 2018 rok - żyć nie jest czymś oczywistym, życie jest od Boga i z Boga, życie jest cudem i darem.
Oczekiwania względem 2019 roku: Liczę, że 2019 rok będzie dobry dla Polski (wybory parlamentarne) i Kościoła. Czego Redakcji, Czytelnikom i sobie życzę.