Przystanek kolejowy w centrum od początku był fikcją?
Prezydent Mieczysław Kieca poinformował, że przystanek kolejowy „Wodzisław Śląski - Centrum” nie powstanie. - Nie możemy podpisać porozumienia z PKP PLK, bo radni obniżyli środki z 400 do 50 tys. zł. To oznacza likwidację zadania - ubolewa włodarz. Radni koalicji twierdzą, że nie są przeciwni inwestycji, ale oczekują konkretów.
Radni mają dość
Dla radnych z koalicji sprawa wygląda inaczej. - To nieprawda, że nie chcemy tej inwestycji. Natomiast oczekujemy od pana prezydenta rzetelnych informacji. Chcemy wiedzieć, jakie są realne szanse na to, że przystanek „Centrum” powstanie - mówi przewodniczący rady miasta Dezyderiusz Szwagrzak. Tłumaczy, że radni mają dość sytuacji polegających na tym, że wydawane są publiczne pieniądze na projekty, które nie mają większych szans na powodzenie, bo to oznacza niejako „zamrażanie” tych środków. Podaje przykład projektowania Drogi Głównej Południowej.
Radny koalicji Roman Kapciak wystąpił o dostęp do korespondencji pomiędzy prezydentem Wodzisławia a PKP PLK. Wynika z niej m.in. że „na chwilę obecną PKP PLK nie dysponuje środkami finansowymi, które umożliwiłyby realizację proponowanej inwestycji”, nawet w przypadku opracowania dokumentacji projektowej. - Istnieje ryzyko, że opracowana dokumentacja projektowa, bez zapewnienia możliwości finansowania wykonania robót budowlanych, mogłaby zostać niewykorzystana - informuje PKP PLK. Radni obawiają się więc, że miasto wyda 900 tys. zł na projekt, który może zostać niezrealizowany. - Dlatego oczekujemy większych konkretów i bardziej szczegółowych warunków porozumienia. I przede wszystkim informacji, jakie są realne szanse na budowę przystanku. Dlatego pozostawiliśmy w budżecie kwotę 50 tys. zł. Jako koalicja twierdzimy, że sama inicjatywa jest dobra, ale nie chcemy by pieniądze poszły w błoto, jak w przypadku projektowania DGP. Nie chcemy więcej sytuacji, że pan prezydent ogłosi szumnie w prasie, że przystanek „Centrum” powstanie, kiedy tak naprawdę może skończyć się na tym, że miasto wyda 900 tys. zł na niezrealizowany projekt - stwierdza przewodniczący Szwagrzak.
Przystanek w Wodzisławiu nie jest dla PKP priorytetem
Poza tym w korespondencji z PKP PLK szacunkowe koszty dla budowy przystanku wahają się od 18,5 do 22,2 mln zł. Zdaniem radnych trudno decydować o wejściu w inwestycję, jeśli tak wiele jest niewiadomych. Dodatkowo w październiku ubiegłego roku PKP PLK prosiły władze Wodzisławia o przedstawienie stanowiska „odnośnie możliwości współfinansowania przez miasto realizacji robót budowlanych”. Zaznaczyły też, że priorytetem realizacyjnym w perspektywie środków unijnych na lata 2021-2027 będzie projekt rewitalizacji linii kolejowych: Orzerze Jaśkowice - Tychy- Braniec - KWK Piast - Nowy Bieruń - Oświęcim.
Co więcej, zdaniem radnych koalicji mrzonką jest, że koszty budowy infrastruktury drogowej czy parkingowej związanej z dodatkowym przystankiem - które miałyby spoczywać na barkach miasta - będą stosunkowo niewielkie. - Bez odpowiedzi pozostaje pytanie, skąd miasto weźmie pieniądze na ten cel i jakie to mają być środki - mnoży wątpliwości przewodniczący rady.
(mak)
Ludzie
Prezydent Wodzisławia Śl.
Cierpliwości, dowody się zbierają. Idę po ciebie.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
A ty misiu kolorowy jastrzębski hejterze z nazwiskiem na Sz zamilcz, bo ujawnię kim jesteś i będzie wstyd, że taka osobistość tak prymitywnie szczeka. Zajmij się syfem na swoim placu.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Nowiny gdzie artykuł?
Czy tylko głupotę koronowirusa umiecie opisywać?
https://www.facebook.com/miastowodzislawslaski/videos/3299136200170403/
https://www.facebook.com/TowarzystwoEntuzjastowKolei/posts/1995364483927640
jestem jeszcze ciekawy kto jest kierownikiem stacji kolejowej w Wodzisławiu? Czy jest ktoś taki? Bo tak jak ta stacja jest zapuszczona, zasyfiona i zarośnięta chaszczami to chyba żadna inna (z tych czynnych). Trzeba sprawdzić czy ma on do dyspozycji środki opryskowe albo ekipę do koszenia i utrzymania torowisk. Może być tak że ta osoba ma to kompletnie w d....ie albo co gorsza kradnie paliwo lub środek opryskowy. Trzeba się tym zająć i skargę napisać na odpowiedzialną za stan naszej stacji osobę.
drugi tor przerośnie nasze ambicje, trzeba o niego walczyć, ale z zaznaczeniem, że w I etapie może to być "tylko" odbudowa mijanki w Czyżowicach, której jako jedynego z obiektów linii Katowice-Chałupki nie wyremontowano. Mijanka jest realna, a drugi tor to póki co na długie lata SF.
@zxc - masz rację, że przepustowość trasy Katowice-Chałupki najbardziej ogranicza odcinek Wodzisław-Olza i Mikołów-Orzesze, a nie Jaśkowice-Leszczyny gdzie rozkładowcy dość sprawnie sobie radzą. Ten drugi problem zostanie rozwiązany w tym roku w dużej mierze dzięki lobbingowi władz Rybnika i całego subregionu. Niestety w związku z tym oraz likwidacją ograniczenia prędkości w Dębieńsku - czekają nas ogromne problemy z ruchem i KKA w kwietniu i maju. Ja bym sugerował zamiast mijanki w Czyżowicach budowę drugiego toru z Olzy do Wodzisławia i lobbing w tej sprawie - szczególnie do posłów, Cargo, przewoźników towarowych, władz powiatu SWD i subregionu.
oczywiście, że lepsze to drugi tor, ale to powinno być częścią projektu Katowice-Rybnik-Ostrawa, można i trzeba o to zabiegać jako rozwiązanie docelowe, sama mijanka zaś jest potrzebna już dziś, a w przyszłosci można ją wykorzystać jako część drugiego toru do Chałupek i posterunek odcinka. Zauważ, że na linii Katowice-Rybnik-Bogumin to właście odcinek Wodzisław-Olza ma jako jedyny tak długi odstęp i zaburzoną przepustowość właśnie z powodu likwidacji w latach 90 tej mijanki. Wszędzie odstęp mieści się w granicach 5-8 minut, u nas to 15 minut, z Czyżowicami byłoby równo i takt nie był by zaburzony, jak to ma miejsce obecnie. Inna sprawa to przepustowość, której za dnia już nie ma i wszystko jeździ tak często jak tylko może.
zxc
Tylko pytanie czy odbudowa mijanki na tym odcinku to nie chwilowe rozwiązanie - proteza, szczególnie, że w Rybniku Towarowym ma być Centrum przeładunkowe, ma być więcej pociągów międzynarodowych może i Pendolino?
Czy może drożej dobudować drugi tor z Wodzisławia aż do Olzy - miejsce jest, i czy np koszt dwóch rozjazdów, układu sterowania zdalnego do nich itd nie będzie wiele tańsze niż puszczenie drugiego toru od Wodzisławia do Olzy, a jeśli dojdzie do odbudowy linii na Jastrzębie to odcinek do Wodzisław Turzyczka mamy gotowy. Dodatkowo przy takiej budowie kłaniałyby się 3 przystanki Wodzisław Centrum, Wodzisław Turzyczka i Gorzyce przy wiadukcie na ul Piaskowej ?
a te 60 km/h do Rybnika to też poważny problem! Pociągi zyskają kilka minut jeśli PLK podniesie prędkość. Sama odbudowa mijanki w Czyżowicach powinna być dokonana niezależnie od tego czy powstanie odcinek do Jastrzębia czy nie, bo odcinek Wodzisław-Olza już teraz jest niewydolny dla kolei międzynarodowej, pasażerskiej i towarowej.
zxc
Moim zdanie powinni forsować PLK o kolej do Jastrzębia od strony Wodzisławia na linii lk 159 i wtedy masz drugi tor do Turzyczki i od razu poprawę na linii - upiec więcej pieczeni na jednym ogniu za jedną kasę, i więcej wskazać pożytku takiego rozwiązania. Iść na spotkania o odtworzeniu kolei do Jastrzębia. Jakoś nie widziałem ani razu tam prezydenta Wodzisławia, Radlina i Rybnika czy kogokolwiek z regionu z władnych.
Jedynie z Pawłowic czy Żor było zainteresowanie reszta mają to w czterech literach.
Ale najgorsze jest to, że władni subregionu Zachodniego są przeciwni odbudowie linii kolejowej na Jastrzębie od strony Wodzisławia czym rozwalają system transportu w regionie.
https://subregion.pl/stanowisko-w-sprawie-programu-uzupelniania-lokalnej-i-regionalnej-infrastruktury-kolejowej/
@bystrzak mijanka w Łaziskach Górnych była w jego gestii i nawet na Subregionie to przeforsowali za jego kadencji, tym bardziej mijanką w Czyżowicach powinien się zająć, razem zresztą ze Szkatułą i Jakubczykiem.
@maziizam całkowita racja. Jestem ciekaw kiedy Kieca w końcu zacznie starać się o poprawę przepustowości linii z Wodzisławia w kierunku Czech? Bo już jest 5 minut za późno - linia zapchana do granic możliwości.
~Sseessee (37.109. * .66) widać że nie masz żadnego pojęcia o kolei i głupoty piszesz
A co do mijanki w Łaziskach Brada to bez niej linia praktycznie by klękła i nawet połowy pociągów by nie mogło na Katowice jechać. Za to i tak zostaje problem, że pomału na lk 140 od Leszczyn do Ligoty będzie potrzebny 2 tor.
Ale problem jest jeszcze głupszy na odcinku Rybnik -Wodzisław po remoncie pociągi pasażerskie maksymalnie mogą jechać 60km/h, a w niektórych mniej gdzie spokojnie mogłyby jechać 80km/h gdyby nie kilka uchybień przy remoncie no semafor zasłaniany przez wiadukt itd co np w SKM skróciło by przejazd z 15 minut do 10-12. Tu np Pendolino jak się ślimaczy na trasie Rybnik-Wodzisław co aż kuje w oczy
https://youtu.be/rGlTGod2PqM
Linia jest na granicy przepustowości miedzy Wodzisław-Olza i jest kilka opcji aby zwiększyć przepustowość:
- najgorsza mijanka Czyżowice
- odbudowa drugiego toru w śladzie lk159, aż do Turzyczki i tam rozjazd zaleta mijanie większym odcinku, możliwość SKM aż do przystanka Centrum (Turzyczka), odbudowa rozwalonej stacji cześć torów jest ślepa i nie można jej w pełni wykorzystać
- odbudowa linii kolejowej na Jastrzębie w śladzie lk159 z dodatkowym rozjazdem w Turzyce. jeszcze lepiej bo SKM i pociągi Katowice czy Gliwice będą docierać do Jastrzębia przez co będzie ich więcej oraz daje spójność regionu - program kolej+ tek.cba.pl/2019-01-31_tek-wsw.pdf
- pomysł Czeski KPD oprócz tego co powyżej Szybka magistrala kolejowa Katowice Orzesze-Bogumin-Ostrawa z nowym przejściem w Łaziska obok A1 co umożliwi i puszczanie pociągów z naszego regionu do Katowic czy Ostrawy w czasie do 30 minut, ale to inna pula cenowa, ale myślę że doczekam tego kiedyś.
A co do przystanków to dwa spokojnie Centrum i Turzyczka można zrobić, a nawet Wilchwy jeśli odbudowa linii na Jastrzębie pójdzie lk875.
@Don_C - ale ty czasami masz problemy... A jeśli odległości nie są problemem - czemu kierowcy wymagają w każdym możliwym miejscu parkingi? Niech się nazywa jak chce - choćby nawet Wodzisław Rynek - ważniejsze aby powstał. @mhl999 - przejeżdżałem ostatnio pociągiem i podziwiałem zdjęty tynk na dworcu - nic innego niestety nowego nie zauważyłem.
Arteks przejedź się do Wodzisławia i zobacz jak się zmieniło od naszej ostatniej wizyty. Przy poczcie było kiedyś PKO a to nie koniec niespodzianek. Nie uwierzę, że przystanek aż tak bardzo ożywi centrum.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Taki przystanek to mieszkańcy by mogli zrobić za darmo w czynie społecznym.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Obecnie remontowany dworzec kolejowy jest przystankiem -centrum- i faktycznie jest to szczere centrum gdzie wszędzie jest blisko i na rynek też.Także nie wiadomo dlaczego ten nowy przystanek tez miał się nazywać -centrum- ? Chyba raczej przystanek -PKS lub rynek.
Linia zapchana do granic możliwości? Buhaha! 10 pociągów na dobę.
@zxc - jak można zabiegać i lobbować w PKP PLK o jakąś mijankę poza miastem - skoro radni uniemożliwiają doprowadzenie do końca wynegocjowaną przez lata budowę nowego przystanku. To tylko źle świadczy o radnych wodzisławskich dla których przystanek obsługujący centrum(!) miasta nie jest istotny podczas gdy wiele małych miejscowości skutecznie zabiega o takie przystanki i je realizuje nawet na bocznych liniach. W powiecie wodzisławskim poziom świadomości komunikacyjnej jest podobny jak w wioskach zachodniej Ukrainy... Władze Rydułtów chcą wyburzyć dworzec, władze Radlina nie potrafią nawet odśnieżyć dojścia do przystanku kolejowego, a władze Wodzisławia nawet jeśliby coś chciały to są blokowane przez radnych którzy żałują 400 tys. zł na coś bardzo istotnego w postrzeganiu, komunikacji i rozwoju centrum... To tyle ile Rybnik wydaje na Diagnozę hehehe
Nie wiem czy mijanka w Czyżowicach jest w gestii Kiecy ale jak ona jest tak ważna to trzeba słać pisma gdzie się da.
Linia do Czech jest zapchana do granic możliwości. Absolutnie kluczowa jest dla Wodzisławia, Rybnika, Radlina itd ODBUDOWA MIJANKI w miejscowości CZYŻOWICE. Dlaczego Kieca o tym nie rozmawia i naciska na PKP PLK?
No i takie odcinki kolejowe np na 30 lecia PRL, na Dąbrówki itd. Przecież wasz wodzisław to duża wieś.
Najlepiej zróbcie sobie "dworzec północny , centralny i południowy" będzie tak po wielkomiejsku ;)
Kieca najpierw coś zrobi od tylka strony potem mu się wszystko wysypie a potem szuka innych winnych.
Przystanek miał być przy remoncie linii i kosztować miasto tylko 60 tys !! Wtedy Kieca osobiście zablokował ta inwestycje !
Teraz trzeba wydać 10 razy tyle bez żadnych gwarancji ze się uda. Tak naprawę to potrzebne jest dużo więcej tych przystanków i druga linia torów albo mijanka.
Niestety jak się czegoś odrazu nie zrobi to potem to kosztuje pięć razy tyle.
Radni wykazali się wielką mądrością w swojej decyzyjności ,już w latach 80-tych ubiegłego wieku chciano robić dodatkowy przystanek w tym miejcu ,później do pomysłu wielokrotnie wracano,zawsze na drodze stawały ogromne pięniądze ,przeszkoda do dziś ,slogany kiecy nie wystarczą na taką inwestycję.
Ale Wodzisław już jest wsią. Poza tym jeśli komunikacja na nowym dworcu będzie zgraną z pociągami to przejazd pod karuzele to kwestia max.5min pociągiem do przystanku centrum i potem pieszo pewnie wyjdzie podobnie.
Potrzebny jest i jeden i drugi. Tychy zbudowały sobie przystanki co 500 metrów i ludzie zaczęli jeździć pociągami. Wodzisław też nie musi być wsią z jedną stacją.
Zamiast remontować stary dworzec, trzeba było wybudować nowy, a nie robić dwa co parę metrów. Ale co się dziwić, tu nie potrafią zrobić ścieżki rowerowej, drogi, szkoda słów!
Sami głosujecie na nieudaczników, więc macie!
Niech mi ktoś przypomni proszę ile kosztował "kosmita" ladujacy na terenach inwestycyjnych w ramach reklamy. Wodzisław to bardzo specyficzne miejsce ze względu na włodarzy a zwłaszcza jego przywódcę. Propaganda sukcesu nietrafionych decyzji. Dno i muł. Usprawnienie komunikacji miejskiej kolejny sukces. Mieszkania należące do miasta cena za metr oscyluje w granicach ceny miast akademickich takich jak wrocław-lublin gratulacje. Kończę to pisanie bo mi się wrzody czerwienią. Ehh Panie Kieca jesteś jak Jerzy Urban za PRLu. Czego się nie dotkniesz to sukces.
Kieca, Szkatuła i Jakubczyk niech się weźmą za to aby linia do Czech miała odpowiednią przepustowość bo w tej chwili jest już totalnie zapchana. Mijankę w Czyżowicach trzeba wywalczyć a nie marzyć o przystankach nowych. Dlaczego jako członek czy nawet szef Subregionu Zachodniego Kieca walczył o mijankę w Łaziskach Górnych ale o tej z Czyżowic zapomniał? Macie w du....e nowe połączenia w kierunku Czech i ruch towarowy? Jeśli nie to zajmijcie się w końcu tą mijanką, bo w ciągu dnia przepustowość jest wyczerpana całkowicie.
Arteks z komunikacją miejską też Kieca się pomylił czy jak to zwykle bywa obudził się z ręką w nocniku? Radni chcą tylko gwarancji inwestycji i to wszystko. Na DGP poszli przecież ponad 4mln i o drodze raczej można zapomnieć przez najbliższe 10lat jak nie więcej
ŁaŁ @Arteks-czyli jesteś tak głęboko w temacie i wiesz że radni działają na szkodę miasta? To ciekawe...
Arteks
Masz rację 400 tyś to tylko koszt peronów, a PLK musiała by ciągnąc z ponad kilometr toru z trakcją elektryczną odbudować rozjazdy na stacji PKP dodać rozjazd za przystankiem Centrum w kierunku Turzyczki itd.
Dobrze, że jest szansa jeszcze w postaci odbudowy linii na Jastrzębie z programu kolej + bo taki jest zamysł ministerstwa, aby od strony Wodzisławia odbudować co jest najlepszym rozwiązaniem ekonomicznym, technicznym itd. Może i przystanek Turzyczka zrobią i kiedyś SKM będzie przedłużona do Jastrzębia Zdroju, czy pociągi relacji Katowice-Orzesze-Rybnik-Wodzisław oraz Gliwice- Knurów-Rybnik-Wodzisław, a to już bardzo by poprawiało transport w Subregionie Zachodnim.
Arteks jak zwykle jedziesz po bandzie. Czytałeś artykuł do końca? Równie dobrze Wodzisław śląski zobowiązać się do pokrycia kosztów w wysokości... pod rygorem kary umownej... Pod warunkiem wykonania przystanku. Dlaczego taki mechanizm nie miałby być dopuszczony jako skuteczne rozwiązanie dla obu stron?
"a po co drugi przystanek" "a po co linia do Jastrzębia". Po jajco!! niech nie będzie niczego!