Dziewięćdziesięciolatek spowodował kolizję na A4 w Sośnicy. Wjechał prosto w samochód pijanego kierowcy
Kierowca z Katowic nie dostosował prędkości do panujących warunków, więc nie zdążył opanować pojazdu i wyhamować. Doprowadził tym samym do stłuczki, na szczęście niegroźnej w skutkach. Sytuacja jakże częsta na naszych drogach. Ta sprawa różniła się jednak nieco od innych. Starszy pan, doprowadzając do kolizji, ujawnił przy okazji pijanego kierowcę.
![Dziewięćdziesięciolatek spowodował kolizję na A4 w Sośnicy. Wjechał prosto w samochód pijanego kierowcy](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2018/12/30/146523_1546200975_34254900.webp)
27 grudnia około godziny 15.30 na autostradzie A4 w Gliwicach, w rejonie węzła Sośnica, doszło do kolizji. Wzywającym policję był 26-letni mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla, kierujący osobowym hyundaiem, w którego uderzył mały volkswagen polo, kierowany przez 90-letniego katowiczanina. Jak ustalili przybyli na miejsce policjanci, przyczyną kolizji było niedostosowanie prędkości przez kierowcę volkswagena, a w konsekwencji utrata panowania nad pojazdem i uderzenie w auto jadące w tym samym kierunku. Na sprawcę nałożono mandat i sześć punktów karnych.
Funkcjonariusze komisariatu autostradowego odkryli jednak jeszcze pewien ciekawy fakt. Otóż pokrzywdzony w kolizji, ten, który wezwał policję, był nietrzeźwy – w jego organizmie krążył prawie promil alkoholu. Mundurowym nie pozostało nic innego, jak zatrzymać młodemu mężczyźnie prawo jazdy i sporządzić dokumentację procesową do czekającej go sprawy sądowej.
Ja bym tego pijaka wysłał na badania ale do psychiatry. Sam się wystawił policji.
Boa, badania psychotechniczne dla wszystkich !
Badania psychotechnicze dla starzyka.