Wielki odstrzał dzików w Polsce. Możesz podpisać petycję
W najbliższy weekend rozpoczną się wielkie odstrzały dzików. Tymczasem naukowcy twierdzą, że to nie powstrzyma wirusa AFS. Winni są rolnicy, którzy nie przestrzegają zasad higieny przy chlewniach.
Rekomendacja masowego odstrzału autorstwa Ministra Środowiska, to część walki z wirusem Afrykańskiego Pomoru Świń, może jednak oznaczać wyeliminowanie tego gatunku z polskiej przyrody. Polski Związek Łowiecki nakłada na swoje koła obowiązek zaangażowania się w walkę z afrykańskim pomorem świń (ASF) i zorganizowanie skoordynowanych, wielkoobszarowych polowań na dziki w terminach 12-13, 19-20 i 26-27 stycznia br. Działania mają w drastyczny sposób ograniczyć populację dzików, a tym samym zmniejszyć ryzyko rozprzestrzeniania się ASF wśród polskich świń. Problem w tym, że jak wynika z analiz naukowców, odstrzał dzików nie zatrzyma rozprzestrzeniania się ASF.
Aby skutecznie walczyć z ASF, rolnicy zajmujący się hodowlą świń powinni restrykcyjnie przestrzegać szeregu zasad, czyli tzw. bioasekuracji. Chodzi m.in. o stosowanie określonych zachowań i środków higienicznych jak na przykład odkażania rąk, obuwia, odzieży, narzędzi czy sprzętu stosowanego w gospodarstwach.
To ludzie przyczyniają się do zarażania swoich zwierząt w chlewniach, uważają przyrodnicy z Fundacji WWF Polska. Jak mówi Piotr Chmielewski: „wirus jest przenoszony z lasu na ubraniach, butach czy kołach samochodów”. „Obecnie, tam gdzie są ogniska wirusa, świnie nie mają żadnego bezpośredniego kontaktu z dzikami czy innymi leśnymi zwierzętami, bo muszą na stałe być zamknięte w chlewniach” - dodaje.
Opublikowany w styczniu 2018 r. raport Najwyższej Izby Kontroli punktuje zaniedbania Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Głównego Lekarza Weterynarii w zakresie realizacji programu bioasekuracji, która jest jedyną skuteczną metodą zwalczania wirusa ASF. W latach 2015-2016 i w I półroczu 2017 r., aż 74% gospodarstw nie posiadało wystarczających zabezpieczeń przed wirusem ASF.
Masowe zabijanie dzików, nie tylko może doprowadzić do zagłady ich populacji, ale negatywnie odbije się na całej przyrodzie. Wpłynie na liczebność innych gatunków i paradoksalnie może przyczynić się do rozprzestrzenienia ASF. Jak mówi Prof. Andrzej Elżanowski – zoolog i bioetyk z Uniwersytetu Warszawskiego, w wywiadzie dla „Magazynu Kaszuby”: „Polowanie i strzelanie samo w sobie stwarza zagrożenie, bo rozprasza dziki. Powoduje mieszanie populacji. Po drugie powoduje dostawanie się wirusa do środowiska razem z krwią i odpadkami. Im więcej będziemy polować w Polsce na dziki, zmniejszać ich liczebność, tym więcej ich będzie przychodzić zza wschodniej granicy".
Portal rmf24.pl przytacza fragment listu jednego z łowczych – Marka Porczaka z Jarosławia. "Drodzy Koledzy Myśliwi, w tej jakże przykrej dla nas chwili przypominam wszystkim o złożonym ślubowaniu myśliwskim, o tym, że przyrzekaliśmy wykonywać polowania zgodnie z zasadami etyki łowieckiej, jak również dbać o dobro przyrody ojczystej. To nie były słowa rzucone na wiatr, to są słowa, które powinny towarzyszyć nam w całej naszej łowieckiej działalności. Zwracam się zatem do Was, abyście odmówili wzięcia udziału w tych nieprzemyślanych, nieskutecznych i nikomu niepotrzebnych rzeziach" – czytamy w liście otwartym.
Podobnego zdania jest prof. Andrzej Elżanowski. – Istnieje podejrzenie, że rezerwuarem choroby są hodowle świń, a nie dziki. Są też dane, które wskazują, że nawet przy bardzo niskiej gęstości populacji dzików ASF nadal się szerzy. Wiadomo na pewno, że intensywny odstrzał nie wpływa na tempo rozprzestrzeniania się wirusa – stwierdził Elżanowski w rozmowie z tygodnikiem „Polityka”.
Do akcji przyłączają się myśliwi z całego kraju. Na forach internetowych deklarują, że nie przyłącza się do akcji odstrzału zwierząt. Zdaniem łowczych takie masowe polowania mogły oznaczać wybicie dzików do ostatniej sztuki.
W sieci pojawiła się petycja, która mogą podpisać przeciwnicy odstrzału dzików:
@duszekk (93.135. * .244)
13.01.2019 15:24
Pytasz, to odpowiem. - Już szaleje i to po całym kraju, a zaczęło się w samym Gnieździe. ;[[
I nie pomoże stosowanie landrynki - " dzień PO" ;[]
No i macie szanowni Rolnicy! Świnie w chlewie WINNE są zarazie ASF u dzikich dzików! ; DDDD Po Wroclawiu od lat biegają stada dzików, i ludzie spacerujac w parku muszą mieć się na baczności. A, i jeszcze profesóry mówią, ze wszyscy my winni tej zarazy, bo chodzimy, jeździmy, lezymy po lasach i te zaraze roznosimy. To chyba już wyższe tytuły trzeba nadać tak mundrym profesórom!?
Rolnicy wyszli na protesty, to ich teraz obwinią, że z chlewa AFS roznoszą po Europie ;DD
"W lutym 2024 r. wojewodowie zgodzili się właśnie na odstrzał tysięcy dzików. Mowa o województwach lubuskim - 1078 sztuk do odstrzału, zachodniopomorskim - 4557 i dolnośląskim - 899. Do marca trzeba wybić ponad 6,5 tys. dzików". Kiedy są planowane masowe demonstracje przeciwko tym zbrodniczym działaniom rządu? Może jakaś petycja by była potrzebna? Skarga do unii?
Teraz o planowanym polowaniu na dziki informuje Francja, która wystrzela wszystkie dziki w strefie wzdłuż granicy z Belgią, w próbie uniknięcia wybuchu Afrykańskiego Pomoru Świń na terenie swojego kraju – poinformowało w poniedziałek francuskie ministerstwo rolnictwa(...)
https://www.rp.pl/Rolnictwo/301169946-ASF-Polska-sie-zastanawia-Francja-i-Niemcy-strzelaja-do-dzikow-i-buduja-ploty.html
Leonardo, my dzików nie niepokoimy. Rozprawiamy się z lewacką "gównoburzą", rozpętaną przez POKO na zasadzie "tonącego i brzytwy". Stać nas było na zamykanie stoczni, hut czy cukrowni, to może i na likwidację produkcji zwierzęcej, na połowie obszaru Polski, machniemy se ręką. Zrefinansujemy straty z pracy innych branż. Na przykład krociowe zyski przyniesie przekwalifikowanie rolników na ekologów. Będą łazić po redakcjach, pitolić cockolwiek na jakikolwiek temat (byle wyciskało łzy) i płacić gigantyczne podatki od swoich niebotycznych tantiem. A co tam, my nie bankrutujący Niemcy, żeby sie takich bzdetów obawiać.
Dajcie już spokój tym dzikom.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
No bo jak tu się nie zgodzić z samym sobą .
Nie licz @Dzikokracja że sztomel napisze coś konkretnego i na temat. To nie w jego stylu. On tylko umie obrażać i udawać inteligenta ale to drugie dla kogoś po zawodówce to "mission impossible". Jeśli chodzi o twój wpis dotyczący tematu to zgadzam się całkowicie.
~LewackiGrantNaukowy (77.254. * .94) jakbyś potrafił ruszyć głową i czytać ze zrozumieniem to poniżej jest taki post 'sztomla " który uzasadnia i rozwiewa twoje insynuacje . No ale czego się można spodziewać po osobniku którego edukacja skończyła się na szkole podstawowej i to zapewne jeszcze niepełnej .
A masz jakieś argumenty, sztomel? Nie? W sumie, jeślibyś miał tłuc kogoś z domowników, to już lepiej bluzgaj sobie na kogoś, na forum, ale rozłóż sobie tą swoją autoterapię na więcej tematów, bo tu śmiecisz i zaciemniasz dyskusję, w której udziału, nawet marginalnie, nie bierzesz.
No i znowu chlejesz" Dzikokracja " dobra koleżeńska rada ,jak pijesz to nie pisz !
Ja Ciebie także pozdrawiam .
Pora, sztomel, żebyś i ty wyłożył(a) jakieś dowody i argumenty, a nie tylko obelgi. Oczywiście, zawsze możesz, dziewczyno, strzelić kolejnego focha i rzucić porcję hejtu.
~Dzikokracja (77.253. * .213) tym wpisem udowodniłeś że każdy PiSoBożek jest w stanie z gó..a zrobić miód . To tak samo jak z tym czytaniem .
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Jeszcze odstrzał czerwonych świń, co kwiczą po przegranych wyborach
już jest i postępuje w zastraszajacym tempie
Teraz jest choroba szalonych dzikow kiedys byla szalonych krow a kiedy bedzie szalonych ludzi
Dzięki sztomel za tą szczerość. Rzadko kiedy POKO stać na przyznanie się do obłudy swojej i swoich panów.
@sztomel, w twojej ulubionej telewizji TVN mówili że, Nie wolno zabijać prośnych loch,bo noszą w sobie dzieci. A kobieta w ciąży nosi zlepek komórek,dlatego te zlepki można zabić.
Dzikokracja (77.253. * .213) to tak samo jak z proszkiem do prania ,ta sama nazwa ale zawartość inna .
Zokolicy, niestety ale obecnie, mityczne "niestrzelanie do loch z młodymi" jest prawie niewykonalne. Od 10 lat w Polsce, a od dłuższego czasu na zachodzie dziki, skarmiające uprawy wysokobiałkowe, szczególnie kukurydzę, wyprowadzają po trzy mioty na rok. Ciąża u dzika trwa około 4 miesięcy (do120dni), uprawy kukurzydzy w Polsce są powszechne, rok ma "około" 12 miesięcy :))))) W terenach, gdzie występją uprawy kukurydzy, a więc na 80% Polski, lochy są cały czas prośne i cały czas prowadzą młode. Dlatego roczny przyrost pogłowia dzika to 250%. Dlatego opowiadanie o etyce łowczych to duży ładunek obłudy. Obserwuję "moje przydomowe stado" od 5 lat. Piszę przydomowe, bo rotują wokół mojej posesji co 3-4 dni i buchtują wszystkie zagajniki z dębami oraz pod każdą polną, wieloletnią samosiejką orzecha włoskiego. Już trzy lata temu liczyło to stadko 17-21 sztuk. Roczniaki i warchlaki zawsze około połowę. Nie wiem, czy dorosłe u nas zdychają, nie znalazłem dotąd padliny dzika, a, na przykład, młode sarny padają jak muchy. Nie widziałem u nas polowaniaod 15 lat. Jedna locha, która lubiła leżeć w zaroślach koło mojej posesji, wyprowadziła 7 warchlaków. W sierpniu 2018 miały jeszcze pasy i były całkowicie nieporadne - mógłbym je łapać rękoma, bo locha nigdy nie zaatakowała, a zawsze szła w długą, chyba w nadziei, że mnie odciągnie. Młode wychodziły z krzaczorów 2-3 minuty po niej). Problemem jest nie tylko ASF. One żyją z nami, bo nie mają nowych terytoriów do zasiedlenia. Czekam na moment, kiedy zaczną kojarzyć, że "nie mam zębów ani strzelby" i to ja muszę im ustąpić.
Sztomel, twierdzisz, że niemieckie media, po POlsku piszą coś innego, a po niemiecku coś innego na ten sam temat?
Ale dzików na terenie powiatu wodzisławskiego jest wielokrotnie więcej niż 10 czy 20 lat temu. Przez 38 lat życie nie widziałem dzika a przez ostanie trzy lata widzę je i ślady ich działalności dość często. Dlatego jestem przekonany że polowanie jest konieczne (niezależnie od ASF) z tym że ja akurat nie strzelałbym do loch z młodymi bo u nas ASFu jeszcze nie ma a poza tym dzik jako zwierze dzikie powinien być tylko nie w tej ilości,
Dzikokracja (77.254. * .102) poczytaj w oryginale jak potrafisz i nic podobnego tam nie przeczytasz ! To tak jakby słuchać "ekspertów " Antka wojny o katastrofie smoleńskiej .
anonimus to popatrz na etykiety wieprzowiny w biedronce, wszystko sprowadzane z zachodu :)
Jeszcze by się przydał odstrzał "czerwonych świń", co już prawie 4 lata kwiczą, jak im ryje od koryta oderwano.
Obawiam się, Auguście, że prawda jest o wiele bardziej mroczna. Prawdopodobnie chodzi tu o Komitet Obrony Dicka (i to na pewno nie vicePOTUSa Richarda Bruce'a Cheneya, bo on jest republikaninem).
Czy skrót KOD, oznacza Komitet Obrony Dzika?
Portal młodej Komorowskiej i młodej Rzeplińskiej. Polecam, narwany sztomelku, tabelkę.
https://natemat.pl/260417,zwykly-odstrzal-dzikow-czy-masowa-rzez-wyjasniamy-o-co-chodzi-z-dzikami
Deutsche Welle
https://www.dw.com/pl/niemcy-odstrzał-dzików-bez-protestów/a-47052626
Dzikokracja (87.105. * .77) skąd masz te dane z Radia Maryja czy z Kurwizji ?
No i PiS-owskie szambo znowu wylało .
Skoro już Państwo przytaczają teksty z rmf24, to proszę artykuł z dziś - "Komisja Europejska popiera plan odstrzału dzików i chwali polskie władze".
Do ograniczonych i rozhisteryzowanych ludzi nie trafisz. Czekam kiedy Totalni lokalni zaczną protestować, krzyczeć z megafonami, palić świeczki i kłaść się na asfalcie w ramach protestu.
Nawet jak kilo wieprzowiny będzie po 100 zł to i tak nie zmądrzeją, bo wtedy powiedzą ze to wina PiS.
Gdyby PiS nakazał ustawą podcieranie tyłka, to oni na znak protestu chodziliby obsrani po pachy
~Dzikokracja (87.105. * .77) - Dokładnie tak jak piszesz Niemcy w ciągu ostatnich 3-lat odstrzelili ok. 2mln. szt. dzików, ich chlewnie są wolne od ASF i za chwilę dojdzie do tego że będziemy kupować niemiecką wieprzowinę.
Oberwator_R, piszesz nieprawdę. Niemcy w ostatnim sezonie, 2018, wybili ponad 836 000 sztuk dzików. W całej UE strzela się do prośnych loch, bo tak nakazała KE (chorej na ASF losze rodzą sie od razu chore warchlaki). W Polsce, za PO, rok do roku, strzelano około 360 000 dzików, co nie przeszkodziło przyrostowi pogłowia dzików o 250% w ciągu ostatnich 10 lat. W tym roku rząd postanowił ograniczyć odstrzał do 200 000, ale wykonać go jako zmasowany, na terenie województw, zarażonych ASF i buforowych, co może uchronić przemysł trzody chlewnej, ale na pewno uchroni populację zachodnią naszych dzików przed śmiertelną dla niej chorobą.
W zeszłych latach (również za PO) zabijano podobne ilości dzików (ponad 200 tysięcy rocznie), więc znów daliście się zmanipulować i wychodzicie na głupków! Sprawdź zanim się wypowiesz w jakiejś sprawie!
chore pomysły, chorej partii