Racibórz nie chce pozwolić na rezygnację Jurka Owsiaka
Wiadomość o rezygnacji Jurka Owsiaka z funkcji prezesa fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wywołała ogromne poruszenie również w naszej lokalnej społeczności.
Wczoraj kraj obiegła informacja o śmierci 53-letniego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Jak donoszą ogólnopolskie media, mężczyzna został raniony nożem 13 stycznia podczas Finału WOŚP w Gdańsku. Napastnikiem był 27-letni Stefan W., który wtargnął na scenę zaraz po rozpoczęciu "Światełka do nieba" i zadał prezydentowi Gdańska ciosy nożem. Prezydent był reanimowany i został przewieziony do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Przeszedł tam pięciogodzinną operację. Niestety, zmarł następnego dnia.
Od razu do sprawy odniósł się Jurek Owsiak, poinformował, że rezygnuje z funkcji prezesa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. – Osobiście składam rezygnację z szefa fundacji, czyli prezesa Zarządu – mówił Owsiak 14 stycznia podczas konferencji prasowej.
Sprawa wywołała poruszenie również w Raciborzu. Na Facebooku utworzono wydarzenie o marszu dla WOŚP (kliknij TUTAJ). Jego uczestnicy chcą pokazać, że nie zgadzają się z decyzją Owsiaka i oczekują od niego zmiany zdania.– Chcemy, aby Jurek Owsiak zmienił decyzję. Gdyby nie on, to niejedno dziecko nie miałoby szansy na przeżycie. On jest dla naszych dzieci, my z kolei chcemy pokazać, że jesteśmy dla niego wsparciem – mówi Izabela Pietras, pomysłodawczyni akcji.
Marsz zaplanowano na niedzielę 27 stycznia, na godzinę 17.00. Izabela Pietras zauważa, że aktualnie dopina wszystkie szczegóły organizacyjne. Powiedziała nam również, że sam marsz ma wyruszyć z rynku i kierować się w stronę raciborskiego szpitala. Rozpatrywana jest też kwestia udania się pod pomnik Matki Polki, gdzie minutą ciszy uczestnicy uczczą pamięć Pawła Adamowicza. Organizatorka zachęca uczestników do ubrania się w tym dniu na czerwono bądź zabrania ze sobą balonika o kolorze czerwonym.
Działanie ma zostać udokumentowane zdjęciami i filmikiem. Materiały później mają zostać przesłane do fundacji.
Dodajmy, że akcja nie jest organizowana przez raciborski sztab WOŚP. Ten jednak nie odcina się od działań. W akcję chcą włączyć się raciborscy wolontariusze.
Aktualizacja. Do redakcji Nowin zgłosili się przedstawiciele Stowarzyszenia Artystyczno - Społecznego "Pracownia Przyszłości", przekazali nam, że również włączyli się w organizację wydarzenia. Poinformowali nas również, że nie jest do końca znana formuła i może odbiegać od tego, co przekazała nam Izabela Pietras. Możliwe, że marszu nie będzie, a całość odbędzie się na raciborskim rynku.
Oświadczenie Jerzego Owsiaka - 14.01.2019 r.