Szklanka na drogach. Kierowca wjechał w radiowóz w Pszowie
Do dziewięciu kolizji doszło wczoraj na wodzisławskich drogach. W większości przypadków zawiniła prędkość, z którą jechali kierowcy.
Do najgroźniejszego zdarzenia doszło około godziny 18.30 na ulicy Czyżowickiej w Wodzisławiu. Kierowca hondy civic nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze i wpadł w poślizg. Auto wypadło z drogi i dachowało. Kierowca miał wiele szczęścia, bo nie odniósł poważniejszych obrażeń. Został ukarany mandatem karnym.
Tego samego wieczoru, około godziny 20.10 na ulicy Kościuszki w Pszowie doszło do zderzenia radiowozu z seatem ibizą. Kierowca seata nie dostosował prędkości do panujących warunków i wpadł w poślizg zderzając się czołowo z radiowozem. Pojazd policjantów w momencie kolizji był pusty i unieruchomiony. Kierowca seata został ukarany mandatem karnym. Policjanci apelują o ostrożność na drogach.
(acz) Fot. Informacje drogowe Wodzisław
Czyli tak: Parkowanie w strefie zamieszkania jest dozwolone gdziekolwiek, na przykład pod samym znakiem, na wjeździe do niej? Radiowóz tam stał, bo nie było miejsc na parkingach osiedlowych / sklepowych? A może nie dał rady wjechać po lodzie pod górę? Winny jest kierujący seatem bo na lodzie stoczy się z górki nawet auto zatrzymane? Administracja osiedla dróg utrzymywać nie musi, bo za złamania rąk i nóg zapłaci najwyżej ....jakiś kierujący seatem?
Może chłop po prostu nie lubiał milicji bo sam musi robić do 65 lat a mundurowi do 35 góra.
DO ZWYKŁYOBYWATEL
czytając Twoje komentarze mogę stwierdzić że z moim tokiem myślenia nawet Tobie do pięt nie dorastam Pozdrawiam :)
~
Do ~ zwykły obywatel idąc tokiem Twojego rozumowania ... za nic nie odpowiadasz co uczynisz i do tego zwolniony jesteś z zachowania zdrowego rozsądku. Gratuluję podejścia do życia , życie szybko skoryguje to.
DO KANYDANT
Masz poczytaj sobie i daj sobie chłopie spokój bo tych wyroków mogę ci podawać bez liku
Najpierw jest Konstytucja później Ustawa więc daruj sobie z
Sąd Rejonowy w Radomsku stwierdził, że gmina jako zarządca drogi gminnej, nie dochowała należytej staranności przy usuwaniu śliskości drogowej, a w konsekwencji ponosi winę i odpowiedzialność za szkodę pieszej. Sąd wskazał, że zgodnie z art. 20 pkt 4 ustawy z dnia 21 marca 1985 o drogach publicznych, do zarządcy drogi należy w szczególności utrzymanie nawierzchni dróg, przy czym zgodnie z art. 4 pkt 20 powołanej ustawy przez utrzymanie drogi należy rozumieć wykonywanie robót konserwacyjnych, porządkowych i innych zmierzających do zwiększenia bezpieczeństwa i wygody ruchu, w tym także odśnieżanie i zwalczanie śliskości zimowej.
Odpowiedzialność zarządcy drogi za jej odśnieżanie
Jak wskazuje art. 5 ust. 4 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (t.j. Dz. U. 2012 r. poz. 391) do właściwego zarządu dróg, w okresie zimowym należą obowiązki utrzymania czystości i porządku na drogach publicznych. Wśród obowiązków wskazywanych w ustawie po stronie zarządcy znajduje się m.in. pozbycie się błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń uprzątniętych z chodników przez właścicieli nieruchomości przyległych do drogi publicznej, czy też uprzątnięcie i pozbycie się błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników, jeżeli zarząd drogi pobiera opłaty z tytułu postoju lub parkowania pojazdów samochodowych na takim chodniku. Zaniechanie lub wadliwe wypełnienie przez zarządcę drogi powyższych obowiązków może skutkować odpowiedzialnością cywilną.
Ponadto zapoznaj się z Wyrokiem Sądu Najwyższego w tej sprawie - koniec komentarza
DO ZWYKŁYOBYWATEL
zaparkowałeś na parkingu jakiegoś centrum handlowego, sklepu itp itd ... ja jadę wpadam w poślizg i walę w Twój samochodzik i według ciebie wina właściciela parkingu ?
DO KANDYDAT
Zgodnie z ustawą z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz. U. z 2013 r., poz. 1399) obowiązki utrzymania czystości i porządku na drogach publicznych należą do zarządu drogi. Oprócz tego do obowiązków zarządu drogi należą także:
zbieranie i pozbywanie się odpadów zgromadzonych w pojemnikach do tego przeznaczonych i utrzymanie tych pojemników w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym;
pozbycie się błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń uprzątniętych z chodników przez właścicieli nieruchomości przyległych do drogi publicznej;
uprzątnięcie i pozbycie się błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników, jeżeli zarząd drogi pobiera opłaty z tytułu postoju lub parkowania pojazdów samochodowych na takim chodniku.
Mam tylko nadzieję, że nie jesteś policjantem bo tylko płacz
Zapodajcie przepisy że w czasie trudnych warunków za stan odpowiadają jakiekolwiek służby. Zapodajcie przepis że ten samochód policji stał w miejscu niedozwolonym. Chętnie poczytam Smacznego jajka /;)
Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa
Kierujący pojazdem jest obowiązany (…) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu
Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami
To tak dla tych co winią wszystkich tylko nie siebie Wesołych świat :)
Po to są ostrzeżenia IMGW aby jeśli nie trzeba w ogóle nie wyjeżdżać autami, a jeśli już ktoś musi to niech jazdę dostosuje do warunków na drodze i w czasie "szklanki" jedzie zamiast 50-60 to 30 km/h. No ale u nas wielu kierowców nie myśli. W USA jak są komunikaty o kalamicie śniegowej czy możliwej gołoledzi - od razu większość kierowców bierze wolne aż służby poradzą sobie z zaprowadzeniem porządku. Nasze Janusze i Grażyny nie odwołają nawet wizyty u fryzjera i nie opuszczą żadnej promocji marketowej - utrudniając służbom pracę i powiększając chaos.
Do~klosssss jesteś ciemny jak but kominiarza.
Weź się człowieku puknij w ten zaku..... łeb.
Zasranym obowiązek jest aby odpowiednie służby odśnieżały jezdnie i chodniki ale dla Ciebie chyba trudne to jest do zrozumienia.
Gdybyś czytał ze zrozumieniem to łatwiej by Ci było w życiu.
Do zwykły obywatel:
Może to ty na tym filmiku Jastrzebskiej:
https://www.nowiny.pl/patrol/146614-kierowco-przeczytaj-zimowe-rady-od-policji-na-wypadek-kolizji-lub-wypadku-film.html
Myślę że nie trzeba być wróżką żeby się dowiedzieć jaka jest dziś planowana pogoda, temperatura , przelotne opady śniegu i że to styczeń . A teraz zagadka ,czy będzie dziś wieczorem powtórka z rozrywki i kolejne mandaty , stłuczki i winni kierowcy? Czy wszyscy odpowiedzialni za ten stan staną na wysokości zadania ?
miał pierunowe szczęście, wpieprzyć w radiowóz!
Ciekawe czym została ukarana policja za zablokowanie drogi wjazdowo -wyjazdowej ktora jest oblodzona i wyjeżdżjący kierowca jechal jak na sankach gdyz droga jest z znacznym nachyleniem
Co to znaczy "nie dostosował prędkości". Jechał 50-60 km/h czy 30 km/h. A może miał pchać auto jak rower. A może, wzorem "policjantów", miał zostawić auto i poruszać się piechotą. Ciekawe, czy napisali jaki był stan nawierzchni. Na tej podstawie, mógłby ubiegać się o odszkodowanie od zarządcy.
Do Jabłonka
Masz w stu procentach racje.
Popieram Cię zawsze winny kierowca a nie służby odpowiedzialne za utrzymanie dróg.
Policja nic nie zrobi bo przecież nie sprzeciwi się władzom miejskim.
Smutne to że słychać stale że kierowca jest winien .Czy ktoś zastanowił się dlaczego jak w zimie nawet kilka dni tylko jest minusowa temperatura co robię służby drogowe ? czy ktoś ich ukarał za brak reakcji na drodze kiedy robi się lód bo nastąpiła zmiana pogody , czy ktoś może podać jeden przykład ? Czy Policja widzi tylko kierowcy na drodze ,kiedy dostrzeże że główną winę ponoszą służby drogowe ,że działanie ich jest zawsze opóźnione kilka godzin są jak święte krowy.To nie pierwszy raz a wybrane władze się tylko przyglądają ,nie po to zostały wybrane .Za brak reakcji są tak samo winne i powinni ponieść odpowiednią karę .
Wczoraj jechałem ulicą Jastrzębska do Centrum Wodzisławia na drodze było tak ślisko, że szkodą nawet gadać.
Najlepsze jest w tym, że radiowóz drogówki zajmował się kontrolą samochodu a nie raczył powiadomić odpowiednie służby aby posypały drogę.
Dalszy komentarz zbyteczny.
Co zaś się dotyczy kierowcy, który uderzył w radiowóz to normalka, że przypiszą mu winię najlepiej stwierdzić, że kierowca nie dostosował odpowiedniej prędkości do panujących warunków niż przyznać, że jezdnia była śliska.
A dlaczego pojazd policjantów stał pusty i unieruchomiony na drodze do wyjazdu z bloków?
To był zamach na policję