Ponownie pójdą do urn wyborczych
Emocje po ostatnich wyborach samorządowych jeszcze nie opadły, a w Pszowie szykują się już kolejne wyborcze starcia. Wszystko przez konieczność przeprowadzenia wyborów uzupełniających do tamtejszej rady miejskiej.
Powtórne głosowanie jest konieczne z prostej przyczyny - dwóch pszowskich radnych zrzekło się swoich mandatów. Chodzi o Czesława Krzystałę, który objął urząd burmistrza oraz Piotra Kowola, który został jego zastępcą. Pszów jako miasto do 20 tys. mieszkańców podzielony jest na okręgi jednomandatowe, dlatego o tym, kto obejmie po nich mandaty, zdecydują mieszkańcy w wyborach uzupełniających.
Te odbędą się już za kilka tygodni. 10 lutego ponownie do urn wyborczych udadzą się mieszkańcy z okręgu nr 6 (ulice Wł. Jagiełły, Ks. Witolda, ul. R. Traugutta od nr 31 - do końca nieparzyste). Z kolei 24 lutego ci zamieszkujący okręg nr 13 (ulice Cisowa, O. Kolberga, Lubomska, Łanowa, Żużlowa).
Dlaczego wybory zostały rozpisane w dwie, a nie jedną niedzielę? Jak tłumaczy Bronisław Derlich z delegatury Państwowej Komisji Wyborczej w Bielsku-Białej, wybory uzupełniające mają się odbyć w ciągu trzech miesięcy od daty wygaśnięcia mandatu radnych. A że owe daty w przypadku Krzystały i Kowola były różne, to w konsekwencji terminy wyborów również nie są takie same. To z kolei oznacza inne kalendarze wyborcze. Zgodnie z nimi zgłaszanie kandydatów na radnego z okręgu nr 6 upłynął 6 stycznia. Zgłosił się tylko jeden kandydat. Jest nim Czesława Stramka z KWW Czesławy Stramka. Z powodu braku kontrkandydata głosowania w tym okręgu się nie odbędzie. Stramka ma już mandat radnej w kieszeni. Natomiast zgłaszanie kandydatów z okręgu nr 13 mija 20 stycznia.
(juk)