Rozpędzone auto wjechało w radiowóz. Mundurowi z Krzyżanowic w szpitalu [ZDJĘCIA]
Zniszczony radiowóz i dwaj policjanci z Komisariatu z Krzyżanowic w szpitalu - to bilans wczorajszego wypadku. Kierowca forda mondeo z niewiadomych przyczyn w porę nie wyhamował i uderzył w tył służbowej kia ceed. - Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Życiu rannych policjantów nie zagraża niebezpieczeństwo – przekazuje Mirosław Szymański, rzecznik prasowy raciborskiej policji.
Raciborscy śledczy wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło na DK 78 w Zabełkowie. W piątek 8 lutego około 23.40 oficer dyżurny raciborskiej komendy przyjął zgłoszenie o wypadku drogowym z udziałem policjantów. Ze wstępnych ustaleń drogówki wynika, że 29-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego, kierując fordem mondeo, uderzył w tył oznakowanego policyjnego radiowozu kia ceed.
- Mężczyzna jechał DK 78 od Chałupek w stronę Olzy. Najechał na tył radiowozu, kiedy policjant zwolnił, aby bezpiecznie skręcić w lewo. Nie wiadomo dlaczego kierowca forda nie zauważył zwalniającego przed nim samochodu – mówi M. Szymański.
Stróże prawa, którzy znajdowali się w samochodzie, ze wstrząśnieniem mózgu i innymi obrażeniami ciała trafili do szpitala. Kierowca forda także został przebadany w szpitalu, ale jeszcze w nocy zwolniono go do domu.
źródło: KPP Racibórz, opr. (mad).
Trzeba by zbadać bardzo dobrze krew pod różnymi kątami.
To właśnie przyczyna nieróbstwa policji, nikt więcej nie jest winny, tylko policja, która dopuszcza do szaleństw na drogach!
Najprawdopodobniej pasów nie mieli zapiętych, Uderzenie od tyłu daje docisk najpierw na fotel i zagłówek potem dopiero na deskę-kierownicę co tłumaczy, że bez pasów w takim przypadku mieli szanse przeżyć.
Dowód, że pasy nie były zapięte to brak otworzenia poduszek kierowcy i pasażera, a kurtyny zadziałały widoczne na zdjęciach. Gdyby pasy były zapięte poduszki zadziałałyby. Poduszki nie mogą wybuchać przy niezapiętych pasach, gdyż mogą nawet zabić co świadczy tylko, że nie mieli lewych zapięć. Najprawdopodobniej jest wyłączone akustyczne ostrzeganie o niezapiętych pasach w radiowozach, bo w Kia Ceed jest wkurzające i każdy po chwili zapnie choć normalnie nie zapina.
Na konkurencyjnym portalu są zdjęcia obu samochodów tuż po zdarzeniu. Spójrzcie na szyby radiowozu , a szyby w samochodzie sprawcy. Oblodzone , jak nic. Pytania?
Lepiej nie myśl bo slabo Ci to wychodzi... Powrotu do zdrowia dla Policjantów
Nasuwa mi się takie podejrzenie że skoro to było około 23 czyli było ciemno, to może radiowóz miał niesprawne oświetlenie skoro kierowca mondeo ich nie widział?