Pomóż w zdobyciu pieniędzy na edukację regionalną
- Rechtory w Biertołtowach fest by chciały, coby szkolorze uczyły się ni yno o tym, co je daleko, ale nejprzód o tym, kaj żyjom - mówią nauczyciele jednej z radlińskich podstawówek. Dlatego walczą o pieniądze na edukacyjny projekt o tematyce śląskiej. W ich zdobyciu mogą im pomóc klienci dużej sieci supermarketów.
„Nie fandzol, yno godej” – tak nazywa się projekt stworzony przez dwie nauczycielki Sportowej Szkoły Podstawowej nr 2 w Radlinie - Lucynę Ryszkę i Alinę Spandel-Skupiń. Jego celem jest wzbogacenie wiedzy o regionie i gwarze tamtejszych uczniów.
– Ni może nas być gańba, że godomy, klachomy i fedrujymy. Som my stond i nasze bajtle trza uczyć tego, co poradzili starki i starziki - mówią zgodnie nauczycielki. Dodają, że pomysł na stworzenie projektu powstał po zakończeniu Tydnia Ślonskiego, który odbywał się w placówce w listopadzie minionego roku. - Ta inicjatywa pokazała, jak wiele jest do zrobienia w kwestii wiedzy o Śląsku i jego dziedzictwie wśród naszych uczniów. Większość z nich zna gwarę i używa jej na co dzień. Jednak znajomość lokalnych obyczajów i tradycji nie jest imponująca - mówi Alina Spandel-Skupiń.
Projekt bierze udział w V edycji programu „Decydujesz – pomagamy”. Do 17 lutego każdy klient, który zrobi zakupy w Tesco, otrzyma żeton, dzięki któremu może zagłosować na jeden z dopuszczonych do głosowania projektów. Głosy na radliński pomysł można oddawać w trzech sklepach: w Radlinie przy ul. Korfantego, w Wodzisławiu Śl. przy ul. 26 marca i w Raciborzu przy ul. Opawskiej. Szkoła może zdobyć 1 000 zł, 3 000 zł lub 5 000 zł. Wszystko zależy od ilości głosów. Jak podkreślają inicjatorki, pozyskane środki przeznaczone byłyby na przygotowanie odpowiednich materiałów ułatwiających prowadzenie zajęć z regionalizmu. Część z nich zostałaby wyeksponowana na korytarzach szkoły.
Zacofanie i ciemnotę trzeba pielęgnować i przekazywać ją z pokolenia na pokolenie. Przecież Ślązok nie może być inteligentny.