Top wtop – 10 największych wpadek w powiecie wodzisławskim
Prezentujemy 10 największych wpadek, które miały miejsce na terenie powiatu wodzisławskiego w mijającym 2018 r.
4. Jak w XIX-wiecznej oborze
Mieszkający przy oczyszczalni ścieków na ul. Śląskiej w Pszowie praktycznie przez całe wakacje byli raczenie smrodem wydobywającym się z tego zakładu. Towarzyszący mieszkańcom dniami i nocami fetor uniemożliwiał im normalne funkcjonowanie. - Nie da się tu oddychać, nie ma możliwości korzystania z podwórka, nie można otworzyć okna. Smród jest taki, jakbyśmy żyli w XIX-wiecznej oborze - mówili bezradnie mieszkańcy Pszowa. Po skontaktowaniu się z kilkoma instytucjami, które potencjalnie mogłyby im pomóc w walce z brzydkim zapachem, okazało się, że żadna nie ma odpowiedni narzędzi prawnych. Mieszkańcom przyszło więc... przyzwyczaić się do smrodu.
Iza i układziki wodzisławskie są the best
Top 5 i mój komentarz :-)) Dzięki Nowiny jestem dłużnikiem. Od teraz zamiast podsyłać ciekawostki redakcji Tu Wodzisław będę wam na maila ;-)
Wpadka #1 artykuły o gwizdku. W listopadzie na rynku browary walił a w grudniu abstynent stulecia. Kpina ze strony nowiny.pl